Strona 143 z 224

: 09 lis 2008, 21:07
autor: Frydza
ania1980, DLA HELENECZKI :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za kupala :-D
Widze wy juz prawie zwarci i gotowi na przyjecie Weroniczki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: super super!!

My bylismy w centrum handlowym Silesia,Wiki jezdzila w wozku autku byla zachwycona :-D :-D

: 09 lis 2008, 21:55
autor: Juli
Czesc Kochane!
:* My sprzedalismy Misia na krotki weekendzik do rodzicow.. Iwczoraj szalelismy razem.. Dzis spalismy do poludnia a teraz jezdzilismy po marketach... Pierdolki w IKEI - no i pyszny obiad za grosze... A potem szukalismy po zabawkowych zabawek dla Misia.. Ale jest po prostu dramat! Nie dosc ze to cholerstwo drogie, to jeszcze malo co zainteresowałoby Krzysia.. No i nonono. Mnostwo jest takich gowienek! Trzy przyciski, kolorowy plastik i 100zł! Wczoraj szukałam na allegro itez bez rezultatow... Noo.. oprocz autka do majsterkowania- bo ten to lubi takie cuda- i zamowilam...Ale jesli chpodzi o Swieta, to nie wiem co to bedzie :/ koncepcji brak.. I w sklepach tez nikt nie mogl pomoc.
Wczoraj wlasnie zrobilam rozeznanie w worku z zabawkami Malego i została garstka, ktora go interesuje! I dzis wystawie 3/4 na allegro.. A w zamian COŚ kupie.
I tu poprosze o jakies pomysly moje Miłe, bo zaraz zwariuje...

Na Swieta chce, zeby moi rodzice kupili Krzesełko uczydelko.. No i jesli ktos bedzie pytał, totez podsune pomysl zabawek.. Ciuszki wole kupowac sama, a zabawek naprawde jakos sie nam malusko zrobilo. Mamy garnuszek na klocuszek, kilka drewnianych rzeczy, kilka autek i kostki sensoryczne fishera.. :/ iprtaktycznie koniec. Ksiazeczki, auto.. Buuu.. :( A reszta to takie grzechotki, gryzaczki, rzeczy dla dzidziusiow.. I trzeba sie tego pozbyc.

Pisze na raty. Rozpakowywalismy zakupy, a teraz Duzy pojechal sobie do kumpli na wieczorne granie na kompach.. A ja klikam z wami i mam nadzieje, ze ktos mi dotrzyma towarzystwa :):
Jutro rano brykamy po Miska, pakujemy ostatnie nasze rzeczy i Krzysie do domu..A ja do pracy na 15. Dobrze ze mam zmiane z moja psiapsiola :-)

Kamilko - dostalas przelew? Jeszcze raz Ci dziekuje z caleeego sreca za kombinezonik! Jeszcze nawet przymiarki nie robilam, ale napewno bedzie ok :):

Aniu - ale wam fajnie, znowu temat wyprawki, skrecania lozeczka, pakowania torby... A jak wizja porodu? Nie boisz sie? JA juz zapowiedzialam, ze tym razem bez znieczulenia rodzic nie bede.. I tego najbardziej sie boje.. Ale temat drugiego bobasa juz chodzi za mna jak wsciekly.. I nie wiem kiedy zaczac dzialac, ale czuje, ze juz niedlugo... :):
A co do konia na biegunach - Helenka juz gotowa? Bo Mis pewnie jeszczeby spadał, albo nie wiem.. Ale jeszcze mam obawy - choc dzis widzialam pieknego "Łosia" na biegunach w Ikei.. Cudo!

Asiulka- Biedna Emi. Moja przyjaciolka kilka lat temu tez miala takie problemy z corcia.. Miała jakies czopki na wyproznianie dla Zuzki i zawsze jak szła kupa to przyciskała jej kolana do brzucha.. iniestety- wkladała termometr w odbyt.. Tylko to działało- i toprawie do 3 rż. Mam nadzieje ze jakis lekarz wam pomoze, bo to przeciez meka straszna dla Emi..

Madzia- dobrze ze Marcinek taki grzeczny i mądry.. I masz racje- dzieci rosna az za szybko.. Ja juz zapominam, jaki byl malutki,jak to bylo z niemowlaczkiem.. A teraz zaczynaja biegac, zaczna niedlugo gadac.. Są bardxiej sprytne, zwinne i cfane! :):

A co do zabawki -swietna! Napewno ma duzo funkcji i bajerow.
A Ty kobieto pisz czesciej!!!

Mi coraz bardziej udziela sie świateczny świr- dzis w Ikei ogladalismy ozdoby choinkowe... Swietne gadzety do pakowania.. Kupilismy duze piernikowe serca do zawieszenia na choince, troche pysznosci w szwedzkim sklepie,ciacha w światecznej puszce... Upatrzylam sobie bombki z solidnego szkła i swiecącą gwiazde. Achhh... polowe rzeczy bym tam kupiła.. tylko Duzy ze zdrowym rozsadkiem ciagnął mnie za ucho :):
Wiem ze zaraz wyjedzie, a ja bede sama kupowała prezenty, stroiła chatke i szykowała mnu. Mam nadzieje ze wszystko sie dobrze ułozy i spokojnie dam sobie rade- jak go nie ma, jestem 200razy bardziej zorganizowana i oszczedna! A jak on jest to wiem, ze moge sobie pofolgowac i dac troche luzu.. Tu pojedziemy, tam pojedziemy - korzystamy na calego ze wspolnego czasu.. A zostalo juz nam go bardzo malutko. Dobrze ze w tym tyg malo pracuje- bedzie czas na ostatnie przytulanki, szalenstwa i radosc..

Ide po zelazko i moja sterte pogniecionych, czystych rzeczy :): Dzis mielismy porzadkowy dzien i z moich niewykonanych obowiazkow, wlasnie to pozostało..
A wy piszcie! Koniec weekendu! Na plotki wołam!!!

: 09 lis 2008, 23:06
autor: Aleksandrowicz
cześć Dziewczynki,

Asiula - niestety nie umiem Ci pomóc :ico_placzek: a dajesz Emilce jakis probiotyk od czasu do czasu?a zwłaszcza gdy ma problem z kupką?jeśli nie to może spróbuj??albo jakie badania poróbcie??może usg?kiedys pisałas że moze byc genetycznie uwarunkowane, może jakies badania jednak porobic?tak sobie myslę, że czasem takie problemy mogą być na tle nerowowym?moze jakies stresy Emi ma?u nas np jak R wrócił, a dwa dni wczesniej mój brat jeszcze sie zjawił to owszem Alus sie cieszył bardzo ale jakos dziwnie sie zbiegło że nie robił kupy dwa dni, a moze i trzy..więc juz myslałam dlaczego..i tak sobie dumam, albo po monte albo te emocje związane z wujkiem i tatą..

Aniu - coraz bliżej do spotkania twarza w twarz z Waszym drugim dzieciaczkiem... :ico_brawa_01: niesdamowite, cudowne chwile przed Wami..teraz tyle jeszcze przygotowań...warto uzbroic sie w cierpliwośc i spokój...bo to dla Ciebie i dla Maleństwa Najważniejsze ale i dla Helenki...ale widze że Ciebie juz ogranął spokój, predzej odrobinke zaczynałaś być niecierpliwa, a teraz juz bije od Ciebie spokój.. :ico_brawa_01: i brawa dla Męza za łożeczko... :ico_brawa_01: mój tez ostatnio składał raz drugi, ale w związku z przeprowadzką i miał pewne problemy :ico_zly: ale juz się przyłożył do sprawy i jest ok :ico_haha_01:

Magda - ja tez sie czasem zdumiewam/nawet często/ nad tym jak duzo mój mały urwisek rozumie już..co do teściów..rozumiem że cos nie jest ok..ale co do wigilii----ja bym zadzwoniła, chyba..żale amy w sobie ale po co je tak bardzo pielegnowac..czasem warto przymknąc oko..trudne to, ale możliwe i dające zadowolenie, oczywiście nie trzeba okazywać miłości czy jakis extra pozytywnych uczuć na siłe, ale zwykłe życzenia swiatczne..no nie wiem, ja bym chyba "wymiękła" w święta...

Juli - super że tak miło spędzaliście czas razem.. :ico_brawa_01: i tak sobie przy tej okazji myslę, że ja chyba popełniłam "jakis błąd"???tzn "wypożyczenie" Alka na cały week mojego dziecka chyba nie zdałoby egzaminu...???zrszta nie wiem..dziś np slicznie spędzał czas bez nas,gdy byłam na zakupach z R i u fryzjera i jak wrocilismy to sie nie złościł na nas nawet..więc moze po prostu tak myslę, bo nigdy nie wyprobowałam "cierpliwości" mojego Alka :ico_haha_01: aa- jesli chodzi o prezenty, niestety nie powiem na ten temat nic wielkiego, bo tez mam wielki znak zapytania w głowie :ico_noniewiem: może lego duplo??może jakis miniintrument typu pianinko??no nie mam zielonego pojęcia :ico_olaboga:

Edyta - przygode miałas niefajną dziś bidulko :ico_olaboga: ja nie znosze takich zachowań kierowców, wyciagnęlabym takiego za fraki :ico_zly: nakopałabym normalnie do nonono :ico_zly:no ale niestety w myslach :ico_wstydzioch:

a u nas?
jutro jedziemy do nowego mieszkanka...
tak mi dziwnie, smutno z jednej strony bo tak nam tu dobrze było....
ale z drugiej, znów na swoim...

dzis nic wiecej nie napisze, sorki, ale padam a jeszcze musze popakowac czesc rzeczy...

wkleje Wam tylko cos :-D
z fryzjera jestem nawet zadowolona..chyba bede do niej chodzić..kolor mam naturalny, cięcie w sumie nie zmieniłam, troche podcieniowane, proponowała mi grzywkę na bok ale jak na razie w ostatniej chwili zrezygnowałam..i to przez głupotke moja..bo moja tesciowa ma grzywkę :-D ale moze za drugim razem sie skuszę :-D i taka jaką ukośną sobie zafunduję, ale taka co mona ją "schować" jakby co..co myslicie tak w ogóle, ale szczerze, czy pasowałaby mi grzywka tego typu??

Obrazek

: 09 lis 2008, 23:30
autor: Frydza
Juli, z zabawek moze ta tablica co sie cos napisze i przesowasz pokretelko i znika,czyli magiczna tablica,Wiki godzinami po tym pisze i jeszcze jej sie nie znudzilo!!
A moze juz to macie??fajne tez sa tablice drewniane na ktorych ukladasz rzeczy do wzoru :ico_oczko: Wiki ma akurat zwierzatka,ale widzialam tez inne motywy :-D
klocki drewniane dla chlopcow wiem ze rewelka :-D a krzeselko uczydelko to super jest :ico_oczko: jak jeszcze cos mi wpadnie do glowy to napisze!!


Aleksandrowicz, bardzo ladnie wygladasz :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: i super ze bedziecie juz na swoim :-D

[ Dodano: 2008-11-09, 22:32 ]
Niewiem co wymyslec z łózeczkiem Wiki,przeciez wychodzi gora i nonono,oczywiscie nie zawsze ,w poludnie niema problemu nie kombinuje wyjsc,ale wieczorem hop siup i wychodzi!!
Niewiem niewiem ,moze zapomni sobie??choc pewnie nie!!

: 10 lis 2008, 00:21
autor: Juli
Aleksandrowicz- fryzurka fajna! Wydaje mi sie, ze nie potrzebujesz grzyweczki - bo masz male i zgrabne czoło.. A taka fryzurka baardzo mi sie podoba no i modna! Super!
A co do "sprzedawania" Małego - my nie mamy z tym problemu. Ja szybko poszlam do pracy, Duzy wyjezdza caly czas.. Przyzwyczailismy sie do tego, ze raz na jakis czas Mis jest u dziadkow. Ale to chyba wszystkim wychodzi na dobre :): Noi nie mam problemu z "cycusiem mamusi" - bo ja to bylam okropna i do 3roku zycia spodnicy mamy nie puszczalam.. A jak probowali mnie gdzies podrzucic,to waliłam łbem w podłoge, albo chodnik i ryczałam tak, ze uszy wiedły.. No i nikt nie chcial ze mna zostawac.. Wiec nie popelniam bledow :-)

Widze ze juz pustki tutaj... Mały ruch mamy ostatnio.. Gdzie wy sie szwedacie w taka pogode? :):
Ja juz mam prasowanie zakonczone.. Serial obejrzalam.. Mąż dalej z chłopakami.. buuu. Ide zaraz lulku. Jutro wraca Misio i bede potrzebowała duuuuzo energii!
Dobranoc:*

: 10 lis 2008, 00:51
autor: asiula26
dzięki dziewczyny za wszystkie rady, u lekarza już byłam i przepisał leki które tak jak słusznie Ania zauważyła nie za bardzo działają, dziś po 4 dniowej przerwie wyszedł na szczęśćie kloc. Na USG brzuszka już też jesteśmy umówione na 15 listopada, mocz i kał oddałam już do badania. No i zobaczymy co dalej

Emi u babci ma sie dobrze, byliśmy tak całe popołudnie. Jutro albo we wtorek wraca już do nas

Na wasze posty odpiszę jutro bo juz mi się oczy zamykają, ale cieszę się Madziu że jesteś

: 10 lis 2008, 00:53
autor: -indigo-
Kamilko - dostalas przelew?
Tak, ale za dużo. Nadwyżke Ci odesłałam.

Dziewczyny mam zero weny na pisanie. bardzo intensywnie u nas. Wczoraj siedzieliśmy we trójke z mama do 3 w nocy przy drinkach. Dzis odsypialismy, ale przy małym to nie bardzo sie dało. Poza tym byliśmy z Jarkiem u tych znajomych co im się córeczka urodziła. Do tej Agnieszki co miałam z nią konflikt. wszyscy udawali, ze jest ok i nawet nieźle nam to wychodziło. Jarek mi bardzo podziekowal później bo wiedział, ze zrobiłam to dla niego. A malutka sliczna i taka kruszynka...

A ja właśnie porobiłam opłaty przez internet i teraz sobie was poczytam troszkę, ale nie wiem ile wytrzymam bo wszystko mnie boli i spaaaaaćććć...

: 10 lis 2008, 01:04
autor: Juli
Kamilko - OSZALALAS!? ODeslalam pieniazki za koszty wysylki i choc troszeczke za nurofen. Ty.... podstepna... No i jak mam Ci sie odwdzieczyc?

: 10 lis 2008, 01:19
autor: -indigo-
Asiu ostatnio dałam Tomkowi suszone sliwki. POkroiłam na cztery, zeby się nie zadławił i wcinał ze smakiem. Po tych sliwkach trzasnął takiegokupala i to rzadkiego na maksa. Prawie z pieluchy wyskoczył. Spróbuj i Ty tych sliwek... a nóż widelec??

Aleksandrowicz ja to bym musiała Cie zobaczyć na żywo bo ja jakaś ślepa kura jestem i słabo widzę na zdjeciu.

Madziu witam :-D
Wiesz ja ostatnio mam dobre serducho :-D więc na twoim miejscu bym zadzwoniła na świeta do tesciów z życzeniami i tyle. Bez czułości większej. Chociaż łatwo sie mówi bo ja do swojej teściowej nie zadzwonię, ani ona do mnie. No, ale u nas troszke gorsza sytuacja niż u Ciebie. Zrób według sumienia a będzie ok.

Juli ja mam takie krzeseło dla Tomka ze stoliczkiem i tam jest lampeczka i ksiązeczka i gra i liczy i piosenki i takie tam... O to Ci chodzi?? Jeśli tak to jest super. Tomek to uwielbia.

Frydza a moze czas wyjąć szczebelki?? A nie ty masz turystyczne tak?? No to rozepnik jej bo sobie jeszcze cos zrobi. Tomek ostatnio tez sie wygina i cos mi się zdaje, ze wyjęcie szczebelek juz wkrótce będzie musiało nastapić. Ale wcale mi sie to nie uśmiecha. Będzie jazda jak nic.

Edyta dobrze, ze żyjesz. Uważaj na siebie i na debili na drogach.

jesli chodzi o prezenty to Jarek kupił Tomkowi sterowana koparkę. Ale powiedział, ze da mi juz na mikołajki, zeby miał sie czym bawić jak my wyjedziemy. A na święta to jeszcze nie wiem. Ja Tomkowi kupuje zabawki jak mam ochotę, bez okazji. Takze na święta równie dobrze moge mu kupić coś mniejszego jak nie będę miała pomysłu i wcale nie będę miała wyrzutów. jego radość i tak nie jest równomierna z wielkością prezentu, tylko z tym czy mu sie podoba. On to najbardziej autka kocha. Ma ich całą stertę. A rysowac np nie chce. Na tym znikopisie co Frydza pisze tez nie lubi. Ostatnio klockami sie zaczął interesować i dlatego myślałam własnie o Duplo ładnym zestawie pod choinke, ale jeszcze nie zdecydowałam.

Pisałam do Alinki, ale mi nie odpisała. MOże jest na Litwie?? Spróbuję może zadzwonić na dniach...

[ Dodano: 2008-11-10, 00:21 ]
Juli nawet mnie nie denerwuj. Nurofen mówiłam, ze dorzucam bo nie ma co z nim zrobic. A przesyłka to 10 zł. Odwdzięczysz sie kiedyś... Jak będe cos potrzebowała z Gdańska :-D

: 10 lis 2008, 01:23
autor: Juli
A pewnie Kochana! Do uslug! Jak tylo bedziesz czegosc potrzebowała-daj znac :-)