Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

byliśmy też w Baltowie, nam się bardzo podobało

nam tez z tym, ze male zainteresowanie tematem było u Kuby, ale żeby jego czymś zainteresować to musielbysmy pójśc gdzies gdzie koszą kosiarki bo to jego ulubione zajęcie - koszenie trawy... nawet w przedszkolu kosi z tym, ze nie kosiara ale dziewczęcym wózkiem z lalkami i mówi, ze to kosiara spalinowa

agucha+++++sytuacja faktycznie nieciekawa,trzymam kciuki,żeby wszystko się wyjaśniło po Twojej myśli.

A ja dziś pierwszy raz po wychowawczym do pracy...człowiek się do wygody przyzwyczaił i teraz się nie chce

Wasze maluszki już się pewnie przyzwyczaiły do przedszkola,a moja w środę pewnie pójdzie po chorobie(zobaczymy co dr jutro powie) i beczeć będzie na pewno.

pozdrawiam

A ja dziś pierwszy raz po wychowawczym do pracy...człowiek się do wygody przyzwyczaił i teraz się nie chce

ooooo ja nawet nie chce o tym na razie mysleć, ale pewnie nadejdzie taki dzien... fajnie się siedzi mi n arazie w domu, bo Maja spokojna a pamieam jak siedzialam z Kuba to marzyłam żeby już wrócić bo mialam dość..
U nas dzis gorąc , normalnie jak w lecie!!

sytuacja faktycznie nieciekawa,trzymam kciuki,żeby wszystko się wyjaśniło po Twojej myśli.

nie wiem sama co z tego wyjdzie zobaczymy

[ Dodano: 20-09-2011, 09:37 ]

A wiesz jak długo ten praktykant ma tam być ?

wlasnie nie wiem wczoraj go nie bylo

[ Dodano: 20-09-2011, 09:41 ]
wczoraj moj maz byl z dzieckiem w przedszkolu caly czas i maly wytrzymal dwie godziny,oczywiscie nie wytrzymal by tyle gdyby nie obiecal jemu nowego auta to by nie byl tam.
Dzisiaj nie idziemy do przedszkola idziemy jutro,tak narazie bedziemy chodzic z nim co drugi dzien na troche czasu,jak narazie sam nie zosrtanie

[ Dodano: 20-09-2011, 09:44 ]
ja bylam trzy tygodnie chora tak dlugo mnie trzymalo przeziebienie myslalam,ze sie wykoncze,mialam w tym roku sie nie szczepic na grype,ale po tym maratonie chorobowym w nastepnym tygodniu sie zaszczepie

[ Dodano: 20-09-2011, 09:49 ]
pogoda u nas zaciekawa nie jest tylko 13 stopni moze pozniej wyjdzie slonce bo robie pranie i mam zamiar je wysuszyc na balkonie,wczoraj rano tez sie zapowiadala pogoda kicha a pozniej bylo tak pieknie jak w lecie,jak widze juz jesienna pogode taka z deszczem,wiatrem,zimnem to tesknie za latem ktorego u nas w tym roku nie bylo

Hejka. U nas dzis chorobowo hm...Kuba obudził sie z płaczem w nocy , ze go ucho boli no i cała akcja wiecie jak to jest jak ucho boli, dobrze, ze mialam kropelki to mu zakropiłam i choc do rana jakoś dospał. Ale teraz padł bo był zmęczony a potem idziemy do lekarza... zaczynają sie choroby... a tyle było spokoju ponad pół roku.

zirafka, zdróweczka dla Kubusia
oby szybko ucho przestało boleć .
Moja Hania odpukac narazie sie trzyma a byłam pewna ze juz w pierwszym tygodniu zachoruje a tu miła niespodzianka.

Dzisiaj nie idziemy do przedszkola idziemy jutro,tak narazie bedziemy chodzic z nim co drugi dzien na troche czasu,jak narazie sam nie zosrtanie

powolutku się przyzwyczai...rodzice mogą być z dzieckiem cały czas?U nas taki patent w przedszkolu nie przejdzie,rodzice po jakimś czasie byli delikatnie wypraszani,zresztą jakby każdy chciał być z dzieckiem to by się nie pomieścili wszyscy.Z drugiej strony to nawet dobre,bo dziecko czuje się bezpieczne i oswaja się,a z czasem rodzic coraz krócej jest,aż w końcu malec zostaje sam.

na grype,ale po tym maratonie chorobowym w nastepnym tygodniu sie zaszczepie

ja też się zastanawiam nad szczepionką

U nas dzis chorobowo hm...

dużo zdrówka życzymy

Moja Hania odpukac narazie sie trzyma a byłam pewna ze juz w pierwszym tygodniu zachoruje a tu miła niespodzianka.

oby tak zostało

A my idziemy za chwilkę na kontrolę,ciekawe co dr powie...młoda ma nadal katar i mokry kaszel

A my mamy skierowanie do laryngologa bo pani nic nie widziala w uchu bo ropa sie wylała, a jak się wylała to znaczy, ze ból minął i wszystko idzie w dobrym kierunku, ale na wszelki wypadek jutro pójdziemy do laryngologa.
A dla odmiany u nas dziś pada deszcz i jest smętnie.
A i dzisiaj Kuba sie trochę zmartwił, ze nie idzie do przedszkola, bo przeciez tam czekaja na niego kosiary i pewnie przetrzymam go juz do konca tygodnia w domu.

Hej
U nas w sumie constans,ale nie jest źle
zirafka, biedny Kubuś oby mu szybko przeszło.
Ja pakuję w dzieci "uodparniacze" i póki co też się odpukać trzymają
Filip to twardy zawodnik, w zeszłym roku był chory raz na...jelitówkę, Ania już nie jest taka odporna, ale pracuję nad tym

A ja dziś pierwszy raz po wychowawczym do pracy

powodzenia. Ja dla tzw. higieny psychicznej " muszę wyjść z domu, uwielbiam moją pracę.

pani nic nie widziala w uchu bo ropa sie wylała, a jak się wylała to znaczy, ze ból minął i wszystko idzie w dobrym kierunku, ale na wszelki wypadek jutro pójdziemy do laryngologa.

dobrze,że już Kubusia nie boli,ale lepiej sprawdzić u laryngologa,czy wszystko ok.

A i dzisiaj Kuba sie trochę zmartwił, ze nie idzie do przedszkola

...ciekawe kiedy moja się zmartwi,że nie idzie do przedszkola...jak na razie to się cieszy,że nie chodzi

Ja pakuję w dzieci "uodparniacze" i póki co też się odpukać trzymają

zdradź jakie,bo jeśli pomaga to może i ja skorzystam

My już po kontroli...jeszcze jutro ma zostać i od czwartku do przedszkola...ciekawe jak będzie