Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

[Monia M]

I jak tam dziewczynki?
tez Wam sie łezka w oku kręci, że te nasze dzieciaczki juz takie duże?
Dopiero co takie maleństwa a tu juz roczek

[malgoskab]

oj strasznie ten czas leci
ale nie cofnełabym sie o rok
że my żeśmy to z Wojtkiem przeżyli to wszystko i do tego w zgodzie to sie zastanawiam jak
dwoje małych dzieci, półtorej etatu Wojtka, budowa,
masakra

oj kręci sie łezka w oku, kręci

[Monia M]

Ja tez bym sie nie cofnela, ciesze sie, ze dzieciaki coraz wieksze. Jak mialam samego Matiego to szkoda mi bylo, ze tak szybko rosnie, teraz jest inaczej, bo im majka wieksza tym lzej troche z dwojka.
Mój M tez na dwa etaty pracuje, troche przejsc z Majka, z tym oddychaniem, rehabilitacja, oj nie nie cofnelabym sie ciesze sie, ze pewne rzeczy sa za nami.

[aniaj84]

dziewczyny pisałam posta przez 10 min i jak chciałam wysłać to mi zjadło
w ogóle teraz jak wchodzę to za kazdym razem musze sie logować
tzn jak cos napisze jak juz jestem zalogowana to od nowa gdzie wchodze musz sie logować
też tak macie...?

[Monia M]

aniaj84, u mnie jest ok

[aniaj84]

dobra to od nowaa........

hejjjj :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

wszystkiego co najlepsze dla roczniaków :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

u nas po starem,nic nowego sie nie dzieje oprocz tego,ze szymon od 22 listopada śmiga sam na włąsnych nogach
chodzi jak nakręcony,podoba mu sie bo widzi świat z innej perspektywy
uwielbiam grzebać w kibelku
nie moge zostawić drzwi otwartych bo zaraz bierze szczotkę od ubikacji i święci nam dom

piszecie,ze nie cofnełybyście czasu wtecz....ja też
chociaż to niesparwiedliwe,że ten czas tak leci
rok temu o tej porze chodziłam z brzuszkiem
codziennie na dobranoc go głaskałam
uwielbiałam patrzec jak młody sobie w nim pływa
a teraz chodzi i miałczy jak kotem
robie zdjecia żeby uchwycić to co najpiękniejsze
ale to nie to samo
codzienność przynajmniej u mnie nie dobija
ciagle to samo
teraz ta zima okropna
szybko ciemno
zimno
ale ida swięta,więc czekamy za nimi
z Igorem na roraty staram sie chodzić

roczek robimy w sylwestra,troche sie boje bo to prawie 20 ludzi + 9 dzieci w wieku 1-8 lat ale myśle,ze jakos to przezyjemy
czekamy tez za rozwiązaniem bratowej krzysia,ma termin na 24 grudnia,bedzie agatka

co do zdrowia to odpukać dzieci zdrowe
przez rok czasu byłam tylko raz z szymonem u lekarza bo miał katar
z Igorem to samo

piszecie,że mężowie ciagle w pracy.. u nas to samo.Krzysiu wraca 18.00-19.00
praktycznie na kąpanie i usypianie,no ale narzekać nie moge bo przekłada na pieniążki

i tyle....ale sie rozpisałam...
tamten post był ciekawszy chyba

[ Dodano: 04-12-2011, 20:47 ]

bo im majka wieksza tym lzej troche z dwojka.

święta racja Moniczko

w ogóle chciałbym przejść na butle ale nie wiem jak to zrobić
troszke mi szkoda bo ja uwielbiam jak mi zasypia przy piersi
kilka razy próbowałam ale wymiękam normalnie
piers od razu łapie
butlą pluję
muszę poczytać na forum

[malgoskab]

my już po imprezie roczkowej
umordowałam sie na maksa
bo dwa dni w sumie trwało bo jedni nie mogli w sobote a drudzy w niedziele wiec i w sobote i niedziele mialam gości
ale jakos zleciało i było ok
przy okazji urodzinek był tez mikołaj,
dzieci obkupione w zabawki że szok - teraz mam tylko problem gdzie to wszystko zmieścić

u nas leci jakos pomału
na podwórku coraz szarzej i wieje i deszcz pada jakas masakra depresje można złapać
ja ostatnio nawet w humorze jestem trochę budowa odpadła i wojtek jest w domu i jakos sie dzieje wiecej w koło mnie tzn wyjazd do siostry teriaz urodziny w nastepny weekend siostra ma przyjechać jak dzieci bedą zdrowe a poźniej swieta, sylwester i nowy rok

jakie macie dziewczyny plany na sylewstra - oprocz ciebie Aniu bo roczek robicie??

ja kolejny rok pewnie w domu spedzę chociaz w sumie moglibysmy gdzies pojsc hmm
no cóż może później to sobie jakos odbiję

[Monia M]

hej kochane.
Ale u nas leje nie dam rady isc po Mateusza do przedszkola z Mają, będę musiała babcie o pomoc poprosić.
Ja wczoraj cały dzień tuliłam kibelek, miałam okropne mdłości i wymioty.
Gdyby nie okres pomyślałabym, że to fasola tam kiełkuję, ale dzięki Bogu nie nie chcę na razie więcej dzieci póki co wystarczy
Nie wiem albo się kebabem strułam, albo jakaś grypa żołądkowa.
W sobote bylismy pierwszy raz z Mateuszkiem na łyżwach, alez miał radochę a i mnie sie fajnie pojeździło, uwielbiam jeździc na łyżwach, a już dawno nie miałam okazji.

[ Dodano: 05-12-2011, 10:32 ]

uwielbiam grzebać w kibelku

jejciu i moja ciągle do kibelka zagląda i łapki tam wkłada

roczek robimy w sylwestra,troche sie boje bo to prawie 20 ludzi + 9 dzieci w wieku 1-8 lat

nie martw się u nas na 50 m2 było 18 oso dorosłych i 5 dzieci i jakos poszlo ale zarowno ja jak i maja bylysmy strasznie umordowane

na podwórku coraz szarzej i wieje i deszcz pada jakas masakra depresje można złapać

oby do wiosny

jakie macie dziewczyny plany na sylewstra -

jak dzieciaki beda zdrowe to zrobimy imprezke u moich rodzicow jak chore jak to zwykle z nimi bywa to w domu bedziemy siedziec.

[Paulina446]

Hej

Fajnie, że już macie imprezki za sobą, ja mam aż stracha bo najbliższa rodzina z dzieciakami będzie cos koło 30 osób

Kajtek tez uwielbia łazięnke tylko on mi do brodzika wchodzi, musimy go pilnowac bo mamy głęboki brodzik
I mały nerwus sie z niego zrobił wszystko próbuje płaczem wymuszać ale ja sie nie dam z jednym przetrwałam to i z drugim się uda

W sylwestra tradycyjnie w domu będziemy jak na razie nie ma szans na żadne wyjście

[Monia M]

Moja płaczem nie wymusza, ale krzykiem