Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

dana, córka naszych znajomych, którą znamy odkąd skończyła 2 tygodnie, a w 2011 skończy 5 lat, kiedy miała 1.5 roku potrafiła powiedzieć autobus, transormator, stół z powyłamywanymi nogami i w ogóle mówiła pełnymi zdaniami.. Może dlatego teraz kiedy patrze na Jasia, to wydaje mi się, ze nie wiele mówi, bo porównuje go do Dominiki, ktrej od zawsze buzia się nie zamyka.. a Ona tak prawde mówiąc była pierwszym dzieckiem, które znam od urodzenia, tzn patrzyłam jak się rozwija, w miare na bierząco..

A teraz zauważyłam, ze naszemu Jasiowi też buzia zaczyna się nie zamykać, mówi bardzo dużo po swojemu, co jakiś czas dodaje nowe poprawne słówko..więc jest nadzieja, ze się rozgada za moment..

witam...

widze,ze na tapecie mowa naszych dzieci...Ja postaram sie nagrac moja Emilke,moim zdaniem mówi dużo i wszyscy dookola ja rozumieja.Ale jak czasem zajedzie łacina;):P to tylko Ona wie,o co kaman;)
Jutro mam wole wiec sprobuje szkrabika nagrac;)

Jagna30, ja też zauważyłam, że Jaś mówi co raz więcej.. puki co raczej po chinsku, ale czasami wtrąci jakieś "nasze" słówko.. Np na siebie woła "Aś" Jaś jakoś nie bardzo mu wychodzi, po za tym jest mama, czyli ja mam, czyli tata, oczywiście jak mówimy idz do taty, czy podaj tacie cos tam, to rozumie i wie, ze to tata, ale woła mam..

Ja od dziś na diecie, bo zaczełam znów sie robić kwadratowa.. nie jest to jakaś specjalna dieta, po prostu się ograniczam, nie będzie słodyczy fast foodów, napojów gazowanych, za to będą ćwiczenia pilates i rowerek reningowy.. Musze jeszcze sobie dokupic herbate zieloną i czerwoną, żeby troche ruszyc przemiane materii.. Teraz mam nadzieje, ze wytrwam, ale nie powiem potrzebuje wsparcia, bo ja kiepska jestem w działaniu długofalowym i jak coś nie idzie, to się poddaje niestety..

Nic zmykam do Jasia, bo od wczoraj sami jesteśmy, po wyjechał, ale pocieszam się, ze będzie za 2 tygodnie na weekend, jakos łatwiej się czeka mając w perspektywie 2 tygodnie, niż 2 m-ce..

witam

sorry,że wpadam jak po ogien,ale nie mam czasu na nic,a tym bardziej na siedzenie przy kompie;)
widze jednak,ze tu straszne przeciagi:-/

obiecalam,ze nagram Emi...postram sie to zrobic,w najblizszym czasie...posmiejecie sie...mloda jest bezbledna;)

na nocnik jeszcze nie robi:-/...

ok,tyle na dzisiaj...ide lulu,dobranoc babeczki

Cześć dziewczyny
Bardzo dawno do was nie zaglądałam i nawet nie wiedziałam że mamy założony nowy wątek.
Jeżeli możecie to dopiszcie nas - MAJA ur. 13-08-2008r.
Nawet nie jestem w stanie was doczytać.
Postaram się robić to na bieżąco, a teraz pokrótce co u nas:
pożegnaliśmy pampersy w czerwcu, nawet do spania nie zakładamy, dydusia pożegnaliśmy ok. 25 października - wreszcie!!!
Maja gada duuużo, podobnie jak Emi Jagny, wszyscy ją rozumieją.

Ja w sierpniu zmieniłam pracę. Dziewczyny z mojego wątku (mam nadzieję) pamiętają jaki miałam koszmar w pracy. Teraz pracuję w firmie o podobnym profilu działalności co poprzedni, jestem na stanowisku pracownika administracyjno-biurowego, księgowej, kadrowej i kierownika sprzedaży, jednym słowem prawa ręka szefa :DD:DD
Kurna tak bardzo się cieszę!!!

Na razie tyle, nie wiem czy w ogóle zostanę przyjęta do nowego grona. Kurna brakował mi was

Pozdrawiamy wszystkie dzieciaczki

margarita83, już myślałam, ze zaginełłaś w akcji na wieczność .. Jeszcze tylko Shoo mogłaby dać znać..

Wiola najlepszego dla Filipka na 2 latka !!

My będziemy świętować w piatek, chociaż zastanawiam się jeszcze nad czwartkiem, bo święto i co za tym idzie wolne.. co prawda wielkiego balu nie będzie, ale tort i kawa się znajdzie, prezenty już dostał, od nas traktor z przyczepą Brudera, a od chrzestnej ogromną ciuchcie z Wadera, szkoda tylko, ze jeszcze zupełnie nie rozumie, ze jak się ma urodziny to jest tak fajnie :-)ale myśle, ze za rok będzie już na tyle kumaty, że będzie niezła zabawa..

#ania#, dziekuje bardzo za pamiec i zyczonka dla Filipka,
Was tez czeka imprezka
Ja robiłam w sobote, było fajnie, mały dostał tyle zabawek, ze nie mam gdzie tego pomiescic

#ania#, dziękuje za ciepłe przywitanie.
Może mogłabyś pokrótce streścić mi te 15 stron tego wątku???

wiola85, hodzi o "impreze"czy czwartek 11, w święto, czyli wony dzien, czy tak jak wypadają 12, w sumie piątek po południu..Wielkiego balu nie będzie, ale tort i życzenia no i prezenty..

Margarita nie ma za co .. a co dostreszczenia, to ostatnio chyba było o tym ile masze dzieciaki mówią.. Mój się znów uwstecznił, jesteśmy na etapie mama, bada, no i mówi niaj mi, co znaczy daj mi, a jak moła mi mi.. tzn że chce czegoś już.. Za to skubaniec wszystko rozumie, wie kto jest kto, jak mu powiesz Jaś przynieś mleko, to pójdzie do lodówki i przyniesie, ale mówić nie chce..

A co u Ciebie, jak sprawy z meżem.. u nas tak sobie, niby jest dobrze, ale jak się tak przyjżęć dokładnie to nie do końca.. chyba dołącze do niezaspokojonych żon i nie chodzi mi o częstotliwość, bo jest jak jest i rozumiem, nie mam pretensji, r=ale jaość pozostawia wiele do życzenia, P sam powiedzial, ze musi pójść do lekarza z "tą" sprawą..

margarita83, czesc witaj nawet nie zauwazyłam ze napisałas, ale gapa ze mnie
Ciesze sie ze jestes bo pamietam ze jestes chusto mama a ja zapatruje sie na kupno ale narazie jeszcze jest na to czas