witajcie dziewczyny.
anusiek, nie sądzę by taki jednorazowy wypad nocny źle na Ciebie wpłynął. To wspaniałe, że koleżanka może liczyć na pomoc w każdej sytuacji.
Ja też nie mogłam dziś w nocy spać, kręciłam się strasznie, w końcu wróciłam do kompa i czytałam książkę. Położyłam się ponownie ok 3-4 i do 5 nie byłam w stanie zmrużyć oka  

 Wreszcie się udało, ale o 7:30 do kibelka musiałam biec. Potem domofon, ptaki za oknem, jakieś kosiarki. Ostatecznie obudziło mnie dobijanie się do drzwi przez teściową, która przyniosła mi bułki na śniadanie i owoce. Ogólnie nie czuję się źle, tylko trochę zakręcona. Niunia odkąd wstałam przyjemnie się kręci, więc jest wszystko oki.
meg, Śliczne te Twoje zakupy  

 Ale przede wszystkim ciesze się, że czujesz się lepiej  
 
wiadomość od Anetki : O 9 miała zabieg, powoli dochodzi do siebie, najgorzej boli pęcherz, jak wszystko dobrze pójdzie wypiszą Ją w poniedziałek. 
[ Dodano: 2009-08-28, 11:55 ]
acha, stawiam  

 za moją studniówkę  
