Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

03 lip 2009, 16:01

my postanowilismy zaczekac do konca 3 miesiaca
Ja też tak planowalam zrobić,niestety w 6 tyg wylądowalam w szpitalu i rodzice się dowiedzieli.Mojej przyjaciółce powiedzialam dopiero tydzień temu,ale poprosiłam o dyskrecję.Rodzice meża się domyślili,bo zawsze jeżdziłam do nich z moim M. a teraz nagle mąż pojechal sam.
Wolałam to zachować w tajemnicy,bo poprzednio wszystkim zaczełam sie chwalić a tu nic nie wypaliło.Teraz na razie jest wszystko ok,więc nie przeszkadza mi to że tyle osób już wie o mojej :ico_ciezarowka:

Awatar użytkownika
Helen
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8796
Rejestracja: 17 lut 2009, 15:14

03 lip 2009, 16:02

dlugo wytrzymaliscie
ciezko jest, bo az korci, zeby mamie powiedziec, ale rodzice tyle maja teraz stresu na glowie, ze postanowilam odczekac do nadchodzacej wizyty i powiedziec, jesli wszystko bedzie w porzadku, nie chce, zeby sie i o mnie martwili...

[ Dodano: 2009-07-03, 16:12 ]
Rodzice meża się domyślili,bo zawsze jeżdziłam do nich z moim M. a teraz nagle mąż pojechal sam
to domyslni tesciowie... my jezdzimy razem do jego rodzinki (moja, niestety, za daleko), ale nic sie nie wydalo, bo ja za kierowce robie, wiec nikt mi nawet piwa nie proponuje...

Awatar użytkownika
AsiaNL
4000 - letni staruszek
Posty: 4998
Rejestracja: 03 mar 2009, 21:23

03 lip 2009, 16:23

poprzednio wszystkim zaczełam sie chwalić a tu nic nie wypaliło
Dokladnie tak jak u mnie :ico_sorki: :ico_sorki:

U mnie nikt tez jeszcze nic nie wie ale M sam powiedzial ze chce powiedziec im o tym osobiscie wiec za niecale 2 tyg sie dowiedza :ico_sorki: :ico_sorki: i bardzo dobrze bo akurat bede juz po usg i mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze :ico_sorki: a na tym zeby M matka sie dowiedziala nie zalezy mi wcale :ico_sorki: mam ja gleboko w ***** po tym co mi zrobila :ico_zly: moze kiedys sie do niej odezwe :ico_sorki:

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

03 lip 2009, 18:57

to domyslni tesciowie... my jezdzimy razem do jego rodzinki (moja, niestety, za daleko), ale nic sie nie wydalo, bo ja za kierowce robie, wiec nikt mi nawet piwa nie proponuje...
No mój mąż jak ledwo wszedł do domu swoich rodziców i zaraz po tym padło pytanie "A gdzie żonkę zgubiłeś?Czemu nie przyjechała?W CIĄŻY jest?" no to mojemu M głupio było zaprzeczyć.Wiec powiedział prawdę

Awatar użytkownika
AsiaNL
4000 - letni staruszek
Posty: 4998
Rejestracja: 03 mar 2009, 21:23

03 lip 2009, 19:06

geheimnis, To teściowie szybko zauwazyli :ico_sorki: i to Tylko po twojej nieobecnosci :-D :-D :-D

Ja mam tylko tesciowa z ktorej wredna jędza :ico_sorki:

Cortinka230
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 426
Rejestracja: 14 mar 2009, 07:51

03 lip 2009, 19:32

geheimnis u mnie też było podobnie jak u większości z Was i aż wstyd się przyznać , teraz chociaż mam już taaaki duży brzuch to jakoś czasem nie lubię rozmawiać o moim stanie, bo obawiam się że jeszcze coś może się wydarzyć :ico_placzek:

A jak u Was dziewczynki z obstawianiem płci dzieciaczków?? Mnie udało się trafić- a byłąm pewna od prawie samego początku że to chłopak i sprawdziło się :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

03 lip 2009, 19:40

Ja mam tylko tesciowa z ktorej wredna jędza :ico_sorki:
Ja mam fajną teściową.Można sobie pogadać,ale to moze tylko dlatego że daleko mieszka i rzadko się z nią widuje.Na co dzień byłoby pewnie gorzej.Za to mojemu mężowi się marna tesciowa trafiła.Z mojej mamy jest kawał cholery :ico_zly:
A jak u Was dziewczynki z obstawianiem płci dzieciaczków??
Oczywiście najważniejsze jest by dziecko było zdrowe,ale o płci też się myśli.Mnie i mężowi marzy się dziewczynka,ale coś czuje że to chłopak będzie.Na USG tak wariował że pasuje mi na chłopaka,no chyba że to dziewczynka z ADHD :ico_smiechbig: Czas pokaże.

Awatar użytkownika
Helen
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8796
Rejestracja: 17 lut 2009, 15:14

03 lip 2009, 19:54

i zaraz po tym padło pytanie "A gdzie żonkę zgubiłeś?Czemu nie przyjechała?W CIĄŻY jest?"
ciekawe, jest mnostwo powodow, dla ktorych mozna przyjechac samemu do rodzicow, ale na ciaze to bym nie wpadla :ico_noniewiem:

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

03 lip 2009, 19:55

,no chyba że to dziewczynka z ADHD :ico_smiechbig: Czas pokaże.
:ico_smiechbig: :ico_smiechbig: hehe wiesz jak ja byłam w ciąży to brzuch mi czasami aż skakał... myślałam rany a co będzie później :-D ale jak się młoda urodziła to był aniołek. Nie wiem co to nie przespane noce, żadnego noszenia na rękach :-) jednak nie może być tak kolorowo... charakterek pokazuje teraz :ico_olaboga: hehe

Pozdrawionka....

Awatar użytkownika
Helen
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8796
Rejestracja: 17 lut 2009, 15:14

03 lip 2009, 19:59

geheimnis, ja chcialam dziewczynke, moj maz chlopca, wiec w zasadzie powinny byc blizniaki, ale tylko jednego Gumisia wypatrzylysmy z ginka na usg :ico_haha_01:
w mojej rodzinie ciagle rodza sie chlopaki i dlatego cos mi sie widzi, ze i u mnie nie bedzie inaczej... chociaz moja mama twierdzila jakis czas temu, ze ona chce wnusie, bo sama ma 3 synow, do tego dochodzi tata i dziadek, wiec z 5 chlopami mieszka i ma dosc :-D

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość