: 03 gru 2010, 12:23
a ja za 39. tez stawiam takze otwieramy cukiernie...
Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
toi my dzis postawimy za ukonczone dwa tygodnie Julki
juz przywiazana jestes mega :) oj bede taka samana szczescie maz mnie powstrzymywal;)
a jak u Was samopoczucia???
mam nadzieje ze nic sie przy tym nie stalo...ja sie czuje masakrycznie , noc masakryczna, wczoraj zlapal mnie taki bol w pachwinie ze upadlam, bo tak nagle i tak dziwnie jakos.
wiesz to od pierwszych chwil tak dziala...juz przywiazana jestes mega :) oj bede taka sama
upadlam na kolana, oparlam sie o rece takze asekurowalam brzuszek.mam nadzieje ze nic sie przy tym nie stalo...
jaka ona grzeczna ;)wlasnie skonczylysmy jesc i teraz czekamy az sie odbije i do lozeczka
to dobrze... ale naprawde uwazaj na siebie... tymbardziej ze sama w domku jestes nie?upadlam na kolana, oparlam sie o rece takze asekurowalam brzuszek.
grzeczna moja Kochana;)jaka ona grzeczna ;)
a noce ok. wstajemy w nocy co 3 godzinki srednio. przewijamy, jemy i idziemy dalej spac;_) no pokarm jeszcze trzeba odciagnac ale to moment...a jak wygladaja u Ciebie noce?
no ... Adam bedzie ok 19 w domutymbardziej ze sama w domku jestes nie?
to za kazdym razem jak karmisz to przewijasz tez co 3 godzinki?przewijamy, jemy i idziemy dalej spac
moja mama pzenosila mnie 2 tygodnie a urodzilam sie i tak z waga 2900 ... wiec... reguly nie ma... wazne ze zdrowa, ze je, ze ma sniada cerke i ze nie placze, to znaczy ze wszystko ok.przeciez nie wszystkie dzieci rodza sie z waga 4 kg nie? a gdybym donosila to 3 kg spokojnie by wazyla...
przewijamy zawsze przed karmieniem i chyba sie jeszcze nie zdarzylo zeby sucho bylo;) a czasem jeszcze trzeba po karmieniu bo w trakcie Julcia lubi kupke zrobic... takze z przewijaniem roznie... ale czesto;)to za kazdym razem jak karmisz to przewijasz tez co 3 godzinki?
tez bym chciala zajmowac isie juz swoja dzidziatakze z przewijaniem roznie... ale czesto;)
jeszcze moment i bedziesz tulic swoja Kruszynke;) choc teraz pewnie sie ciagnie najgorzej...tez bym chciala zajmowac isie juz swoja dzidzia
no koncowka jest ciezka... ja naprawde odetchnelam jak zeszla mi opuchlizna... cisnienie sie ustabilizowalo... i przede wszystkim przestaly dretwiec rece... pamietam jak budzilam sie w nocy bo tak mi puchly rece i dretwialy... a teraz pisze o tym w czasie przeszlym;)wlasnie jem i jak kroje to mi rece dretwieja. masakra jakas