hej dziewczyny
wiecie co próbowałam wszytskiego strzykawki, łyżeczki butelki, nawet smoczek naciełam na czubku i smoczkiem podawałam lek

masakra

tak sie składa ze tego syropu nie można z niczym łączyć, inne wypija z kaszką...
ale wczoraj coś tam sie udało, zawsze podaje jej strzykawką bo tylko tak jestem w stanie wcisnać jej to do buzi

jak dam jej za dużo to wypluwa, jak płacze nie ma szans bo sie krztusi
wieczorem było lepiej, dawałam strzykawką dosłownie po 3mm płynu

pół godziny meczarni

ale zjadła a na koniec mówi do mnie "mniam mniam"

ale sama nie chce, wyje i ucieka
dziś rano znów wojna była, ale walczyłam dzielnie i wypiła, na siłe znów, ale takimi małymi ilosciami ze nie miała jak sie tym dławić

ja zwariuje jak ona tego nie polubi
Kinga_łódź, no to super wieści z wizyty
[ Dodano: 17-05-2011, 09:04 ]
Mam do was pytanie to że sutki ciemnieją w całosci to norma w ciąży z tego co czytałam, ale mam problem, moje pociemniały całe a z doły sutka mam takie grubsze jeszcze ciemniejszze krechy na jednym i drugim...... to normalne, zobaczyłam to jak się wycierałam po kapieli w lustrze.....
normalne

i jeszcze sie zmienią po urodzeniu
a o bólu kosci to ja też coś wiem, dziś wstałam o 6.00 i poszłam pod prysznic wygrzałam plecy bo nie umiałam leżeć

tak mnie boli

i biodro, znów...
normalnie mi stawy przeskakują
[ Dodano: 17-05-2011, 09:05 ]
ide dzis z Mają na kontrolę gardełka
[ Dodano: 17-05-2011, 09:16 ]
hehe a miałam wam napisać
wczoraj rano mój szwagier mi pisze sms: Zadzwoń mi po pogotowie bo nie umie mówić.
hehe
a ja wiem że ma angine i niestety też przechodziłam ciezko zawsze migdały mi zatykały gardło

no i mu pisze zeby sie uspokoił, zadzwonie mu po taksówke, niech napisze na kartce zeby taksówkarz go zawiózł na izbe przyjęc

bo pogotowie to sie wzywa do ludzi obłożnie chorych którzy chodzic nie umią

no i sie obraził
ale napisał do Przemka ze sie dusi czy coś i on mu te pogotowie wezwał
a oni przyjechali i go wyśmaili, no ale ze już i tak musieli wrócić do izby to go wzieli po drodze na izbe przyjec i kazali czekac na laryngologa
no i laryngolog stwierdził zę natnie mu ten ropień i spusci rope
a ten histeryk pisze nam smsy ze on bedzie miał operacje
jak do niego pojechaliśmy wieczorem to myślałam zę sie posikam ze śmiechu
on myślał ze bedą mu wycinać migdały czy coś
a oni mu tylko spuścili rope

a ile histerii
ciekawe jak by miał rodzic to by chyba umarł
