cześć

melduję się i ja. tak jak przypuszczałam pół nocy nie spałam z nerwów przed dentystą a pozatym jakoś brzuch mnie dziwnie bolał.
co do jedzenia to ja też jem baaardzo dużo. jem wszystko na co mam ochotę, nie odmawiam sobie kebabu od czasu do czasu, mc donalda i inne niezdrowe rzeczy też jem. ważę już 60kg i na tym pewnie się nie skończy

powoli zmieniam się w kuleczkę, łatwiej będzie mnie przeskoczyć niż obejść hehe. a żeby wrócić do formy po porodzie będę musiała ostro trenować i się odchudzać bo innego spodobu nie ma. idę sobie zrobić śniadanko, trzy paróweczki cielęce i do tego kanapki