Anuszka, wiem,ze chce szybko skonczyc,zebysmy mogli się wyprowadzić, ale jejq jakim kosztem?
i tylko gada w kółko o tej budowie.. a dziecko jakos omija w rozmowach. Jak sama coś zacznę gadac to na 5 min zmieni temat na dziecko i znow wraca na budowe ......
czasem mam wrazenie,ze ma niepoukłądane priorytety
przynajmniej nie tak jak ja bym chciała
[ Dodano: 2008-02-17, 11:02 ]oj dobrze, nie bede sie już użalac nad sobą, mam jakiś zdefiony dzień dzisiaj i już
Mój K. jest kochanym i dobrym człowiekiem, ale jak to zwykle w małżeństwie bywa czasem dochodzi do nieporozumien i tyle
a ja w sytuacji tego całego czekania nie moge sobie poradzić z takimi pierdołami