Strona 147 z 151

: 30 maja 2009, 17:42
autor: iw_rybka
no i jego mama usługiwała swojemu mężowi i wszystko wokół niego robiła
- znam to,moja siostra wyszla za maz za rolnika,takiego gospodarza pelna geba ( zreszta bardzo fajny facet,obrotny,gospodarstwo ma unijne,zadbane :ico_sorki: ) ale jego mama wlasnie tak tacie usluguje :ico_puknij:


http://change.menelgame.pl/change_please/6985408/ - prosze o datki na mojego menela :ico_sorki: Dzieki waszym datkom przenioslam sie zebrac pod Urzad Pracy a teraz zbieram na kota :-D

: 30 maja 2009, 17:44
autor: aniawlkp86
ja ci rzuciłam i spadam z mamą na spacer
:ico_buziaczki_big: :ico_papa:

: 30 maja 2009, 18:36
autor: moni26
Coś w tym jest.... mężów sobie trzeba wychować :-D Taki żarcik....

: 30 maja 2009, 19:47
autor: Jadzia
Tylko na zakupy jak go posłac to przywozi zupełnie co innego
a mój właśnie w zakupach jest wyspecjalizowany :-D
a mój przeciwnie,z wioski
witam w klubie :ico_oczko:
Moja teściowa do tej pory synusiom nadskakuje, mojemu możne już tak nie bo to buntownik :-D , ale temu starszemu na wszystko pozwala. już dawno tu nie mieszka ale jakoś się odzwyczaić nie może od mamusi (facet 32 lata) Jak jedzie do pracy to skreca do nas przebiera się tu , zjada śniadanko mamusia mu robi :ico_szoking: wraca to skręca się przebrać no i oczywiście pranko roboczych ciuszków też mamusia mu robi :ico_puknij:. jeden pokój , który mógłby być dla moich dziewczynek zajmuje on i jego ciuchy i graty :ico_puknij: Na dole są 4 pokoje i jedna teściowa a my na górze mamy 2 .

W ogóle ja tu mam porąbana sytuację...szkoda gadać , ale męża już od mamusi odzwyczaiłam. miałam parę sytuacji gdzie teściowa stawiała go w sytuacji gdzie musiał wybierać ale zawsze był za mną :ico_brawa_01: :-D

ale ja dziś wylewna jestem, dobrze że was tu mam mam chociaż komu się wyżalić :ico_buziaczki_big:

: 30 maja 2009, 20:01
autor: Marcia77
a my nadal u mojej mamy..mąz pojechał pomoc szwagrowi w przeprowadzce..a ja nie czuje sie wcale lepiej mimo iz przespałam pare godzin..oby do pon :ico_sorki: :ico_sorki: moi rodzic wpadli nawet na genilany pomysł ze w ciazy jestem :ico_szoking: :ico_szoking: ale to raczej niemozliwe :ico_nienie: :ico_nienie:

: 30 maja 2009, 20:40
autor: iw_rybka
Tylko na zakupy jak go posłac to przywozi zupełnie co innego
- a moj jak na zlosc zawsze kupi tylko to,co na kartce :ico_oczko:
Na dole są 4 pokoje i jedna teściowa a my na górze mamy 2
- :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:
genilany pomysł ze w ciazy jestem
- hmmm :ico_szoking:

http://change.menelgame.pl/change_please/5895852/ a to menel meza :ico_oczko:

: 30 maja 2009, 21:14
autor: aniawlkp86
moj jak na zlosc zawsze kupi tylko to,co na kartce
to tak jak mój :ico_sorki:

Jadzia to współczuję takiego mieszkania :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: ja wolałam iśc z A na stancję niż siedzieć u niego w domu gdzie oprócz nas było by jeszcze 6 osób,gdzie my byśmy dzielili pokój z jego bratem,który nie chce się myc,co trochę pije, i w ogóle sporo tam hałasu,bo teściu potrafi włączyć tv o 5 rano i słuchać tak głośno aż wszystkich pobudzi,nawet na górze :ico_szoking: :ico_szoking: i ogólnie zawsze tam sporo ludzi się przewija bo ma trochę tego rodzeństwa,więc wolałam się stamtąd wynieść :ico_sorki: fakt teraz mieszkamy z 200-300 m od jego domu,ale nikt nas na szczęście nie nachodzi i mam spokój :ico_brawa_01:

Marcia77 moim zdaniem to ty w ciąży na pewno nie jesteś :ico_nienie:

: 30 maja 2009, 21:52
autor: bigottka
iw_rybka, kobieto nie przesadzasz na menela męża będziesz pracować???? Niech sam zbiera ;-)
http://change.menelgame.pl/change_please/9865366/

: 30 maja 2009, 22:01
autor: iw_rybka
kiedy ma zbierac jak mnie obsluguje caly czas - sprzata,gotuje a teraz na noc do pracy poszedl :ico_nienie:

: 30 maja 2009, 22:16
autor: moni26
ale ja dziś wylewna jestem, dobrze że was tu mam mam chociaż komu się wyżalić :ico_buziaczki_big:
Od tego tutaj jesteśmy :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Ja na forum buszuje od 2006 roku czyli od momentu gdy zaszłam w ciąże. Mam tutaj Ewunię, razem przechodziłyśmy ciąże, miałyśmy ten sam termin porodu :-D i miałyśmy w tym samym dniu wywoływany... ale ostatecznie ona się wyłamała i urodziła dzień wcześniej :-D Wiemy o sobie bardzo dużo.... Razem się śmiejemy, razem płaczemy... jeszcze tylko zostało nam się spotkać na żywo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: