trzymam mocno kciuki :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: 
ojoj teraz Lelus i zabki oby szybko wyszly 
za wytrwałość w zamkniętym aucie z extra kupą Lelka 
a nie żadnego stanu zapalnego?korę dębu miałam do połogu, lepsze było dla mnie niz tantum rosa, pamietam jak mi R zaparzał 
cały przejęty 
a co książeczek - Alek od jakiegos czasu uwielbia, zajmuja go bardzo na rózne sposoby, nawet przy nich zjada posiłki, pokazuje paluszkiem jak sie go podpytuje, sam wyszukuje, ma swoje ulubione obrazki, nawet już nie protestuje jak sie mu podczytuje bo predzej tylko mozna było obrazki ogladać i właśnie opowiadać, ale to raczej ja niz on on szuka w każdej bajce muchy i woła "sio" jak zauważy w końcu w ogóle juz kiedys Wam pisałam jak mój Mały zachwycał sie latem robaczkami i mrówkami z trawy, teraz tropi na oknach najmniejsza muszke i ma niesamowitą wyobraźnie bo nawet maluśka kropka jest dla niego muszką i próbuje te dziwną muche wygonic a ona ani rusz.. aż sie przeraxiłam, bo po pierwsze Alek rzadko sypia z nami, od małego łądnie spał u siebie, a tylko jak był chory to go brałam na takie nocki kiepskawe, więc naprawde się zdziwiłam =jak ja go wzięłam pewnie cos go dręczyło i go przeniosłam, widac byłam przemeczona dość że nie pamiętam tego bo ja zawsze baardzo wyczulona jestem..
nie czytasz dokładnie moich poscików R w pon pojechał do swoich rodziców, bo załatwia rózne formalności i przewozi nasze rzeczy do mieszkania, w ktorym teraz będziemy sobie mieszkać 
Ale może to ze zmęczenia, mam nadzieje, od wczoraj mamy coś z wodą [skażoną]i nie nmależy jej pić [my i tak od zawsze pijemy herbate, kawe z wody mineralnej] ale ludzie tu gadali żeby też się nie myć, my się umyli, mam nadzieje że żadne pryszcze mi nie wyskoczą! Ale Tomka nie kąpaliśmy, jutro pojedziemy do moich rodziców.. dobra lece troche poczytać Wasze rewelacje imprezowe i wogóle, pozdrawiam
Mis sie dorwal i nie chce odpuscic. Lece :* Odpisze po poludniu 
u nas strasznie niespokojna nocka,Wiki budzila sie ,plakala ,krzyczala,widze ze ida jej dalej 3 to moze przez to!! PRZEPRASZAMaaa Frydza - no no nie czytasz dokładnie moich poscików
ale czasami jak czytam wieczorkiem to zapominam do rana,wybacz mam skleroze widze ze tez mialas ciezka noc ojoj,i nie pamietasz hihi !! ojoj to ten wirusik pewnie,oby Was to calkiem opuscilo!!Witam u nas już lepiej , czyli Klaudia poszła do szkoły nie wymitowała ani nie biegunkowała .Wiki tylko dziś rano walła dośc żadką niespodziankę
ale mu fajnie dogadzasz dokladnie mam ten torbiel i stan zapalny,czyli wszystko naraz,wczoraj sobie kupilam tabletki na zapalenie sama i juz mi lepiej!!!Frydza - ale powiedz mi - te twoje dolegliwości to efekt torbiela?? a nie żadnego stanu zapalnego?
. Strasznie się cieszę, bo wszystkie koleżanki córy rodzą. Wreszcie Tomek doczeka się kolegi. No i tak się zagalopowałyśmy, ze o północy nie chciała mnie jeszcze wypuścić, ale trzeba było wracac niestety.Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
