Strona 147 z 724

: 26 cze 2007, 18:09
autor: Iwona77
kingas, śliczny synuś, a ten bodziak to nie przypadkiem Early Days, bo moj ma taki sam hihi
A z tym dodawaniem wiadomosci to tak juz jest i nie robisz nic zlego, jesli piszesz jeszcze raz zaraz po swoim poscie to dopisuje a nie tworzy nowego.

Obrazek

pamięci ś.p. Jasia

: 26 cze 2007, 19:14
autor: Magdzinka
Asiam, Kingas - - całuski dla waszych pociech z okazjo 4 miesięcy - fajnych macie synków :ico_brawa_01:

Karolas - ja pierwsze inne jeszonko jakie podałam Joasi to była marchewka z jabłkiem, bo wydawało mi się, ze samo jabłko będzie za kwaśne i mała zrazi się do jedzenia. na szczęście udała się i teraz je wszystko co jej dam, czasem tylko robi śmieszne minki jak poczuje nowy smak i ja się cieszę bo u mnie nie było czasu na próby - po prostu musiała zacząć jeść i tyle bo ja wracam do pracy (już w ten piątek :ico_olaboga: ) Napisz ile Amelka waży teraz, strasznie jestem ciekawa.

Małgorzatka, Iwona może to głupio zabrzmi ale strasznie wam zazdroszczę, że jesteście teraz bezrobotne bo możecie być z waszymi dziećmi, a ja po prostu już od kilku dni stresuję się jak to będzie od piątku jak będę w pracy.... nie mogłam iść na urlop wychowawczy ze względu na finanse z którymi u nas krucho, a jakbym została zwolniona to przynajmniej nie miałabym wyboru :ico_puknij: i mogłabym zostać z Joasią.
Ja chyba po prostu umrę w ten piątek z rozpaczy, dzisiaj miałam wyjść na zakupy, a mała akurat darła się w niebogłosy i wiedziałam, że jest głodna i śpiąca więc wystarczyłoby dać jej cycolinka i przytulić i już, ale mój mąż akurat zrobił jej jedzonko i kazał mi wyjść z domu! bo przecież takie sytuacje będą i nie będę mogła pomóc. No i poszłam ale tak strasznie się czułam, myślałam że mi serce pęknie, no po prostu się poryczałam na ulicy, że ja wcale nie chcę iść na te zakupy tylko chcę być przy miom dzieciątku, które mnie potrzebuje. No ja chyba jestem jakaś nienormalna :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: przecież tyle mam wraca do pracy i jest dobrze, a ja tak strasznie to przeżywam i nie wiem co robić :ico_placzek: :ico_placzek:

: 26 cze 2007, 19:29
autor: asiam_26
LutówkiDziękuje w imieniu łukaszka za wszystkie życzenia
KingasMiłosz jest prześliczny dobrze że zabobonna nie jestem bo bym chyba urzekła.
Iwona77Dokładną wagę i wzrost napiszę pojutrze bo idziemy na szczepienie więc pomierzą brzdąca. Na Boże Cialo ważył 6100 zobaczymy jak teraz, chlopaczek tak na marginesie super nadgonił bo jak się urodził 2280 tylko - a caly czas wylącznie na cycu. Jestem ciekawa czy Patryk i Dominika podnoszą główkę jak się za rączki podnosi bo niestety mój maluch stara się ale caly czas zapiera ( widocznie główka za ciężka i za slaby jeszcze jest).
Magdzinkato jest chyba jedyny powod w którym warto być bezrobotnym. Może w końcu i w Polsce będzie można pracować w domu i mieć tylko kontakt przez neta

: 26 cze 2007, 20:44
autor: katelajdka
qunick, dzieki że we mnie wierzysz!!! :-D
kingas Miłosz jest super przystojniakiem!!! Gratulacje!!! :ico_brawa_01:
asiam_26 ale Twój Łukaszek maleńki się urodził, nie wiedziałam!!! Ale ładnie przybiera, to najważniejsze!
Super masz że masz tak blisko na salę weselną. U nas trzeba trochę jechać autem. Dlatego muszę odciagnąć pokarm i dziadkowie bedą podawać butelką. Niestety...
Mój Bartus tez tak śpi. Ma około 3 drzemak po około godzinie. Czasem to jednak jest 0,5 h albo przedłuży się do 1,5 różnie. Ale jednak ,mało śpi w ciągu dnia. Ale najważniejsze dla mnie jest to że śpi w nocy i dosypia mi do 9 -10 rano. Jedynie z niedzieli na poniedziałek zrobił mi niezbyt miłą niespodziankę i budził sie całą noc kilka razy na godzinę, podawałam smoka i zasypiał, ale w kółko musiałam wstawać. Aż w końcu o 8 :00 się obudził i już nie chciał zasnąć. Załamałam się bo padalam na twarz. Jak zasna spowrotem o 10:30 to od razu poleciałam kimać! Nawet ponad godzinkę udało sie odpoczać!! Ale dzięki Bogu był to jednorazowy wyskok!! :ico_sorki:
magdzinka to jest okropne jak trzeba tak wcześnie zostawic swoje dziecko... Szkoda ze tak krótko trwa macierzyński, a pomyslcie że i tak go wydłużyli...
Nie dziwię się ze aż się popłakałaś na ulicy... ja też mam takie mysli. Będe musiała składać w lipcu podanie do pracy i nawet chcę ją podjąć ale jeszcze nie tak szybko ( najprawdopodobniej od sierpnia bedzie wolne miejsce na które czekam już 1,5 roku) ale ja wolalabym żeby to było tak od conajmniej września- października... Zobaczymy jak bedzie...

: 26 cze 2007, 20:45
autor: karolas
NO CZESC LUTOWKI tak, tak miałam wam wczoraj napisac co i jak po wizycie u pediatry ale okoliczności sprawiły ze nie dałam rady nic pisać.
Amelka szczepienia tez zniosła o 100% lepiej niz poprzednie dwa. Tylko kwikneła troszkę przytuliłam ją i szybko sie uspokoiła.
Waży 7140 dokładnie jk na dziewczynke według siatki centylowej jak patrzyła pediatra to w sam raz ale mierzona nie była bo pani doktor miarki nie mogła znalezc hi hi hi i sama sobie ją jutro moze zmierze.
Pediatra powiedział, ze mam jej zacząc podawac deserki te co są po 4 miesiącu i obiadki tez juz byle podawać ze słoiczków niestety bo teraz sporo jest dzieci które cos uczula a słoiczki jednak są najpewniejsze bo przetestowane i w ogóle a poza tym mamy na naszych straganach jeszcze nowalijki a jak pewnie wiecie nowalijki maja sporo metali cięzkich i sa pryskane takze o alergie nie trudno.
No niestety tak jak wam pisałam próba z jabłuszkiem sie nie powiodła a bałam się jej podac jabłko z marchewka bo marchewka powoduje zaparcia a poza tym gdyby ja uczuliło i coś jej wyszło to nie wiedziałabym po czym to czy po jabłku czy marchewce dlatego z początku po jednym chcę podawac tymbardziej ze Amelka jest obciązana i moze miec alergię bo my oboje z męzem alergicy jestesmy.
Na szczęscie kacperkowi po testach w zeszłym tygodniu zadna alergia nie wyszła ale to wam chyba pisałam ze poprostu choruje bo ma niska odpornośc i tyle,musi z tego wyrosnąć.
KATELAJDKA wiesz co no ja i mąż głównie jest mistrzem w czyszczeniu pawików Amelki, a chcelismy kupic nowy dywan dobrze ze sie wstrzymalismy, jak z tego ulewania a jak dla mnie to z wymiotów ona wyrośnie to się pomysli o nowym dywanie, póki co pochłania jej wymiocinki hi hi , nie no od razu sprzątamy ale jednak dobrze ze to sie odbywa na tym starym a nie nowym bo bym szału dostała tak czesto jej leci niestety.
No a po tym jabłku to kurcze paw ze ho ho ho martiw mnie to troche :ico_noniewiem:
Acha jeszcze widze ze teraz napisałas ze na wesele idziecie no my włśanie mamy zaproszenie tez na wesele ale 17 sierpnia i tez bede musiała zostawic mleczko mojej mammie tylko powiedz mi ile planujesz tego mleka odciągnąc tzn. na ile karmień? bo jednak pewnie od 16.00 was juz nie bedzie i całą noc to jakies 3-4 karmienia co? no 3 napewno i ile czasu wczensiej chcesz juz odciagnać to mleko, napisz prosze bo to moje zmartiwenie na najblizszy czas hi hi hi
QUNICK Amelka zalezy od dniaze spaniem ale jednak z tego co czytam to Mela śpi więcej jeszcze od Ninki. Miewa z 3 drzemki w dzień, ok.9.00 do tak 10.30, potem ma ok.13.00 z godzinke i o 16.00 tez z godzinkę . albo rozłozy sobie inaczej tzn. np. dopiero od 11.00 do 13.30 to są 2,5 h no i druga ma od 16-17.30 zalezy od dnia, a wczoraj to juz w ogóle dziwnie było po szczepieniu bo spała od 13.00 do 16.30 hi hi hi
KINGAS ale ślicznego masz synka i chyba nawet z tego co sobie ciebie przypominam to podobny do ciebie czy się mylę? bo męża twojego tak pamietam przez mgłę :ico_oczko:
MAGDZINKA biedulko, wspólczuję ci ze musisz sie roztac z Asiulka, no ale takie zycie widzisz, fajnie ze ona tobie tak szybko z jedzeniem zaskoczyła, a powiedz mi czy jak jej z początku pewnie po kilka łyzeczek tylko podawałas np. deserku to po tym od razu pierś tez dawałaś? bo ja jej dałam dwie małe łyzeczki tego jabłuszka, wszystko zwróciła więc musiałm cycolka podac ale sie obraziła chyba za to jabłko i nie chciałą ssac przez pół godz. walczyłam z nia zeby sie dossała i tak mi było przykro ze sie nie chciała dossać, ze jej jakies jabłko wciskac musze ale trzeba juz dietke urozmaicac niestety :ico_placzek:
Acha mam jeszcze do ciebie prośbę: pisałaś chyba ty ostatnio ze idziesz robić szarlotke, czy mogłabyś mi podać na nią przepis? miałam kiedyś ale mi zaginął a tak lubię szarlotkę i chętnie bym sobie zrobiła. jak znajdziesz czas przed piatkiem zanim do pracy wrocisz to prosze cie podaj mi, moze byc na forum albo na maila jesli bedziesz mogła: karola81@gmail.com z góry dziękuję :-)

: 26 cze 2007, 21:04
autor: myszka_g
katelajdka Stópka Dominiki to tez 11cm.
Oto zdjęcie
Obrazek

Asia_26 wzrostu ma 66cm a waży ok. 6 kg. życzę miłej zabawy na weselu ja idę w tą sobotę. Podnosi już główkę, tak jakby chciała usiąść.

qunick Dominika śpi bardzo mało 3- razy po 30 min, chyba jest za bardzo ciekawa świata

Ja zmieniłam Dominie mleczko na 2 jutro spróbuje kleiku a za trzy dni jabłuszka, pani pediatra poradziła mi żeby się za bardzo z tym jedzonkiem nie spieszyć.

Oto Dominika wcinająca łóżeczko, chyba zaczynają jej rosnąć ząbki.
Obrazek

Moja niunia.
Obrazek

: 26 cze 2007, 21:21
autor: Magdzinka
karolas, tak , początki z jedzonkiem były takie, że jak zjadła kaszkę, bo ja zaczęłam od tego sinlacu to po paru minutkach chciała pierś i ciągnęła jakby nic nie jadła od tygodnia hihi, potem jak dałam marchewkę z jabłkiem to też po jedzonku dałam jej popić mleczkiem z cycka i nic nie zwymiotowała. a teraz już jej nie daję piersi no bo musi jeść ladnie jak mnie nie będzie :ico_placzek: Dzisiaj dałam małej pierwszy raz do picia soczek jabłkowy (wcześniej piła tylko herbatki) i bardzo się krzywiła ale piła hihi mało bo mało ale zawsze, pewnie był za kwaśny hihi.

A przepis w sumie mogłabym ci podać teraz bo ostatnio często to robię i na pewno pamiętam wszystkie proporcje ale wolę jednak sprawdzić , żeby nic nie pokręcić to zaraz polecę zajrzeć do przepisu i wyślę ci mailem - ta jest takie zwykłe ciasto kruche, na to jabłka, na to piana i na to pokruszone ciasto - pyszne i proste :ico_haha_01:


Kupiłam sobie torebkę-lodówkę i będę w pracy ściągać mleczko i przywozić do domu :ico_smiechbig: - to pomysł naszej lekarki bo ja chciałam to wylewać ale rzeczywiście szkoda

[ Dodano: 2007-06-26, 21:25 ]
myszka_f, jakie fajne włoski ma twoja córeczka :ico_placzek: a stópka duża, Joaś ma 10 centymetrową - też duża hihi

[ Dodano: 2007-06-26, 21:27 ]
myszka_f, oczywiście chciałam wkleić brawa :ico_brawa_01: anie tego płaczka, ja czekam z niecierpliwością na dłuższe włosy Joasi

: 26 cze 2007, 21:36
autor: Iwona77
karolasto jak masz podawac nowe jedzonko, to znaczy ze to budzene w nocy świadczylo o tym ze sie nie najada i juz jej nie wystarcza mleczko z cyca, czy tak, czy z innego powodu masz wprowadzac nowe jedzonko?

Magdzinka, asiam, ja sie bardzo ciesze ze nie musze wracac do pracy, zreszta jak pisalam i tak bym poszla na wychowawczy, co prawda i tak bym nic nie dostala ale to sie chyba wlicza do emerytury nie? Jednak nie podpisalam nowej umowy bo bylam w za dobrych stosunkach z dyr i nie chcialam klamac ze wroce jak nie wroce.
Ale zamierzam pracowac wlasnie w domu, bo bedziemy sie budowac w przyszlym roku wiec kaska sie przyda kazda.

myszka_f, ale duzo stópke ma Dominisia i jak fajnie pozera łózeczko hihi

Obrazek

pamięci ś.p. Jasia

: 26 cze 2007, 21:36
autor: qunick
myszka_f, przecudowne to zdjęcie Dominisi jak wcina łóżeczko - wogóle wszystkie fajne

: 26 cze 2007, 22:04
autor: karolas
MAGDZINKA to super uwielbia takie ciasta łatwe i pyszne mniami dzieki.
No tak ty mozesz jej juz kaszke podac bo masz sinlac a ja jak mam zrobic kaszke ? na wodzie chyba hahahhaha i wpuscic trochę mojego mleka czy jak? no a w ogóle te kaszki na wodzie to sa od pozniejszego wieku chyba i inne smaki juz chyba malinka czy cos.
A gdzie kupiłas ta torbe-lodówke? i za ile? ja tak myslałam zeby sie w takie cos zaopatrzec jak pojedziemy na to wesele 50km. od poznania to jak na weselu posciagam mleczko to tez szkoda wylac a przeciez bede tam całe popoludnie i noc az do rana to z 4 karmienia spkojnie da sie ściagnąc
IWONA77 no pediatra mówi ze albo ma dni przyspieszonego wzrostu ale i tak jej zdaniem mozna zacząc juz wprpwadzac inne dania bo potem dzieci na persi tylko są do cyca przyzwyczajone i trudniej im i faktycznie Amelka ma 5 miesiecy i wcale nie jest łatwo jak widzisz kocha cyca. No i mam zobaczyc jak sie nauczy juz jesc pożadnie obiadki i deserki to moze nie bedzie sie budzic na karmienia w nocy tylko moze nad ranem koło 4-5.00 to ma prawo, zobaczymy na to jeszcze musze poczekac bo póki co były dopiero dwie malutenkie łyzeczki jabka które zwróciła więc wiesz....
MYSZKA_F świetne te zdjęcia Dominisi, piekne jak wcina łozeczko niezle.
LUTOWKI a ja zauwazyłam dzis ze Amelce sie chyba ząbki zaczeły bo strasznie nerwowa sie robi, kazde pukniecie jak jest zmęczona ja drazni, a do tego potrafi sie z wielkim krzykiem i w sumie mega piskiem przebudzic z najlepszego snu co wczesniej nie miało miejsca, no cóz dobre, spokojne czasy chyba sie kończą