Strona 148 z 946

: 21 mar 2009, 15:16
autor: izuś_85
ech... też mi sie marzy mały domek, u nas jest takie osiedle małych domków tuż nad jeziorkiem, fajnie by było mieć coś takiego... moze kiedyś, tak sobie myśle, ze te mieszkanko jak wreszcie wykupimy do konca to wtedy bedziemy sie rozgladać za domkiem- sprzedamy mieszkanko i kupimy taki domek na osiedlu, na dopłate weźmiemy kredyt... ale to na pewno nie wczesniej niż za jakieś 2-3 lata, no chyba że zdarzy sie cud i wygram w totka :-D :-D

już większość posprzatałam, jak sie ma 28m2 mieszkanie to sprzątanie zajmuje góra 30 minut :-D :-D jeszcze łazienke zalałam wybielaczem cilitem, zawsze Przemek mi to szorował no ale jeszcze w pracy siedzi :ico_noniewiem:

kurze przejade szybciutko szmatka i bedzie git, czas zebrać sie do castoramy

ps... ksiazeczka boska

: 21 mar 2009, 15:53
autor: betina
megi5566napewno wszystko bedzie w porzadku pooszczedzaj sie tak jak lekarz radzi a przy nastepnej wizycie pochwalisz sie nam ze jest coraz lepiej
rybcia82 ty znowu zajadasz sie rosolkiem i nawet sie nie podzielisz o ty :ico_nienie: dla 1 osoby mi sie gotowac rosolku nie oplaca a tak go lubie
co do obiadku to ja wlasciwie teraz sniadanko jem bo rano byl maly jogurt a teraz mnie naszla ochota na chlebek z zielona salatka pomidorkiem ogorkiem i papryka ah wiosenna kanapeczka

[ Dodano: 2009-03-21, 14:58 ]
dziewczyny a jak u was bedzie z porodem rozmawialiscie o tym ze swoim partnerem?bedzie z wami przy porodzie?moj K juz teraz zapowiada ze nie da rady ze mu sie kreci w glowie jak widzi krew i ze by wiecej szkod narobil -a ja sama nie wiem co bym chciala obiecal ze bedzie ze mna przy bolach az do godziny zero gdy zaczne rodzic

: 21 mar 2009, 16:57
autor: rybcia82
rybcia82 ty znowu zajadasz sie rosolkiem i nawet sie nie podzielisz o ty :ico_nienie: dla 1 osoby mi sie gotowac rosolku nie oplaca a tak go lubie
alez sie podziele mam caly garnek :689:
dziewczyny a jak u was bedzie z porodem rozmawialiscie o tym ze swoim partnerem?bedzie z wami przy porodzie?moj K juz teraz zapowiada ze nie da rady ze mu sie kreci w glowie jak widzi krew i ze by wiecej szkod narobil -a ja sama nie wiem co bym chciala obiecal ze bedzie ze mna przy bolach az do godziny zero gdy zaczne rodzic
_________________
u mnie nie ma szans zeby sie moj M zgodzil zeby byc przy porodzie,juz jak mu koledzy opowiadali jak yto jest to sie krzywil :ico_puknij:
mięczak :-D
a jak jego siorka wlaczyla filmik ze swojego porodu i jak jej maz pepowine ciol to myslalam ze mi padnie:)))))))))))
rodze sama :ico_oczko:

: 21 mar 2009, 16:58
autor: izuś_85
dziewczyny a jak u was bedzie z porodem rozmawialiscie o tym ze swoim partnerem?bedzie z wami przy porodzie?moj K juz teraz zapowiada ze nie da rady ze mu sie kreci w glowie jak widzi krew i ze by wiecej szkod narobil -a ja sama nie wiem co bym chciala obiecal ze bedzie ze mna przy bolach az do godziny zero gdy zaczne rodzic

mój Przemcio chciałby byc, jak mówi nie widzi w tym nic dziwnego zeby mi towarzyszyć, być blisko i wspierać... dla niego to naturalne, zależy to chyba tylko od pracy, najwyżej weźmie urlop na żadanie :ico_oczko: tak szczerze nie wyobrażam sobie zeby go nie było przy mnie... w takiej chwili mogłaby być przy mnie oprócz niego tylko moja mama, ale niestety nie doczekała tej chwili... więc, jak same wiecie, moge liczyć tylko na Przemka

po drugie straciłby w moich oczach autorytet twardziela gdyby chciał sie wymigać, nie był by moim oparciem - przecież kobieta nie ma wyboru i musi przez to przejsć, nikt sie jej nie pyta czy znosi widok krwi... musi zniesć ten ból i włożyć ogromny wysiłek w sam poród, właśnie to czyni nas kobiety twardzielkami, a facet który sam przyłożył swoje 5gr w powstanie tego małego życia nie jest w stanie ogladać jak to życie przychodzi na świat jest dla mnie tchórzem - wolałabym zeby przyszedł i zemdlał niż miałby wogóle nie spróbować

ale oczywiscie to tylko moje zdanie i nie narzucam nikomu moich racji :ico_oczko:

: 21 mar 2009, 17:08
autor: olala
no właśnie, my wyboru nie mamy. Musimy rodzić i teraz już nie mamy innego wyjścia. Jak dziecko weszlo, to teraz musi wyjść.
Mój M tez za pierwszym razem mówił, ze poród to nie dla niego i się ze mną na sale porodową nie wybiera. A ja nie naciskałam i wogóle tego tematu nie poruszałam znając jego zdanie, bo efekt byłby jeszcze gorszy i dobrze zrobiłam. Pojechał ze mną do szpitala, położna dała mu ubranko i powiedziała, ze jak będzie chciał to w kazdej chwili może wyjść z sali. No i nie zdążył wyjść, bo Asia po trzech godzinkach się urodziła. I przeciął pępowine. Później mówil, że nigdy by sobie tego nie wybaczyl gdyby go wtedy przy mnie nie było. Ostatnio go zapytałam: 'ale wybierasz się ze mną do szpitala?" a on "no tak".

: 21 mar 2009, 17:17
autor: izuś_85
Później mówil, że nigdy by sobie tego nie wybaczyl gdyby go wtedy przy mnie nie było. Ostatnio go zapytałam: 'ale wybierasz się ze mną do szpitala?" a on "no tak".
i właśnie to powtarza najlepszy przyjaciel Przemka, głupi przyznał sie ze ma angine i go nie wpuścili na sale porodową a teraz pluje sobie w brode... i wbija chłopakom ze jak nie wejdą na porodówke to mięczaki są :ico_haha_01: :ico_haha_01:

: 21 mar 2009, 17:35
autor: Tweety123
megi5566odpoczywaj sobie, teraz najważniejszy dzidziuś!
a ta książeczka super!!! rozesłałam po znajomych, zobaczymy jak zareagują :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: mnie się bardzo podobała :ico_haha_01:

: 21 mar 2009, 17:41
autor: izuś_85
dziewczyny, polecam wam świetny film o porodzie - ściagnełam sobie cały na torencie ale nie wiem jak wrzucić...

PORODOWY BIZNES, myśle ze każda z nas powinna być świadoma własnego porodu i tego jak przebiega to w szpitalnych warunkach a jak w domu...

znalazłam go na YouTube

jest w 9 częsciach, ale warto obejrzeć

http://www.youtube.com/watch?v=bFH9RFd3 ... playnext=1

: 21 mar 2009, 18:15
autor: margolcia
hello
ja juz po szkole i wielkim Obrazek jestem padnieta :/ czekam az woda w centralnym sie nagrzeje i ide Obrazek
dziewczyny a jak u was bedzie z porodem rozmawialiscie o tym ze swoim partnerem?bedzie z wami przy porodzie?moj K juz teraz zapowiada ze nie da rady ze mu sie kreci w glowie jak widzi krew i ze by wiecej szkod narobil -a ja sama nie wiem co bym chciala obiecal ze bedzie ze mna przy bolach az do godziny zero gdy zaczne rodzic
my jestesmy zdecydowani na porod rodzinny jak bedzie zobaczymy ale ja nie wyobrazam sobie zebym musial byc tam sama :ico_chory:

: 21 mar 2009, 18:27
autor: Tweety123
a ja te filmy o porodach oglądałam...
strasznie się w rolę wczułam, jak to będzie!!!???