Strona 148 z 265

: 29 kwie 2008, 18:47
autor: Yvone
Kasia z odstwianiem od piersi bywają cuda, ale to jest tak naprawdę problem mamy. Dziecko chce, bo w tym wieku nie lubi zmian, a poza tym to lubi. On będzie płakał i wrzeszczał, bo wie, że w końcu ulegniesz, zwłaszcza, że miesiąc 9, to jest pierwsze tak wyraźne zaznaczanie swojej osoby. Nie mam pojęcia co Ci doradzić, chyba, po prostu wziąć go na przetrzymanie. Amelcia uczyła się kilka dni pić z butelki, ale piersi nie dostała, bo nie i juz i musiała się pogodzić z tym. O walce Pruedence z łyżeczką pamiętam, ale nie ugięła się i są efekty.
Pruedence fajne zdjęcia.
Karolinko olej baba, bo rzeczywiście szkoda nerwów
Wisieńko będzie dobrze, przecież kryzys też nie będzie trwał wiecznie.
Co do lęku separacyjnego, u Amelki przejawia się to, kiedy idziemy na spacer i ja się przebieram. Wówczas chodzi za mną z płaczem i czepia się nogi. Najgorzej, że nawet wówczas do łazienki nie mogę iść. Mam nadzieję, że jej to szybko przejdzie. Zresztą mam z oczu i chwila płaczu i wraca do normy.
Ostatnio właśnie widziałam jak dziecko się wywróciło a mama wołała nic się nie stało i tak to powtarzała, że w końcu wszyscy patrzyli co się stało

: 29 kwie 2008, 19:20
autor: Pruedence
Wiecie co na prawde szlak człowieka może trafic, ja sie fatyguje na miasto na zajęcia które niby są obowiązkowe a prowadzacy sobie znów nie przyszedł, normalnie ci ludzie to debile. nawet nie zostawil żadnej wiadomości!!!

Właśnie okąpałam Tosie i lezy sobie w łóżeczku i bawi się poduszkami, uwielbia sobie robić remanent. Dzisiaj rano obudziłam sie a jej nie widac spod kołdry , nie dość że się cala przykryła to jeszcze spała na brzuchu :-D

: 29 kwie 2008, 20:08
autor: 79anita
Witajcie :)
Tak jak pisała Yvone Karolinka olej babe. A ojciec to ojciec i wszystko się ułoży bo dzieci sie kocha i wszystko wybacza.
Preudenc widzialam zdjecia ... ale ja tobie zazdroszcze imprezki my jakos od kiedy mamy Kacpra to nigdzie sami nie bylismy ja raz byłam z kolezanka ale to nie to samo... a jak organizm reaguje na alkohol ( jak wracałaś to wygladałaś na zmeczoną:)? ja po ciazy katastrofa 2 piwa i szumi solidnie wódeczki samej to nawet nie próbowałam a dawniej mozna było ze mna siąść ze tak ujmę biesiadnie;(
Wisienka moze sie poukłada ja zawsze powtarzam " nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszło "
Kasia tak jak pisala Yvone taki okres jak ustapisz to przekichane... ja mamtak z Kacprem jak mu pozwole i ustapie to nastepnym razem mysli ze mu wolno... tyczy sie to spania , ubierania jedzenia wszystkiego czasem jest to strasznie meczace ... proponuje melise...
ide kapac cdn

: 29 kwie 2008, 21:01
autor: Pruedence
Anita Z tym piciem u mnie jest podobnie, na balu piłam tylko bacardi breezery bo wódki nie piłam odkąd urodziłam tosie, nie moge sie premóc, jedynie lekkie trunki mi smakuja i szybko na mnie działaja, z drugej strony ekonomicznie :-D
Co do imprez to my mamy tyle fajnie, że siostra marka zostaje z nią na noc , mieszka pietro niżej więc jest w zasiegu ręki, a jak Tosia spi to dla niej bez różnicy!
Zdjęcia Kacpra sa super, taki duży z niego już chłopak:)

: 29 kwie 2008, 22:18
autor: 79anita
wrociłam ...
koszmar z usypianiem trwa... to dziecko robi ze mna co chce... niby w teorii wszystko wiem np. to ze powinnam nie ustepowac i tak klasc do skutku az sie sam zmeczy i zasnie ale mam wrazenie ze on mógłby tak w nieskończoność ... ja go klade a on na nogi i kica i tak w kolko... teraz po 1,5godz takiego usypiania wzielam go do luzka i zasnal... a to jest beznadziejne rozwiazanie bo wczoraj spadl z luzka... a ile gylo krzyku :ico_szoking:
ma jakis straszny okres wszedzie wlazi wspina sie po wszystkim i oczywiscie wywraca... minutki nie usiedzi na dupci ... a tak jak przy nim tzreba uwazac na wszystko... dzisiaj zlapal za noz i to za ostrze :ico_szoking: nawet nie wiem kiedy siedzial w krzeselku w kuchni i siegnal na blat :ico_szoking:
wczoraj byla piekna pogoda caly dzien siedzielismy na powietrzu 2x spacerek a w przerwach na balkonie... no i spróbował loda ale mu smakowalo :ico_oczko: no i dostal wafelek radocha na calego...

: 30 kwie 2008, 08:28
autor: kasia1983
suwaczka ciążowego nie mam bo jeszcze u lekarza nie byłam dopiero po weekendzie pójdę

co do karmienia to ja próbowalam trójprzepływowym 4 i normalnym z wyciętą nożyczkami dziurką różnych firm i kształtów
dzisiejszej nocy się udalo bez karmienia poprostu po kąpieli dałam mu kaszkę łyżeczką i powtarzałam sobie że po takim jedzeniu to on w nocy nie powinien być glodny wiec do usypiania już cycka nie dostal a w nocy jak sie budził to picie mu dawalam (wypił 2 buteleczki :-D ) rano wstałam i szybko zrobilam kaszkę i zjadl łyżeczką i chyba sie udalo obym tylko mu nie uległa a cycochy mnie tak bolą że głowa mała :ico_olaboga: jak by zaraz pęknąć mialy

: 30 kwie 2008, 09:35
autor: Aga78
dzisiaj poczytałam troszkę...chociaż z przerwami :ico_haha_01:

Pruedence wyglądałaś na balu ekstra :ico_brawa_01: jak oglądałam zdjęcia to aż łezka się zakręciła- bo studia to bardzo fajny czas był :-)
Tosia jest już bardzo duża- myślę że nadgoniła już dzieciaki- moją Julię na pewno :ico_brawa_01:

Wisienka kryzys minie wreszcie a Stany z pewnością szybciej z niego wyjdą niż Polska ( bo u nas to ten kryzys chyba nie długo się zacznie :ico_noniewiem: brrr) a tak wogóle to chciałam Ci powiedzieć: głowa do góry, po złych dniach mogą być tylko dobre !!

Karolina ja sama nie wiem jak traktować takich ludzi i jak koło nich żyć :ico_noniewiem: :ico_puknij: ale zasada jest chyba prosta- olej ją
my mamy problem z siostrą męża za chiny nie możemy się z nią dogadać i wiecznie jest jakieś ale :ico_placzek:

Anita w sumie to dobrze słyszeć, że Kacperek aż taki ruchliwy :-D nie jesteś sama- Julia nas wykańcza :-P aż do tego stopnia że zastanawiałam się czy to nie adhd :-D :-D :-D

wczoraj po spacerze mój synuś chwali się tatusiowi:
Tatuś...tatuś ja jeździłem dzisiaj na huligance... :ico_szoking: :-D
czyt. hulajnodze

wreszcie JULIA MA PIERWSZY ZĄBEK :509:
wczoraj po kąpieli chciałam jej posmarować dziąsełka bo była w ogóle cały dzień jakaś taka nie spokojna a tu niespodzianka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

poza tym zaczeła słuchać prostych poleceń :ico_brawa_01: zrób papa, brawo, daj, robimy nawet moja moja :ico_brawa_01:

: 30 kwie 2008, 09:48
autor: Yvone
Brawo Kasieńko :ico_brawa_01: Jesteś dzielna :ico_brawa_01: Ale teraz choćby nie wiem co, to nie ulegaj. U tak małych dzieci na szczęście dobrze rozwinięta jest tylko pamięć operacyjna (krótka) i skojarzeniowa. Jeśli nie ma obiektu, z którym coś kojarzy, to nie skojarzy i to powinno się udać. A po kilku dniach po prostu powinien zapomnieć.
Co do alkoholu, to ja po odstawieniu Amelci od piersi wypiłam 3 szklaneczki whisky i się trochę wcięłam, a na drugi dzień lanpka brendy a na trzeci koniaku i na czwarty lamka wina i taka byłam zadowolona, że hey. Najfajniej jest sobie uświadomić, że znowu wszystko wolno jeść i pić.
Amelka nauczyła się mówić nie i kręcić do tego przecząco głową. Wygląda to przkomicznie, bo się pytam chcesz tę czapkę a ona nie, chcesz jeść a ona nie, chyba, że chce wtedy cisza. A najśmieszniejsze, że nas w nocy obudziła, bo przez sen mówiła nie nie nie. A ja liczyłam na świadome mama :ico_placzek: no ale dobre i to :-D
A na drugie śniadanie mój brzdąc już w ogóle nie chce kaszek, tylko chleb i na podwieczorek serkiem wzgardziła, ale ryz z warzywami i buraczki zasmażane to wcinała, że hey. Z kawałkiem schabowego się męczyła i żuła chyba z 40 minut, ale sobie poradziła.

[ Dodano: 2008-04-30, 09:52 ]
Brawa dla Julci :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Ale takie rzeczy cieszą, a najbardziej to chyba moja mama. Ja po prostu odpływam, kiedy Amelcia daje oślinione całusy, a wygląda jak ryba albo jozin z bażin. Takie rzeczy są po prostu ach nie da się opisać.

: 30 kwie 2008, 11:48
autor: Pruedence
anita Zazdroszcze troche, że Kacper taki ruchliwy, Tosia jak już wsominałam jeszcze nie raczkuje A z tym usypianiem to cię rozumiem, ja mam tak z jedzeniem, w teorii czekam aż bedzie tak głodna że zje wszystko ale czasami jak tak strasznie płacze to wymiękam.

Ivone :ico_brawa_01: dla Amelki za postępy. Na pewno wygląda cudnie jak wcina schabowego :) już sobie to wyobrażam.

Aga :ico_haha_01: ciesze sie, że Julcia ma ząbek i gratulujemy!!!

U nas dalej ładna pogoda, niebawem ruszamy na polko, ale najpierw obiadek.

: 30 kwie 2008, 13:09
autor: karolina-ch
Aga brawa za zabka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ten twoj synek to tez musi byc smieszny :)

dla Amelki za postepy :ico_brawa_01:
Kacperka tez, u nas mala tez sie wierci i jest wszedzie do raczkowania sie tak bardzo bardzo zbiera ale jakos jej nie idzie, ale to hcyba troszke z lenistwa bo wie ze albo sie do turla albo jakos wymusi zeby ja gdzies przeniesc.

u nas od kilku dni mowi mama i ja jestem przeszczesliwa :-D :-D nawet rozmawialm zmama przez tel i namowilam amelkcie zeby sie odezwala a ona tak pieknie mamma :-)

wczoraj kupilam jej serniczek truskawkowy z innej firmy to znaczy sloiczek ot ym smaku, wcinala jak zawsze, potem polozyla sie na dywan i cos mi kazalo podlozyc koc, i chiwlke potem lezacc na brzuchu jej sie zwrocilo, ja ja na siedzaco a tu dwa razy jak z niej poszlo caly koc zarzygany, ona cala, raczki, wiec my biegiem do wanny i wydaje mi sie ze to albo ten smak bo cos innego albo ze inna firma, musze teraz ja poobserwowac :ico_noniewiem:

ja apropos alkoholi to wodke z redbulem calkiem moge pic, ale tez z glowa, ostatnio zdarzylo sie wypic za duzo i cierpialam :ico_noniewiem:

dzis mi sie snilo ze weszlam w spodnie sprzed ciazy :ico_placzek: oczywiscie to tylko sen :ico_placzek: nawet nie probuje bo wiem ze duzo brakuje, ale pomyslimy o drugim dzidziu za jakis czas a potem sie dopiero wezme :ico_oczko: :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-04-30, 13:13 ]
mam pytanko do zebnych dzieci-myjecie im zabki?? ja od kilku dni staram sie po wieczornym mleczku przemywac przegotowana woda i taka gumowa szczoteczka, myje zabki i tak masuje dodatkowo reszte dziasel i jej sie to podoba, poza tym to u nas u gory nic nie wodac poki co innych zabkow, slyszalam ze tak sie robi dzieciom gazikiem ale ta szczoteczka mysle ze tez moze byc :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-04-30, 13:16 ]
aha a moja amelka przechodzi teraz fascynacje oczami i to nie swoimi tylko moimi lub kolezanek jak przychodza, wczesniej myslalam ze dlatego bo mam np.pomalowane tuszem ale nawet jak nie mam to po porstu mi je chce wydlubac :ico_olaboga: i nie tylko mnie :ico_olaboga: aha i nauczyla sie wsadzac paluszka do nosa :ico_olaboga: staram sie jej nie pozwalac ale ona tylko wklada palca i wyjmuje a caluski tez byl czas ze mi puszczala, bo jej pokazalam i ona nasladowala i bylo widac na jej buzi jak sie bardzo stara zzrobic tak samo jak ja i to bylo naprawde kochane, wogole widze ze teraz bardzo nasladuje i zaczyna placzem wymuszac rozne rzeczy :ico_nienie: