: 04 cze 2009, 11:10
najgorsze jest to że u mnie tak popołudniu cos zaczyna sie rozkrecac a na noc wszystko ustepuje i tak od niedzieli
[ Dodano: 2009-06-04, 11:14 ]
troche sie martwie bo mój synus bardzo malo sie rusza, niby czytałam że dziecko im bliżej porodu tym jest mniej aktywne ale przyzwyczaiłam sie że on lubi rozrabiać w brzuszku
[ Dodano: 2009-06-04, 11:14 ]
troche sie martwie bo mój synus bardzo malo sie rusza, niby czytałam że dziecko im bliżej porodu tym jest mniej aktywne ale przyzwyczaiłam sie że on lubi rozrabiać w brzuszku