Strona 1421 z 1428

: 29 maja 2012, 09:40
autor: Sylwia
justyna30, ważne że coś się rusza... Mnie łapią takie bolesne ajj

: 29 maja 2012, 09:43
autor: Mad.
Sylwia, czyli malutka sie jednak zdecydowala na wyjscie :ico_brawa_01:
justyna30, nie zalamuj sie skorojuz sa tak czeste to lada moment wroca ze zdwojona silai utulisz malenstwo :-)

: 29 maja 2012, 09:57
autor: Martalka
Sylwia, ciało powinno Ci podpowiadać pozycje. Wybieraj te które najmniej bolą.
Ja np. opierałam się w klęczkach na łóżku, po skurczu siadałam "na piętach".
Kręciłam biodrami- bardzo pomagało na krzyżowe. Chodź sobie a na czas skurczu szukaj miejsca do oparcia się: oparcie łóżka, stół, blat, parapet... kręć pupą. Dziecie zejdzie niżej dzięki temu.
I się nie stresuj wizytą.
Ja jak pisałam miałam skurcze do 7 min, a mąż wyszedł na chwilę dzieci zawieźć to skurcze zrobiły się znacznie rzadsze i słabe. Ot lekki stresik i stopowanie porodu.
Ciekawe czy zdążysz to przeczytać :-D
powodzonka!!!

: 29 maja 2012, 12:37
autor: moni26
Dziewczyny zobaczcie jakie czasy nastały. Praktycznie dziewczyna jedną nogą już na porodówce a jeszcze do nas pisze :-D a kiedyś to nawet dziecko później tatusiowi przez szybkę pokazywali :ico_oczko:

: 29 maja 2012, 13:13
autor: tibby
moni26, super napisane :ico_haha_01:

: 29 maja 2012, 14:07
autor: biniu_s
Dziewczyny zobaczcie jakie czasy nastały. Praktycznie dziewczyna jedną nogą już na porodówce a jeszcze do nas pisze :-D a kiedyś to nawet dziecko później tatusiowi przez szybkę pokazywali :ico_oczko:
Moja mama to nawet wspomina, jak wogóle facet nie mógł wejść na oddział i kobiety tylko w niedziele mogły z nimi przez okno porozmawiać

: 29 maja 2012, 14:20
autor: Asieńka86
Sylwia trzymam kciuki :-D może już mała jest już z nami na świecie :ico_brawa_01:
biniu no to mi teściowa nie raz wypominała że M za często jeździ do mnie do szpitala bo jak ona leżała to teść nie mógł w ogóle dziecka zobaczyć dopiero jak do domu wychodzili :ico_noniewiem:
justyna no ale najważniejsze że coś się dzieje :-) ja też miałam nieregularne skurcze (ba, to były bóle trochę mocniejsze od tych na @) a rozwarcie elegancko w górę szło :-)
asiu cieszę się że z Ulką już ok :ico_brawa_01: a mi się takie starsze niemowlęta podobają, co już śmieją się i świadomie wszystko robią :-) takiego maluśkiego drugiego Piotrusia to nie wiem czy bym chciała, bo on to tylko jadł i krzyczał :ico_sorki:
a mój klocuszek waży 6300g i ma 64cm :ico_haha_01: a jak mi wczoraj z nerwów z brzuszka na plecki się przewrócił to o taką minę miałam :ico_szoking:
Sylwia, Justyna trzymam kciuki kochane :-D

: 29 maja 2012, 14:28
autor: Myszka_
WItam Was moje drogie
czytam co u Was ale czasu brak, mąż ma 2 zmianę i sama popołudniami z chłopcami jestem a rano też ciągle to moje chłopisko coś robi...
Byłam dziś z Nikosiem na kontroli wagi, chciałam też zrobic Damianowi od razu bilans, cały czas czekałam żeby to machnąc za jednym razem to zaś kaszle (W sumie to już od 2 tyg pokaszluje) i do tego katar doszedł....
Niko waży 4400, na wadze wyszło równe 4500, ale odjęła 100 za body, pampers i skarpetasy, w sumie przybrał ponad 1200 od wyjścia ze szpitala... Ja widziałam, że przybierał łądnie, bo ma pucisue i 2 brodę i fałdki się robią na rączkach i nóżkach, ale nie wiedziałam że aż tak :-D
wieczorem jak już poogarniam tych moich chłopacków to wrzucę Wam kilka zdjęc i może od razu uda mi się w końcu też i poród opisac... :ico_noniewiem:

Miłęgo dnia życzę, buziaki

[ Dodano: 29-05-2012, 14:32 ]
aaa i Sylwia trzymam kciuki aby Cię za bardzo córa nie wymęczyła
Justynka i za Ciebie abys ię jednak akcja rozwinęła najpóźniej do jutra :ico_sorki:

: 29 maja 2012, 17:50
autor: karo-22
Hej Dziewczyny, pozwolicie, że się wstrące :ico_oczko: Podczytuję Was od czasu do czasu :ico_oczko:
Jagódka, to chyba Twoje dzieci płaczą tylko z powodu głodu :-) Bo Mokra pieluszka, jak pisze Martalka, ale i przegrzewanie :ico_noniewiem: i w końcu kolka, na temat której wiem wiele, bo mój Synuś miał ją prawie pół roku...

Asieńka, jeśli mogę doradzić, to bez sensu jest branie debridatu, moim zdaniem, tym bardziej, że z tego co piszesz bierzecie już 3 tygodnie... Jeśli do tej pory nie pomógł, to nie pomoże, a szkoda tylko Bobo, bo debridat to niestety grubsza sprawa, sama chemia :ico_noniewiem: Nie to co bobotic, infacol, esputikon, espumisam itp... I jeśli ma pomóc, to raczej nie na kolki, tylko na same kupy, to znaczy przy problemach z załatwieniem...
My, dopóki nie wiedziałam co bierzemy też mieliśmy do czynienia z debridatem, ale nie dał nic i koleżanka farmaceutka uświadomiła mi parę rzeczy więc odstawiłam.

Tak na prawdę, to kolki po prostu trzeba przeczekać. Wiem, bolesne, my cierpieliśmy prawie 6 miesięcy... Z moich doświadczeń wynika, że jedynie masaż brzuszka ma sens i powoli, powoli przynosi efekty. Szkoda, że dość późno go odkryłam, ale w przypadku kolek, lepiej późno niż później :-)

Ahhhh no i raz jeszcze (poza naszym wątkiem w/l 2010 :ico_oczko: ) pierś na zmianę z mm tylko pogłębia problemy brzuszkowe... Bo przecież kolki to problemy z trawieniem i wydalaniem gazów...

Powodzonka i zdrowych brzuszków :-)

: 29 maja 2012, 18:15
autor: Sylwia
Witamy !!!!! Lenka na swiecie ur o 16.05 teraz ja ważą mierzą itp.. Poród nie był łatwy ale prostszy niż z Kuba ... Nie zostalam nacieta wiem tylko tyle że waży 3750 jest sliczna..

Justynko teraz za ciebie trzymam mocno kciuki