Prysznic biorę kilka razy dziennie do tego kąpiele w basenie .Szkieletorku może weź prysznic a później lody dla ochłody.
Takk woda z cytryna(bez mięty bo nie mam ) stoi u nas w lodówce zawsze . Wszystkim w domu smakuje więc co chwile dorabiam jej.mi troszke pomaga woda z cyteyną i rwanymi świeżymi liścmi mięty
U mnie to odpada bo jak ja jestem w basenie to i córcia chce.A ona jest mała na taki duży basen bym ja nie pilnowała na każdym kroku. Więc jak wchodzi do wody to ja chodzę za nią krok w krok bo mimo kółka które ma to często jej nagle wpada pomysł do głowy by je zdjąć i bez chodzi ,tylko że wtedy czasem si e wywraca .W tym basenie by się sama nie uratowała .Szkieletorku prysznic to dobre rozwiązanie, ja siedziałam przy basenie z nogami w wodzie i ręcznikiem na głowie, no i było przyjemnie. Z ksiązką w ręku, oj jak i się już chciało poczytać, chociaż chwilę![]()
Tez bym chciała by tym razem ich nie było.Bo wiem co to za przyjemność.wcale nie muszę mieć teraz bóli z krzyża
Ciężko .I jak wam minela sobota??
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Jamesorace i 1 gość