Ale bym sobie poszla na grzybki
ale w tym roku raczej juz mi to nie grozi
szkoda....
W Mateusza grupie dzieci wyjatkowo poki co nie placza, no tylko moja chrzesnica, ale do jej placzu Mateusz przyzwyczajony od niemowlecia
Po drugim dniu Mateusz zachwycony, Panie jeszcze bardziej. Dzis usłyszałam, ze jeszcze tak "dorosłego" 3 latka nie widzialy. I chyba powinnam sie tym raczej martwic niz cieszyc, bo znaczy, ze on jakis za madry czy co? ze go dziecinstwa pozbawiam no, nie wiem.
Panie powiedzialy, ze pracowity i uczynny :)
Podobno dzis tak spiewal, ze az Pani dyrektor weszla zobaczyc co to za artysta tak spiewa :D Ma to po mamusi :P
Oczywiscie jesc nie chce, ale to standard w domu nic nie jje tez. Dzis powiedzial do Pani, ze zje kanapke, ale bez lisci :) znaczy zeby mu salate zabraly :)
A potem powiedzial, ze obiadu jesc nie bedzie bo kotlet bez panierki a zupa ze smieciami :D
Jestem przeszczesliwa :)))
[ Dodano: 2010-09-02, 17:05 ]
co do przedszkola ja mialam watpliwosci nie powiem, bo mowilam a i tak w domu bede z drugim siedziec to po co on ma isc do obcych bab
A dzis wiem, ze zapisanie go do przedszkola bylo najmadrzejsza decyzja w moim zyciu, widze jaki wraca szzcesliwy, wybawiony, ile uczy sie nowych rzeczy i w glupie dwa dni jak sie zmienil. Co on by ze mna cala zime w domu robil, wynudzil by sie i pewnie kwitl by przed bajkami a mnie by zameczyl, a tak opowiada mi jak to bawil sie z Bartkiem i Michalinka, i jak sie zamieniali autkami i jak spiewali razem
cudowne to jest