no i jestem
a ja sie pochwale,bo od 2 tygodni Gabi wola na nocnik,chodzi po domu bez pieluchy i spi tez bez w dzien a w nocy jej zakladam i na spacer tez zakladam,przypomne,ze ona dopiero skonczyla 21 miesiecy
wiem,ze sie chwale ale dumna jestem a co
Zuza sikala na nocnik tez wiosna a jest z sierpnia czyli byla jeszcze mlodsza
A u nas tak...ja mam kolezanki wiec nie nazekam ale wszystkie maja male dzieci i cierpi na tym Zuzia bo jej bardzo samotnie.teskni do polski do Lubawki,za przedszkolem,kolezankami,zabawkami,za pokojem a nawet tapczanikiem,nie lubi Belfastu a nawet naszego domu,bardzo nam ciezko z nia rozmawiac,zrobila sie zbuntowana jak nastolatka.Nie ma tu ani jednej kolezanki rowiesniczki.Mojemu malzowi tez tu ni pasi,kultura i metalnosc anglikow go meczy i wkurza,no i pogoda tez.ja tam dzielna baba jestem,cizko mi bo ni znam jezora ale jakos daje rade.mam dom,choc wynajety to sie ciesze,bo zawsze o domu marzylam.zycie nie bylo do tej pory lekkie,przeszlismy swoje,ja dostalam zmarszczek a M siwych wlosow ale czas zapomniec o tym bo teraz juz coraz lepiej,zaczynaja nam wyplacac swiadczenia od panstwa,bo na nie sie dlugo czeka.bedzie lzej.co do lekarzy to za wiele nie napisze,na razie jest ok ale mamy problem z lekami,nie ma tu takich jak Zuza bierze.Zdjecia mialam ladne i nawet duzo ale malz formatowal kompa i skasowalo...nie musze mowic jak sie czulam i jakimi slowami rzucalam
od lutego mam ciag dalszy fotek,jak tylko znajde czas bo wiecie ,ze go trzeba to sie pochwale,moze zaraz chociaz kilka wzuce.ale byki wale ale to przez ta klawiature