Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Ksenia26, wielu mężczyzn obawia sie ojcostwa zanim nie zostanom ojcami:) Jesteście razem, uprawiacie seks bez zabezpieczeń (oprócz lateksu sa inne metody) więc z pełną świadomością jakie niesie to za sobą konsekwencje, a do tego jeszcze rzadko więc prawdopodobieństwo zajścia w ciazę jest większe, wbrew temu co się myśli:):):)Więc czego on się boi skoro chyba wie, ze moze po każdym zbliżeniu zostać ojcem:)

Że już nic nie bedzie jak dawniej.... uwaza ze dziecko ogranicza go we wszystkim typu wakacje....a ja mam inne zdanie no ale nie umiem go przekonać

hmm mojej koleżanki mąż tez tag mówił a dziś czekają na drugiego synka:)i tatus się unosi dumą !!!

Potestujemy po niedzieli i zobaczymy co będzie. Ale teraz oglądam i I kto to mówi II i tak mi się smutno zrobiło ze mogłaby znowu przyjechać @

Ksenia26, dla mnie to, ze sie nie zabezpieczacie ale on nie chce dziecka jest totalnie nielogiczne!! brak zabezpieczenia to zgoda na ciąże! czy on jest tego w ogóle świadomy??

Ksenia, jestem ciekawa jak wyglądają Wasze rozmowy o dziecku, bo faceci faktycznie często się boją tego co ich czeka, boją się że wszystko się zmieni. A naszą rolą jest pomóc im zrozumieć, że zmieni się na lepsze, a wiele rzeczy zmieniać się nie musi. Bardzo często samą rozmową możemy sprawić, że facet będzie z utęsknieniem wyczekiwał pojawienia się potomka. Może macie jakąś zaprzyjaźnioną parę z mega słodkim bobaskiem? Swoją drogą faktycznie dziwi mnie, że on mówi, że nie chce dziecka, a się nie zabezpieczacie. Myśli, że jak nie chce, to w ciążę nie zajdziesz? A co będzie jeśli jednak zajdziesz? Każe Ci usunąć? Przecież można się spodziewać ciąży nawet jakbyście bardzo "uważali".

No i kurde dalej nic nie wiem. Dzisiaj temperatura spadla do 36,8 i mam strasznie wrażliwe sutki, do tego dostałam dziwne bóle prawego jajnika jakby skurcze a zawsze boli lewy. To nic dalej świruje. Co do mojego męża myśle ze ma świadomość ryzyka ale i tak pewnie wina mnie obarczy:/ No ale jak rozmawialam z kim na ten temat to mowil ze jakos musielibysmy dac radę. Aborcja nie wchodzi w grę! on nie jest taki:) A co do znajomych z bobaskiem tak sie sklada ze moje 4 kolezanki sa wlasnie w ciązy wiec zaraz dzieci pojawia sie na swiecie... i zobacze jak wtedy bedzie reagowal mowie mu ze ja chce wiecej dzieci i czas leci...

ale i tak pewnie wina mnie obarczy:/

co to znaczy?? jak mozna kogos obarczać winą za posiadanie dziecka skoro sam sie nie zabezpiecza??

Bo kochamy sie przeważnie w dniu niepłodne...ale raz cykl mam 28 dniowy raz 33 dniowy wiec jak sie trafi to powie ze go oklamywalam:(

Ksenia26, a czy on wie, że tzw kalendarzyk małzenski to żadne zabezpieczenie?? z tego się najwięcej dzieci rodzi...nie rozumiem tego w ogóle...