: 05 sie 2007, 22:11
Cieszę się Ewcik bardzo, że już wróciłaś, brakowało mi Ciebie i dawaj mi tu szybko zdjęcia mojej synowej jak urosła.
A gdzie ja mieszkam??? Do GosiA mam 80km dlatego i pogode miałyśmy podobną, tyle że do mnie żaden promyk słońca nie doleciał, ale i tak było cieplej niż wczoraj, wczoraj to normalnie zmarzłam na spacerze. A już chyba kiedyś pisałam, że mieszkam w małych ale jak dla mnie pięknych Kozienicach.
zborra, jak pisałaś o swoich problemach jelitowych i spacerku biegiem to mi się przypomniało jak mądra Kasia była u teściowej wypiła herbatkę "figura" zjadła talerz bigosu i poprawiła taką samą herbatką
poczym wsiadła w pociąg i ruszyła w podróż do domu (200km) podróż pociągiem była o.k, ale w Warszawie przesiadka do autobusu i tu się zaczęło, mąż tylko mówił mi jaki kolor przybiera moja twarz
A z przystanku do domu było jeszcze kawałek i to był najszybszy kawałek w moim życiu i udało się......dobiegłam
Gosia A, GLIZDUNIA, ale fajnie Wasze dzieciaczki z tymi flachami wyglądają. Mój maluch nie wie co to butla.
A ja już się nie mogę doczekać jutra w końcu nie będę sama.
A gdzie ja mieszkam??? Do GosiA mam 80km dlatego i pogode miałyśmy podobną, tyle że do mnie żaden promyk słońca nie doleciał, ale i tak było cieplej niż wczoraj, wczoraj to normalnie zmarzłam na spacerze. A już chyba kiedyś pisałam, że mieszkam w małych ale jak dla mnie pięknych Kozienicach.
zborra, jak pisałaś o swoich problemach jelitowych i spacerku biegiem to mi się przypomniało jak mądra Kasia była u teściowej wypiła herbatkę "figura" zjadła talerz bigosu i poprawiła taką samą herbatką


Gosia A, GLIZDUNIA, ale fajnie Wasze dzieciaczki z tymi flachami wyglądają. Mój maluch nie wie co to butla.
A ja już się nie mogę doczekać jutra w końcu nie będę sama.