: 06 sie 2007, 10:20
melduję się dziś z rana, wypoczęta i smutna że musiałam wrócić do tego śmierdzącego i brudnego i szarego Wrocławia. A u rodziców było tak fajnie. Cisza spokój w miarę świeże powietrze. Codziennie spacerki rano w południe i wieczorem. A teraz.......hmm.......byle do weekendu. Znów wyruszamy. Tym razem na kilka dni do teściów a potem na 4 dni do Karpacza.
A teraz zdjęcia:
Zabawa z zebrami
pierwsze dżinsy Ali
Spacerki
Ala w łóżku dziadków
i okolice mojego domu
owieczka
i trasa spacerowa

A teraz zdjęcia:
Zabawa z zebrami

pierwsze dżinsy Ali

Spacerki


Ala w łóżku dziadków

i okolice mojego domu
owieczka

i trasa spacerowa
