Melduje się po USG i jednak moja soda musiała być przeterminowana
Lekarz drugi raz potwierdził synusia, pokazał mi wielkie kule i siurka

nadzieje na córcie trzeba odłożyć na następny raz

Ale najważniejsze że z dzidzią wszystko w porząsiu
No i termin za pierwszym razem był na 24 grudnia, potem 26 (co mi się bardziej podobało bo były większe szanse na przenoszenie do stycznia

) a dziś z USG wyszło że 15 grudzień

oszaleć można
Ika daj znać po USG co i jak
