Strona 137 z 447

: 04 maja 2010, 09:32
autor: Shiva
anetka607, super siostra - znowu tyle prezentów :ico_brawa_01:
Bardzo oryginalna zabawa Klary :-) Jeszcze trochę i będzie chciała te kury złapać ;-)
Wiesz o dziwo nie miałam po tym spacerze zakwasów. Zwłaszcza ze jeszcze niosłam kawałek Maję - a to już 13 kg a nie 7 :ico_oczko: Chyba to kwestia stopniowego przyzwyczajania się do ciężaru. Jeszcze trochę i Klara tyle będzie ważyła :ico_haha_01:

A tu specjalnie dla forumowej cioci Anety :-) (wyślij mi na prv adres e-mail to prześlę Ci resztę zdjęć)

Obrazek

: 04 maja 2010, 10:16
autor: inia1985
U nas pogoda brzydka i przez weekend i teraz, ale i tak było całkiem przyjemnie. Wyjęliśmy spacerówkę i to był strzał w dziesiątkę, bo obeszło się bez noszenia, a Niusia mogła sobie trochę świat pooglądać. Wczoraj skończył się nam Bebilon Pepti, więc mąż pojechał do apteki pełniącej dyżur, ale niestety tam tego nie było, więc daliśmy Wice zwykły Bebilon. Póki co nic się nie dzieje, buźka ładna. Nie wiecie czy alergia od razu się uwidacznia, czy może ją jeszcze wysypać. Może jej już przeszło? :ico_sorki: I mam jeszcze jedną dobrą wiadomość. Odwiedziła nas wczoraj koleżanka z mężem i spodziewają się dziecka :ico_brawa_01: Baaardzo się cieszę, termin ma na 25 listopad :-D

Shiva, z tym ubieraniem dzieciaczków na spacery, to masz świętą rację. Trudno zrozumieć co tymi mamuśkami kieruje.

iw_rybka, owocnego pobytu w Dziekanowie :ico_sorki: dobrze, że Andrzejek już zdrowy :-) A jeśli chodzi o nowości, to moja identycznie reagowała na samym początku, teraz jest już trochę lepiej, ale i tak widzę, że zachwycona nie jest :ico_oczko: też się ostatnio zastanawiałam co z lilo, bo już długo się nie odzywa.

Helen, gratuluję udanych zakupów :ico_brawa_01:

Pruedence, współczuję strasznie, to musi być niezły ból...

Shiva, anetka607, fajnie, że udało Wam się spotkać :-D

: 04 maja 2010, 11:43
autor: Pruedence
Przez jakiś czas nie będę pisać bo mam mega doła przez tą nogę, dzisiaj siedze do 19 z dziećmi sama, musiałąm sobie deske pod szyne przyczepić żeby mi nie pękła bo nie ma szans przy dzieciach leżeć, Adaś sam się nie przeniesie :ico_placzek: Umówiłam się na piątek prywatnie do ortopedy żeby mi założył taki gips elastyczny w którym można chodzić bo inaczej sobie tych 4-6tyg nie wyobrażam.

: 04 maja 2010, 12:41
autor: anusiek
cześć Dziewczynki,

jakoś ciężko mi ostatnio zasiąść i rozgościć się na forum. Ciągle mam coś do zrobienia...
u nas wszystko ok. Dalej karmimy się piersią. Pod koniec maja wprowadzę nowe smaki, jabłko, marchewkę, jakieś kaszki...
nie mogę się doczekać, ciekawe jak maluchowi będą smakowały.

Sprzedaje wózek, mam x-landera. Wkurza mnie to że jest do mnie tyłem nie widzę synka i spacery wogóle nie sprawiają mi przyjemnośći :ico_placzek:
wystawiam na allegro i jeśli ktoś kupi (oby) zakupię jedo.

a ps. co myślicie o takim foteliku?
http://allegro.pl/item1008633392_nowy_b ... ratis.html

zaraz doczytam co u Was.

ahh ps. mam dziś mega doła, ochotę na słodkie i mega ból brzucha...wczoraj przyjechała tzw. ciocia z Ameryki :ico_placzek: ehhh
Pruedence, biedna :ico_noniewiem: współczuję Ci bardzo.

: 04 maja 2010, 13:40
autor: anetka607
wczoraj przyjechała tzw. ciocia z Ameryki :ico_placzek: ehhh
a je ciagle czekam :-D niby karmie piersia ale malo wiec myslalam ze niedlugo dostane, ale oby jak najpozniej, wcale mi sie nie spieszy :ico_oczko:
a ps. co myślicie o takim foteliku?
http://allegro.pl/item100...ena_gratis.html
wyglada na solidny i fajnie ze ma tez opcje lezenia
Może jej już przeszło? :ico_sorki:
miejmy nadzieje bo mi syna pare miesiecy kazali karmic sojowym mlekiem a co do czego on nie mial uczulenia na mleko tylko kurz i roztocza i tak mu do tej pory zostalo

: 04 maja 2010, 18:24
autor: inia1985
Wika raczej ma uczulenie na mleko :ico_noniewiem: Ma dzisiaj śluzowe kupki... a to podobno pierwszy objaw nietolerancji. Mam nadzieję, że na tym się skończy :ico_sorki: Oczywiście wracamy znów do Bebilonu Pepti.
przyjechała tzw. ciocia z Ameryki
Ja już mam regularne odwiedziny, od 3 miesięcy :ico_noniewiem:

: 05 maja 2010, 15:15
autor: anusiek
oejj dziś nikt nic jeszcze nie napisał?! :ico_szoking:
wpadłam się poskarżyć że strasznie mnie męczy kaszel :ico_placzek: ale nie to jest najgorsze...przez ten kaszel budzę synka w dzień i w nocy :ico_placzek: zamykam drzwi, kaszlę w poduszkę żeby było ciszej ale ten kaszel jest taki okropny że chyba go słychać nawet piętro niżej.

:ico_zly:

: 05 maja 2010, 15:48
autor: anetka607
ale pustki :ico_szoking:

anusiek, aby szybko ci przeszlo :ico_sorki:

u nam zimnica straszna, bylam z mala na spacerze i siedzialam na podworku opatulona kocem a mala w wozku spala, no taki ziab ze szok

: 05 maja 2010, 16:08
autor: barbapuppa
witajcie
my siedzimy w domku nie tylko przez paskudną pogodę
znowu mamy choroby od długiego weekendu, a dopiero się pozbierałam po potrójnych, teraz znów Wiki i pewnie w kółko, no kiedy to się skończy
podczytuję Was regularnie, no ale napisać to się już nie da, bo zazwyczaj zaraz ktoś wpada i muszę lecieć...
no wykrakałam
to póki co miłego dnia i brawa za wszystkie postępy maluszków :ico_brawa_01:

: 05 maja 2010, 16:27
autor: geheimnis
Witam serdecznie

Dawno mnie nie było,więc postanowiłam napisać.
Pruedence, współczuję bardzo i podziwiam.ja nie sądzę że dałabym radę kuśtykać ze złamaniem.ale jak mus to mus.

Jutro mamy z Natką drugie szczepienie.Ciekawe jaki defekt wymyśli tym razem lekarka u mojej córci.Teraz główkę już ładnie podnosi,a w poniedziałek byłam w szoku bo przełożyłam małą na brzuszek i już miałam ją przewracać bo zaczęła stękać z wysiłku po kilku minutach a ona hops i już sama na pleckach. :ico_szoking: W poniedziałek zrobiła tak 3 razy,wczoraj raz a dzisiaj nie wiem czemu nie udało się jej jeszcze,bo zamiast się przewracać zaczynała płakać.Czy to możliwe ze tamte przewrócenia to czysty przypadek i ona jeszcze nie do końca kuma o co kaman? no nic.będziemy dalej ćwiczyć.może będą jakieś postępy.

Mam pytanie do dziewczyn podających maluszkom Bebilon pepti.Czy wasze brzdące robią po nich normalne kupki? Ja z początku myślałam ze u mojej to będzie kwestia dostosowania się do sztucznego jedzenia,ale gdzie tam.Od miesiąca prawie już robi zielone,śmierdzące kupy.Jutro idę do lekarza więc poproszę o zmianę,bo Natka strasznie się męczy.Brzuszek dość często ją boli,płacze a przecież tak nie może być. :ico_olaboga:

No i najgorsze jest to że po skończonych 4 miesiącach czeka nas kolejna wizyta u okulisty i szpital,bo mała ma cały czas lewe ropiejące oczko.nie pomaga masowanie,takie jak zaleciła lekarka,więc trzeba będzie udrożnić kanaliki łzowe. przeraża mnie to bo podobno to straszny ból dla dziecka :ico_placzek: