Awatar użytkownika
Malinkax33
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 695
Rejestracja: 11 mar 2011, 09:45

06 maja 2011, 13:43

martasz, Moja Liwka podobnie robi czasami :D ping pong to jej ulubiona zabawa a jeszcze lepiej jak leci jakas muzyka szybka to ma po mamusi :D zauważyłam ,że jak zasypiam z P. to jego noga dotyka brzucha bo ja tak dziwnie obok niego zawsze spie :D i Liwia tez tego bardzooo nie lubi...
ciekawe co sobie taka dzidzi mysli :D hehe, jakas nowa dieta przy karmieniu piersią ? Ze gazowane took bo wzdecia i kolka ale ,że orzeczy i kakao ? i dziecko potem bedzie alergikiem na wszystko, moja ciotka jadła tylko ryz, marchewke, przeciery pod czas karmienia i Julka teraz ma na wszystko uczulenie, powoli wszytskiego próbowac i sprawdzac jak reaguje na to dzidzi, moja mamuska tez jadła wszystko ale po troszku i tylko kawy nie piła i mocnych herbat bo ja spac nie mogłam potem i gazowanych unikała , nie piła nie paliła i ja nie mam na nic alergii , moje podejscie jest takie jak jej, powolutku pomalutku wszystkiego potroszeczku ;))

Karolina1980
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 278
Rejestracja: 25 lut 2011, 11:49

06 maja 2011, 14:59

Orzechy cytrusy i kakao są produktami o bardzo silnych alergenach - nie powinno się ich próbować w pierwszych miesiącach życia dziecka.
Ja się stosowałam przy poprzednich maluchach z tą zasadą i wszystko jest z nimi ok żadnych alergii. Chciałam wam tylko powiedzieć że są dzieci odporne na alergeny są maluchy które rodzą się z alergią alergie można nabyć mając miesiąc 3 lata i 40 lat. Niestety istnieje jeszcze taka możliwość jak zaszczepienie alergii co zdarza się właśnie u noworodków. Jasne nie ma reguły ale na pewno unikanie takich produktów nie zaszkodzi i nie powoduje u dziecka alergii związanej z unikaniem w wieku karmienia takich uczulających produktów.
Wybacz Mailnka - ale takie tłumaczenie że dziecko przez to ma alergie że mama nie jadła podczas karmienia wielu rzeczy to raczej mit.Nam wszystkim życzę aby urodziły się zdrowe maluszki bo mamy alergików mnóstwo się muszą nacierpieć wraz ze swoimi maluchami. Dla upewnienia się najlepiej poczytać forum mam dzieci alergicznych i wszystkiego można się dowiedzieć ja mówię tylko z dobrego serca i przebytego doświadczenia. Jasne jest oczywiście że nie należy przesadzać ale należy pamiętać że maluszek po urodzeniu ma nowe narządy które jeszcze nie trawiły niczego bo były karmione przez krew więc trzeba zaczynać delikatnie i raczej unikać produktów z silnym alergenami. :-)

Awatar użytkownika
Malinkax33
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 695
Rejestracja: 11 mar 2011, 09:45

06 maja 2011, 16:35

Karolina1980, wiadomo ,że nie zjem całej czekolady z orzechami , nie przegryze pomarancza a popije sokiem z grejfruta i potem pizza z sosem czosnkowym , taka mieszanka nawet zdrowego człowieka normalnego doprowadzi do hm. :ico_chory:
ale jedna mandarynka czy kawałek czekolady to jedynie wartosci energetyczne dla matki a potem dla dziecka, wiadomo ,ze karmiąca nie zje całej pizzy z sosem czosnkowym ...
normalka.
ale tez tak jak mówisz nie do przesady :)
wszystko z umiarem :)

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

06 maja 2011, 16:50

Ja uważam, że przez pierwsze miesiące przynajmniej kiedy żołądek i skóra maluszka jest taka delikatna lepiej nie ryzykować i nie jadać rzeczy, które alergizują. Ja sama jestem alergiczką i wiem, że mój maluch ma większe prawdopodobieństwo, że to po mnie odziedziczy. Wolę wystrzegać się czegoś co może (nawet jak nie musi) zaszkodzić.

Karolina1980
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 278
Rejestracja: 25 lut 2011, 11:49

06 maja 2011, 17:45

prawdopodobieństwo, że to po mnie odziedziczy.
Na szczęście alergia nie jest dziedziczna!!!!!!!!!!!!!!!! Więc uszy do góry ninko trzeba być dobrej myśli.

Ciekawe jak Zirafka.

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

06 maja 2011, 18:09

Cześć!

Zirafka i jak?????

U mnie święto :ico_brawa_01:
Na czczo- 4,48 (max.6,4)
Po 1 h- 6,21 (max. 11,1)
Po 2 h- 4,71 (max.7,8).

Ufff... Ulżyło mi :ico_sorki:
Przed odebraniem wyników zjadłam tortillę, jak by co ostatni posiłek skazańca :ico_oczko:

A co karmienia- to jak we wszystkim umiar i rozsądek.
Ja zaczynałam delikatnie i lekko (nawet lżej niż karmili w szpitalu :-D ), widziałam,że jest ok, więc potem sobie pozwalałam na więcej i bardziej urozmaicone rzeczy.

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

06 maja 2011, 18:16

Na szczęście alergia nie jest dziedziczna!!!
oj chyba jednak jest. Ja mam alergie na kurz i pyłki po tacie a problemy skórne czyli coś w stylu atopowego zapalenia skóry po mamie

[ Dodano: 2011-05-06, 18:18 ]
oczywiście może być też alergia nabyta np przez dietę lub czynniki zewnętrzne, dlatego Ci co nie mają alergii nie oznacza, że nie mogą jej jeszcze nabyć sami lub ich dzieci

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

06 maja 2011, 18:18

Może alergia nie jest dziedziczna, tylko po prostu ma się większe predyspozycje jak jedno z rodziców ma alergię.
To tak jak ze schizofrenią :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

06 maja 2011, 18:42

Ciekawe jak Zirafka
.
mam wynik i jestem szczęsliwa bo wyszedł 7 . Tak więc wydaje mi sie, że tamte wyniki nie były moje bo w tym samym czasie robiły 4 cięzarne glukozę... a miałam juz taki przypadek i to jak leżałam w szpitalu :ico_szoking: , ze podali mi wyniki dziewczyny która miała cukrzyce i na czczo miałam 6,6 :ico_szoking: ... tak więc nikomu nie mozna zaufac...
Ale najazniejsze, ze teraz dobre wyszły... więc ztej okazji pojechalismy na dużżże lody :ico_wstydzioch: :-D i dopiero wrócilismy a i stwierdziłam, ze musze się więcej ruszac bo zasiedziałam się strasznie w tym domu tzn duzo robię rzeczy w domu ale mi chodzi o ruch na swieżym powietrzu...

[ Dodano: 2011-05-06, 18:46 ]
A co diety po porodzie to miałam dośc ostra bo to człowiek nie wiedział z abardzo co moze jeśc a czego nie i powiem wam, ze z tego wszystkiego zbrzydły mi pulpety w sosie takim z marchewki i pietruszki , bosz prawie codziennie miałam je na obiad, ale potem próbowałam juz wszystkiego ... już teraz nie pamiętam ale po jakims owocu Kuba dostał strasznej biegunki chyba skusiłam sie na truskawki :ico_wstydzioch:
ale takie tłumaczenie że dziecko przez to ma alergie że mama nie jadła podczas karmienia wielu rzeczy to raczej mit.
też tak uważam.

Karolina1980
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 278
Rejestracja: 25 lut 2011, 11:49

06 maja 2011, 19:22

mam wynik i jestem szczęsliwa bo wyszedł 7
super cieszę się bardzo że wszystko w prządku ja właśnie czekam na moja kosmetyczkę i oddam się przyjemnemu pedikiurowi. Pozdrawiam was bardzo i miłego wieczorku wam kobitki życzę.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot], Google [Bot] i 1 gość