: 11 wrz 2008, 09:59
Duszno w sali, 31 rodziców i jedna taka, co z brzuchem się rozpychała
będzie dobrzespadam na to zebranie - mam nerwa
Evik ale synek juz przystojniaczek
Kasia a jak mnie wczoraj zgaga dopadła po mizerii ....renni nie pomogło
pewnie...ja też bym była dumna, a co...A ja i tak dumna jestem i chwalić się będę
ale dziś mam nerwa dziewczyny, jezu, nie dość,że głowa mi pęka a ż mnie skręca, ciśnienie mi się podniosło(juz całkowicie musiałam wykluczyć kawe i colę ) to Oskar dzis taki niedobry, lata jak wściekły, piszczy, skrzeczy, niewiadomo o co mu chodzi , normalnie najchętniej bym się gdzieś schowała , do tego brzuch mnie dziwnie pobolewa , chyba z nerwów, normalnie jak bym piła to bym sobie strzelila setkę