witam
Unas dopiero co sie obudzilismy
z zasypianiem u nas to jest tak kompiel , i cycuś tylko koniecznie Loluś musi leżeć na mojj poduszce w łóżku i jak zasnie to po 10 minutach przenosze go do lóżeczka
nie przestrzegam ciszy , usypia przy telewizorze i Ali ktora ciągle szczebiocze
mieszkam na zadupiu i jest wszedzie nie poodsnieżane, nie mam jak na spacer wyjsc
i tu chyle czoła swojemu wyborowi wożka , żadne zaspy nam nie straszne
normalnie jak widze jak dziewczyny sie męcza ze swoimi wózkami i jak się umówimy w parku to dzwonia że sie nie spotaky bo nie dojda , a ja na woim x-landerze dojde wszedzie
a co do bujania i noszenia na rekach , to bujac sie nie bujamy bo nie ma takiej potrzeby , a na raczkach wiadomo że troszke trzeba sie ponosić , ale też staramy sie mało
naszym sposobem na Lolka jak marudzi to jest wzięcie go na brzuch do siebie i zaraz się uspokaja , zreszta z Alą było to samo
musze lecieć bo własnie poszla mega kupa poranna
[ Dodano: 2010-02-16, 10:45 ]
a jeśli chodzi o błednik to czyłam ,że najlepiej jest potańcyć z dzieckiem na rękach