: 13 gru 2008, 20:45
Ale tu cisza
A więc zacznę od tego,że Emilka ma juz DWA ZĄBKIwyszły jej jednocześnie...
Niestety mam tez złe wieści...
Nawet nie wiem jak zacząć
Rano mąż zauważył,że Emi coś z uszka wypływa.Okazało sie ,że leje jej się ropa...tak jak mi
Moje dziecko bolało uszko,aja nie miałam zielonego pojęcia.
Pojechalismy z nia do szpitala dziecięcego na oddział otolaryngologiczny...
Pani dr, musiała się nieżle natrudzić aby małej wyczyścic to uszko...musiała przecież dokładnie obejrzeć wnętrze przez ten smieszny lejek.
Młoda ma zapalenie ucha....
(czy to jest zarażliwe???
)
No i pani dr. mnie normalnie zabiła.............
Mała dostaje zastrzyki domięśniowe 2 razy dziennie.Dzisiaj zrobili go w szpitalu,jutro musimy z nia jechać do przychodni dyżurującej.A w pon musze iść do swojej przychodni i prosić aby przychodzili do domu robić jej zastrzyki....tak prościc ...
i podobno moga mi tego odmówić ze względu na wiek Emi...
I najgorsze jest to ,że jeżeli tak właśnie będzie...Emi położą w szpitalu
Dziewczyny ja jestem załamana.......
Ledwo co to dziecjo się urodziło,a muszę ją faszerować tym wszystkim.....
Momentami mma dość



A więc zacznę od tego,że Emilka ma juz DWA ZĄBKIwyszły jej jednocześnie...
Niestety mam tez złe wieści...
Nawet nie wiem jak zacząć

Rano mąż zauważył,że Emi coś z uszka wypływa.Okazało sie ,że leje jej się ropa...tak jak mi


Pojechalismy z nia do szpitala dziecięcego na oddział otolaryngologiczny...
Pani dr, musiała się nieżle natrudzić aby małej wyczyścic to uszko...musiała przecież dokładnie obejrzeć wnętrze przez ten smieszny lejek.
Młoda ma zapalenie ucha....


No i pani dr. mnie normalnie zabiła.............
Mała dostaje zastrzyki domięśniowe 2 razy dziennie.Dzisiaj zrobili go w szpitalu,jutro musimy z nia jechać do przychodni dyżurującej.A w pon musze iść do swojej przychodni i prosić aby przychodzili do domu robić jej zastrzyki....tak prościc ...



Dziewczyny ja jestem załamana.......
Ledwo co to dziecjo się urodziło,a muszę ją faszerować tym wszystkim.....

Momentami mma dość
