kiedy wprowadzasz nowe żarełko
właśnie mam z tym dylemat

no bo chciałabym jak najdłużej piersią ale już bym chciała mu coś dać

wczoraj dałam mu troche jabłka tartego ale chciałabym już mu dać np.jabuszko z marchewką,albo zupke czy kaszke,no wytrzymam jeszcze do wizyty(27) i wtedy zacznę chyba działać,przyjaciółka mi poradziła(karmiła 2,5 roku piersią) że już mogę pomału wprowadzać i sie nie martwić bo pokarm nie zniknie,a mały nadal będzie dostawał między posiłkami pierś

także nie wiem
co do witaminek to ja bore cały czas,bo sezon zimowy jest najgorszy wiadomo nie ma tak świeżych owoców i warzyw co latem
[ Dodano: 2009-01-22, 23:11 ]
daj mi ja bo ty masz ja na codzien" zabrala mi dziecko i zaczela ja szczypac i mowic "ale ja cie lubie draznic" i mi nia trzepie, szczypie
oj jak ja bym miała taka teściówke to szybko bym ją pożegnała-współczuję kochana,dobrze ze moja daleko,ale jak moja Natusia była mala a ona mieszkała od nas dwie ulice to jak przychodziła to mnie trzęsło z nerwów,chociaż ona nic takiego nie robiłą nawet bała sie zapytac czy moze na ręce

ale wystarczyło ze sie zbliżała

ah te teściówki!!!
Martusia a ty jak z tym mlekiem chyba nie doczytałam ,po co starasz sie dawać z butli sztuczne???
[ Dodano: 2009-01-22, 23:28 ]
ah czytam czytam i doczytac nie moge!
co do obcego języka to powiem wam tak przykład mojej córci,jak tu przyjechaliśmy to zaczęla chodzić do przedszkola-o jak ja sie bałam a ona-super dała sobie rade

i teraz tak wali mi po norwesku ze szok

i wstyd mi normalnie bo ona ciągle mówi do mnie " mama ty ucz sie noreskiego" a ja normalnie czarna magia,chodziłam tu do szkoły jak byłam w ciąży,teraz nie mam jak,a samemu ciężko sie uczyć,a to taki trudny język! a dodam jeszcze że Natalka chodziła tylko 3 miesiące do przedszkola i juz dużo umiala jak zaczęła do szkoły,czasem cos jej sie śni to po norwesku przez sen nawija,ciesze się że ona dała sobie rade,bo wtedy musiałaby wracac do PL,a no właśnie nie wracam jednak sama z dziećmi,podjęliśmy z moim mężem że jednak zostajemy tu razem,ponieważ i tak nie uda nam sie odłożyć kasy ponieważ będziemy musieli prowadzić dwa życia on ty a ja tam,więc bez sensu,do tego dochodzi jeszcze rozłąka,i dzieci chowały by sie bez ojca,tak to sie szybko rozpadaja małżeństwa,dobra spadam spać bo jak sie mój obudzi i zobaczy ze mnie nie ma i ze siedzie przy kompie to sie wkurzy-rzuca palenie,od wczoraj i jest troche znerwicowany biedaczek,hahaa
dobranoc dziewczynki,chociaż pewnie i tak juz śpicie! dobranoc