: 12 wrz 2008, 15:02
A mi tak dobrze sie zaczął dzien a potem, Ech, szkoda gadać. Kotka zwymiotowała parę razy i musiałam sprzątac, tylko za szafą nie mogę i muszę czekać na M zeby odsunął. I jakby tego było malo, odkryłam ze nasikała do łóżeczka Tego juz było za wiele, tak się wsciekłam że wyszorowałam wszystkie podłogi Nasikała na materac, który był ofoliowany, ale i tak jakoś przeleciało, musiałam wyprac materac i martwie sie jak ta gryka wyschnie Moze trzeba będzie kupic nowy materac. Pozłościlam sie na Vege, ale ona i tak nie rozumie o co chodzi Tylko jesczze bardziej sie zestresowała. Teraz ją poprzytulałam :) Mam nadzieję że to tylko ze stresu i ze nie jest na nic chora. Dzis idziemy do veta z nią. Martwie sie bardzo.
Ps, ja mam poprane i poprasowane. Wszysto czeka w komodzie, nie zakurzy sie, Żeby tylko mi ten pokrowiec z gryką wysechł, ale pogoda niebardzo więc nie wiem jak to będzie
Ps, ja mam poprane i poprasowane. Wszysto czeka w komodzie, nie zakurzy sie, Żeby tylko mi ten pokrowiec z gryką wysechł, ale pogoda niebardzo więc nie wiem jak to będzie