: 25 wrz 2009, 21:00
Hej dziewczynki.
Dziękuję za słowa otuchy, bardzo się przydały. Po południu miałam kolejną dawkę leków, ale już lepiej zniosłam. Poszłam spać i 2 godzinki zleciały. Byłam troszkę nieprzytomna ale organizm się przyzwyczaja i to bardzo szybko.
Ja czekam na paczkę od mamy, wysłała mi śpiworek z dziurką na zapinki w foteliku. No i tu na forum od dziewczyny kupiłam kaftanik polarowy. Super jest, muszę tylko zapłacić i mi wyśle.
Dziękuję za słowa otuchy, bardzo się przydały. Po południu miałam kolejną dawkę leków, ale już lepiej zniosłam. Poszłam spać i 2 godzinki zleciały. Byłam troszkę nieprzytomna ale organizm się przyzwyczaja i to bardzo szybko.
Ja czekam na paczkę od mamy, wysłała mi śpiworek z dziurką na zapinki w foteliku. No i tu na forum od dziewczyny kupiłam kaftanik polarowy. Super jest, muszę tylko zapłacić i mi wyśle.