Strona 147 z 447

: 18 maja 2010, 12:22
autor: Pruedence
Shiva- biedna Justynka, dobrze że nic się nie stało, ale przecież takie rzeczy się zdarzają, dzieci są nieprzewidywalne.

Leona- ładnie Marcel pospał :ico_brawa_01:

A ja sorbie sobie placuszki z płatków owsianych, Tosia robi zupke orzeszkową:) obok a Adśko śpi. Wszystko przy akompaniamencie kolęd Arki Noego bo to Tosi ulubiona płyta i słucha cały rok :ico_olaboga:

: 18 maja 2010, 15:25
autor: leona
Jestem złą matką...
oj nawet tak nie pisz, nasze dzieciaczki sa corac bardziej ruchliwe i nie uchronimy ich przed wszystkim :ico_noniewiem:

u nas piekna pogoda, spacerek zaliczony :ico_brawa_01:

synus po obiadku, dzisiaj zjadl pol sloiczka kukurydzy, poprawil sliwkami i teraz spi :ico_oczko:
a ja sie biore za obiad dla nas :ico_oczko:

[ Dodano: 2010-05-18, 15:32 ]
u nas też się to zdarza, ale bardzo rzadko. Przeważnie gdy się nie odbije po jedzonku...
no wlasnie pewnie dlatego wczoraj zwrocil mi ta butle, bo po cycu mu sie nie odbilo, tata zajmowal sie synkiem i zamiast przypilnowac zeby mu sie beklo to robil buju buju :ico_olaboga: :ico_oczko:

[ Dodano: 2010-05-18, 15:36 ]
kupilam dzisiaj kilka sloiczkow z owocami, wiecie ze nie ma tutaj osobno jablka, ani gruszki :ico_noniewiem:
jablko jest z bananen, albo z gruszka
a osobno z owocow to jest mango, borowka i sliwka :ico_noniewiem:

kiedys jak nie przygladalam sie tym sloiczkom na polkach sklepowych to myslalam sobie ze wybor jest taki duzy :ico_olaboga:
a teraz jak patrze, kupuje to widze ze g... tutaj maja :ico_noniewiem:

: 18 maja 2010, 17:12
autor: anetka607
osobno jablka, ani gruszki :ico_noniewiem:
ja daje swieze, ze sloiczka tylko to co sama nie zrobie np sliwki czy brzoskwinie bo teraz nie ma swiezych, gruszkre i jablko najlepiej bo lyzeczka mozna poskrobac

shiva niezle ci Justynka szaleje, moja nie przekreca sie bo jest ostrozna :-D ale za to jak slodko na boczku spi zwinieta w klebek :ico_brawa_01: sie smieje ze do brzucha by sie jeszcze zmiescila :ico_brawa_01: no i oczywiscie dzisiaj od rana caly czas piszczy :ico_zly: teraz maz sie nia zajmuje :ico_oczko:

[ Dodano: 2010-05-18, 17:15 ]
na polkach sklepowych to myslalam sobie ze wybor jest taki duzy :ico_olaboga:
u nas tez brak niby pelno a wszytko z obiadkow ma taki sam smak czy to z kurczakiem czy królikiem :ico_olaboga:

jak myslicie jaka rybe mozna dla dziecka dawac na poczatek :ico_noniewiem: moja wczorajj wcinala szynke z kurczaka podwedzana, dawalam jej po kawaleczku i tak lapczywie jadla :ico_szoking: pol plasterka zjadla i jeszcze chciala ale sie balam dac jej wiecej

: 18 maja 2010, 20:51
autor: inia1985
leona, nawet jak Marcelowi coś nie smakuje, to próbuj mu jeszcze parę razy podać, bo może po prostu musi się przyzwyczaić. W Polsce jest samo jabłko z hippa chyba, także dziwne, że u Was nie ma...

Shiva, Zdrówka dla Justynki :ico_sorki: na pewno nie jesteś złą matką :ico_nienie: Najważniejsze, że nic się nie stało. Ja już od jakiegoś czasu jak muszę wyjść, np. do toalety, to wkładam Małą do łóżeczka, bo jak tylko wychodzę, to ona jakoś wyjątkowo ruchliwa się robi. Kota nie ma myszki harcują :ico_oczko:

anusiek, Śliczna fotka w podpisie :-D chyba każda z nas ma podobne odczucia do Twoich, bo w naszym życiu wszystko uległo zmianie. Wcześniej wiedziałyśmy, że tak będzie, ale i tak nie da się do tego dobrze przygotować. Na pewno problemy z mężem są przejściowe. Tak jak Shiva pisze, może rozmowa rozwiąże sprawę, w końcu faceci są z innej planety i rzadko są na tyle domyślni byśmy były usatysfakcjonowane :ico_oczko: I zdecydowanie musisz częściej męża zostawiać sam na sam z Piotrusiem, wtedy łatwiej mu będzie docenić Twoją pracę.

anetka607, moja na szczęście jeszcze tak denerwująco nie piszczy :ico_oczko:
Za to ostatnio w kościele dała popis, tak słodko piszczała, że wszyscy dookoła radochę mieli :ico_oczko:

Pruedence, będę trzymać kciuki by po mannie Adasia nie wysypało :ico_sorki: a powiedz mi jeszcze jaką dokładnie kaszę będziesz mu dawać? Taką zwykłą, czy jakąś dla niemowląt? Szukam wszędzie takiej bezmlecznej, ale nie mogę znaleźć, znalazłam tylko z bobovity ryżowo-pszenną z owocami. Nie chce mi się gotować pół łyżeczki dziennie manny :ico_olaboga:

: 18 maja 2010, 22:01
autor: Pruedence
inia nie mam wyboru jak gotować tą zwykłą manne bo Adaś ryzu też nie może, spróbuje zrobić krupiczke błyskawiczną na wodzie i dodać do bebilonu pepti.

[ Dodano: 2010-05-19, 08:02 ]
Kurcz śmiałam się z mojej mamy a tu dzisiaj Wisła koło mnie wylała :ico_szoking: o 6 M mnie zawiózł z dziećmi do rodziców bo czynny jest tylko jeden most w pobliżu, a ludzi z ulic niedaleko ewkuują, zarombiaście, u nas w domu nie ma prądu a my mamy wszystko na prąd nawet kuchenkę. No ale ja sobie siedze z dziećmi już bezpieczna, ale mój M wrócił do domu bo stwierdził że go nie zostawi, nie myśle, żeby nam woda pod dom doszła,ale odcięty jest poraktycznie dojazd przez wode i remonty :ico_placzek: i siedze tu sama z babcią bo moi rodzice do pracy pojechali.

[ Dodano: 2010-05-19, 09:08 ]
SUper już woda prawi e pod nasz dom doszła, nie da się wyjechać, M z teściową worki z piaskiem w okół układają.

: 19 maja 2010, 09:19
autor: anetka607
Pruedence, straszne, widzialam w tv :ico_olaboga: jedyne pocieszenie ze ty z dziecmi bezpieczna, a rozumiem twojego m ja tez bym domu nie zostawila
Nie chce mi się gotować pół łyżeczki dziennie manny :ico_olaboga:
ja bym gotowala wiecej i sama wcinala :-D

moja dala dzisiaj popis rano nie piszczala tylko wystawila jezyk i rzala jak kon :ico_szoking: ale ona jest niezla, no teraz zaczela piszczec bo jej nie daje w klawiature postukac

u nas od wczorajszego wieczora nie pada mam nadzieje ze tak zostanie bo juz fiola w domu dostaje :ico_zly:

: 19 maja 2010, 09:35
autor: inia1985
Pruedence, Jejku mam nadzieję, że Was nie zaleje :ico_sorki: Też na razie muszę gotować te śmieszne ilości kaszki, bo u nas nigdzie tej kaszy z bobovity dostać nie mogę, więc muszę poczekać aż przyjdzie zamówiona przez internet. Dziś Wice na policzku wyszło parę krostek, przypuszczalnie po brzoskwini, bo wczoraj po raz pierwszy jej podałam.
ja bym gotowala wiecej i sama wcinala :-D
:-) w sumie można i tak.

Moja Wika obudziła się z katarkiem :ico_noniewiem: To na 100% po wczorajszym spacerze, ubrana była ciepło, ale pizgało jej straszne do budy, no i mamy efekt. Oby szybko jej przesżło :ico_sorki:

Stawiam za skończone 5 miesięcy mojej Perełki :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:

: 19 maja 2010, 10:10
autor: Shiva
Pruedence, :ico_szoking: :ico_szoking: kurcze, nie myślałam że aż do tego może dojść. Całe szczęście że jesteś z dziećmi bezpieczna :ico_sorki: :ico_sorki: Trzymaj sie dzielnie.
kupilam dzisiaj kilka sloiczkow z owocami, wiecie ze nie ma tutaj osobno jablka, ani gruszki :ico_noniewiem:
jablko jest z bananen, albo z gruszka
a osobno z owocow to jest mango, borowka i sliwka
To bardzo dziwne, u nas bez problemu z gebera i z hippa można dostać.
Ja już od jakiegoś czasu jak muszę wyjść, np. do toalety, to wkładam Małą do łóżeczka, bo jak tylko wychodzę, to ona jakoś wyjątkowo ruchliwa się robi.
ja czasem wole do leżaczka włożyć i pasami przypiąć. Bo w łóżeczku będzie mi się po chwili darła...
moja dala dzisiaj popis rano nie piszczala tylko wystawila jezyk i rzala jak kon :ico_szoking: ale ona jest niezla, no teraz zaczela piszczec bo jej nie daje w klawiature postukac
To musiało bombowo wyglądać :ico_brawa_01:
Moja Wika obudziła się z katarkiem :ico_noniewiem: To na 100% po wczorajszym spacerze, ubrana była ciepło, ale pizgało jej straszne do budy, no i mamy efekt. Oby szybko jej przesżło
Zdrówka dla Wiki no i wszystkiego najlepszego za skończone 5 miesięcy :ico_brawa_01:

Dziś po 7 pobudkę mi mała zrobiła, ale dałam jej pierś, przebrałam i obudziłam męża by się nią zajął a ja sobie jeszcze smacznie do 9.30 pospałam :-D

: 19 maja 2010, 10:45
autor: anusiek
Pruedence moja mama też mnie czasem denerwuje, ciągły gadaniem: nie za lekko go ubrałaś? teraz panuje jakieś wirusowa zapalenie oskrzeli, nie otwieraj okna bo będzie miał katar itp. dla mnie to takie ściąganie choroby...jak bym się wszystkiego bała jak moja Mama to bym chyba z domu nie wychodziła!

Mam sąsiadki dzieciate i czasem się uda spotkać ale jak się przeprowadzimy to nie wiem jak będzie, choć i tak wolę perspektywę mieszkania w domku :-)

Shiva nawet tak nie mów :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: jesteś cudowną mamą, która bardzo dba o maleństwo od samego początku jak jeszcze było w Twoim brzuchu. Żadna z nas nie miała chyba takich przejść w ciąży. A dziecko każde się uderzy, to nieuniknione. Prędzej czy później każde - przy nauce przewracania, siadania, chodzenia. Nie myśl w ten sposób bo tym tropem idąc to chyba każda mama jest zła.

inia1985, uzbroiłam się w cierpliwość. Tylko wczoraj mnie wkurzył bo poszedł po wodę (chyba do Wisły bo go nie było z godzinę) potem wpadł do domu zakomunikować że idzie na piwo z sąsiadem, przy czy obudził mi dziecko :ico_zly: Jakby sam usypiał to by zachowywał się ciszej ale on nie chce tego robić...

czasem pobawi się chwilę z małym po pracy ale żal mi malucha kiedy tak patrzy na niego a mąż siedzi przed kompem i ma to gdzieś :ico_noniewiem: wtedy go mocno przytulam i całuję (synka oczywiście)
a jak już go w końcu mąż weźmie to piszczy i śmieje się w głos na każde jego słowo.

Pruedence, kurcze niech się cofnie ta woda! :ico_zly: :ico_sorki:
szybko jej przesżło
:ico_sorki: oby
zdrówka Jej życzę i uśmiechu z okazji 5 miesięcy :ico_tort:

może dziś znowu pójdziemy na dłuższy spacerek :-) słońca nie ma ale nie pada i jest ok 15 stopni.

dziewczyny zdałam sobie sprawę że w tym roku będę miała o jedno święto więcej - dzień matki :-)

: 19 maja 2010, 11:58
autor: leona
hejka

za nami kolejna fajna nocka, pozniej 2godz drzemki :ico_oczko:

na drugie sniadanko Marcel zjadl kaszke malinowa :ico_oczko: i poprawil cycem :ico_oczko:

u nas chyba upaly sie zaczynaja bo na term 20st :ico_szoking: :-)
co prawda troche sie chmurzy ale zaraz smigamy na spacerek :ico_oczko:

W Polsce jest samo jabłko z hippa chyba, także dziwne, że u Was nie ma...
tutaj tez sa sloiczki hippa ale samego jablka nie ma, patrzylam na ich stronie to bardzo ubogi asortymen maja :ico_noniewiem:

Pruedence, mam nadzieje ze was nie zaleje :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_olaboga:

inia1985, dla Wiki za 5 miesiecy :ico_tort: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
ale ten czas leci :ico_olaboga: :ico_oczko:

Shiva, fajnie ze sobie pospalas :ico_brawa_01: :ico_oczko:
zdałam sobie sprawę że w tym roku będę miała o jedno święto więcej - dzień matki :-)
dokladnie, pierwszy raz bedziemy obchodzily dzien matki :-D i to juz calkiem niedlugo :ico_oczko: