hejka nam znowu dzis sie nie udala podroz do krakowa przez ta pogode

nie moglo by byc juz slonecznie?grrrrrrr ,posprzatalam sobie zaraz jeszcze dokoncze,poszlam z dziecmi do cukierni bo byla klutnia o wczorajszego paczka,jestem w lazience i slysze krzyki-moj!!!!nie !!!!!moj!!!i tak w kulko nagle slysze taki straszny placz kewina,przychodze,patrze a deni ma paczka i kewinek ryczy i mowi ze to jego,zal mi sie go zrobilo i poszlismy kupic,zachaczylismy o znajoma,pobawili sie z amelka i sie z lekka zasiedzielismy patrzac o ktorej ich klade zawsze spac!,teraz juz spia okolo 30min,padli jak muchy :ico_oczko:o 17 przyjedzie kolezanka z mezem i coreczka (kolezanka z podstawowki)wiec minie szybko i fajnie dzien,a wyprawa do krakowa moze jutro nam sie w koncu uda lub we czwartek jak
beatkabedzie mogla nas w poludnie odwiedzic,wtedy zostaniemy i dzieci sie wybawia z izunia
sylwia.wk, jakie pysznosci mniam mniam,wlasnie zjadlam 2 paczki do kawy ,a mimo to narobilas mi smaka i zaraz bede u ciebie na obiadku

chlopcy teraz spia wiec sie relaksuje przy kawce