Strona 15 z 158

: 21 lip 2008, 11:55
autor: zirca
Szalone babeczki....ja zrobiłam tylko jeden test, bo doszłam do wniosku, że jak ta druga kreska była naciągana, to szkoda kasy i poczekam spokojnie na okres :-D i tak czekam od 7 miesięcy :-D

: 22 lip 2008, 10:06
autor: Noemi
Czesc dziewczyny
Jak wam mija noc???
Bo ja mam problemy ze spaniem
zasypiam bardzo szybko , ale budze sie w nocy jest mi duszno i nie moge zasnac :ico_noniewiem:

: 22 lip 2008, 15:48
autor: majorowa
U mnie spokojnie. Gdyby nie wzdęty brzuszek to bym w ogóle nie czuła, że w ciąży jestem. Całkiem odmienna ciąża od tej z Oscarkiem. Mam teraz inny rytm dnia, zajmuję się małym rozrabiaką i nie przeżywam już tak bardzo jak poprzednim razem :-)

: 22 lip 2008, 19:10
autor: madzia22
ja miałam straszne tylko 3 dni mdliło mnie strasznie i słabo się robiło ale juz jest ok
W nocy raz się budze bo musze isc do ubikacji i spie jak zabita :-)

: 23 lip 2008, 18:43
autor: julia.l
A moja ciąża jest zupełnie odmienna od pierwszej. Mam mdłości, boli mnie podbrzusze, piersi strasznie, zawroty głowy, w nocy nie moge spać bo mi duszno

majorowa, dzisiaj usłyszałam że w kolejnych ciążach szybciej wybija się brzuszek jak pójde do gina za 1,5 tygodnia to się spytam, ale nawet koleżanka w pracy mi powiedziała że brzuszek już widać i była w szoku :ico_szoking: - miałam dzisiaj założona obcisłą blizeczke za pupe więc ładnie było widać :ico_brawa_01:

: 23 lip 2008, 20:30
autor: Noemi
Mnie mdlosci tez juz dopadly .... piersi bola ,
ale najorsze jest to budzenie sie w nocy ...
standartowo ok 5 rano sie budze i nie moge zasnac
z boku na bok sie przewracam
pomecze sie troche i w koncu zasne.

julia czyli mamy te same dusznosci nocne :ico_haha_01:

Dziewczyny kiedy macie pierwsza wizyte u gina
bo ja planuje tak za dwa tygodnie
wczesniej i tak nic nie zobaczy , a nie chce sie na zapas denerwowac

No i pytanie , co ze seksem bo ja mam pewne obawy tym bardziej ze jestem po poronieniu,

: 23 lip 2008, 20:37
autor: Motylek22
Noemi ale się cieszę!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Super!!! Czekałam aż zobaczę u Ciebie suwaczek i oto jest :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Obrazek
Myślę o Tobie i o Twoim maleństwie, życzę Ci spokojnych 9 miesięcy i szczęśliwego rozwiązania. A idziesz na zwolnienie? Jak się czujesz w ogóle?

Buziaki :-) :-) :-)

: 24 lip 2008, 08:16
autor: majorowa
Dziewczyny kiedy macie pierwsza wizyte u gina
bo ja planuje tak za dwa tygodnie
wczesniej i tak nic nie zobaczy , a nie chce sie na zapas denerwowac
Hej dziewczyny. Pisałam właśnie wczoraj na innym wątku, że miałam pierwszą wizytę u ginekologa. Strasznie się cieszyłam, że wreszcie potwierdzi moją ciążę. Facet okazał się taki niesympatyczny i gburowaty, że aż mi było nieprzyjemnie.Taki jakiś konował. kazał mi podciągać sukienkę do góry aż pod brodę tak, że leżałam całkiem nago na fotelu a później na leżance. Zrobił mi USG. Potwierdził od niechcenia, że to 5 tygodniowa ciąża, nie pogratulował, później powiedział, że mam dosyć dużą torbiel na jajniku i że mam iść na badanie określane markerem nowotworowym. Pytałam go czy taka torbiel może zagrażać ciąży i co to w ogóle jest a on tylko wzruszał ramionami i nic mi nie wyjaśnił. Zamiast zdjęcia z małą rozwijającą się we mnie istotką, dostałam zdjęcie torbieli na jajniku. Pytałam go czy powinnam zażywać Duphaston. To taki lek na podtrzymanie ciąży, które zażywałam przez pierwsze 12 tygodni będąc w ciąży z Oscarkiem a on na to, że to moja sprawa, jak chcę to mogę zażywać a jak nie to nie :-( Pytałam go czy ten lek ma jakiś negatywny wpływ na rozwój dziecka i żeby mi powiedział jako lekarz czy lepiej brać czy też nie a on mnie pozostawił bez odpowiedzi. Wyszłam z gabinetu i zamiast się cieszyć to ryczałam pół drogi do domu. :ico_placzek: Pytał czy to co biega po korytarzu to moje dziecko. Z tak niemiłym a przy tym olewatorskim lekarzem w zyciu się nie spotkałam. O co bym go nie zapytała to odpowiadał: "to ja mam wiedzieć", "Niech pani robi jak pani chce". Zaczęłam się już zastanawiać czy to aby na pewno lekarz. A najgorsze jest to, że wybrałam go po poważnie przemyślanej selekcji wszystkich polskich ginekologów w Dublinie.

: 24 lip 2008, 14:29
autor: Motylek22
majorowa lekarza trafiłaś fatalnego, szczeże współczuję. Jeżeli chodzi o dupfaston to z tego co wiem nie ma negatywnego wpływu na rozwój fasolki ale to lekarz powinien podjąć decyzję czy trzeba brać czy nie. A dlaczego brałaś go w pierwszej ciąży? Ja też brałam dupfaston bo plamiłam i pierwszą dzidzie straciliśmy w 9tc. A co do torbieli to moja szwagierka jest w ciąży i też ma torbiel i orzez to zagrożoną ciążę, ale nie wiem co na to bierze. Idź koniecznie do innego lekarza!!!

: 24 lip 2008, 18:44
autor: Ewka_82
Noemi, gratuluje fasolki pod serduszkiem, zycze spokojnych i radosnych 9 miesiecy. :-) :-) :-)
Ja niestety dalej czekam na ten cud, ale wierze ze szybko sie uda
Buziole