Strona 149 z 214

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 23 lis 2012, 00:35
autor: Martalka
Biniu, są świetne pchacze. W chodzik szkoda wkładać dziecko, zwłaszcza mocne takie jak wasz synuś. Szkoda stawów, kręgosłupa...
A taki chodzik, a nawet pchacz są tylko na chwilę. Bo ja wiem, miesiąc czy dwa. Bezsens. Ale widziałam takie a'la przyczepka. może i na dłużej by posłużylo, ale i koszt większy.
Ja sobie (i tym razem) chodziki i pchacze daruję.
Milenka tylko miala pchaczo-jeździk (pożyczony od koleżanki hehe), ale szału nie zrobił (tzn. ona nie była zainteresowana, ale starsi bracia i owszem) :ico_haha_01:

Te wizyty o których pisałam, to dla Damiana. Bo muszę typowo do GP iść. On ma "moc" by posłac mnie gdzieś dalej z tym paskudztwem na rękach, jak nie będzie sam miał możliwości stwierdzić co to.
A z Jaskiem mogę iść na wizytę bez umawiania. Dzisiaj nie byłam. Jutro z rana, jak mu nie przejdzie, jadę. Chociaż nie chrypi już. Tylko nieco suchego kaszlu mu zostało. Ale pojadę.


dzwoneczku, trzymaj się jakoś.

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 24 lis 2012, 12:01
autor: kingoza
biniu hehe twoj Czarus to taki zywiolowy a moja mimoza to slimok jeszcze jest.. :ico_noniewiem: ... ukladam ja na czworaka zeby a ona nic .. nawet tylkiem nie ruszy .. nieruchomieje ,,, wiem ze jak dziekco bedzie gotowe to samo ruszy ale ja juz nie mam cierpliwosci .. chce zobaczyc jak sobie raczkuje lub sama wstaje :ico_oczko: a propos chodzika to ja tez nie mam takowego :ico_oczko:

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 24 lis 2012, 17:10
autor: Martalka
kingoza, niecierpliwcu jeden ty :ico_haha_01:
Dziecko Ci pewnie w tej chwili intelekt rozwija, a ty ją na czworaka i na czworaka :ico_haha_01:
A tak serio, skoro nie ćwiczy poruszania się, to ćwiczy co innego, dzieci robią takie skoki. jak trenują jedną rzecz, inne czekają na swoją kolej. :ico_brawa:
Moje chłopaki zaczęli raczkowac mając 9 miesięcy, Milena ciut później chyba nawet (najpierw opanowała przemieszczanie sie turlaniem).
A chodzili 2 mce później.

U nas OK.
Byłam u lekarza, infekcja gardła Janka jakby mija. Gardło, uszy, klatka, wszystko ładne i czyste. To musiał być jakiś virusik. Mam dawać dużo pić.

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 24 lis 2012, 18:50
autor: wisnia3006
witam!!!
u nas jakos leci malej zeby ida wiec jest marudna zuzka jeszcze nic nie mowi i bardzo sie denerwuje jak nie mozna ja zrozumiec a dotego mialam zapalenie gardla a teraz mega katar. z mezem non stop sprzeczki dobrze czesto go nie ma w domu to mam spokoj. no i podjelam decyzjeod wrzesnia zuzia do przedszkola karola do zlobka. mam juz dosc siedzenia w domu musze zrobic cos dla siebie. wczoraj wyszlam na zakupy ale i tak musialam szybko wracac do domu bo maz do pracy musial wyjsc.

dzwoneczku wiem co przechodzisz. ja 2 miesiace temu pochowalam brata i dotej pory nic nie wiadomo jak to sie stalo. pani prokurator powiedziala ze sprawa jest niejasna i musiala dac do przeanalizowania 3 bieglemu i znow trzeba czekac 30 dni.

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 24 lis 2012, 23:02
autor: dzwoneczek82
witam
U nas OK.
Byłam u lekarza, infekcja gardła Janka jakby mija. Gardło, uszy, klatka, wszystko ładne i czyste. To musiał być jakiś virusik. Mam dawać dużo pić.
:-) :ico_haha_02:
ja 2 miesiace temu pochowalam brata i dotej pory nic nie wiadomo jak to sie stalo. pani prokurator powiedziala ze sprawa jest niejasna i musiala dac do przeanalizowania 3 bieglemu i znow trzeba czekac 30 dni.
przykro mi strasznie ze tak młody człowiek musiał umrzeć :ico_placzek: i jeszcze teraz ciąganie sie po sadach zostało :ico_placzek: Trzymajmy sie kochana!

a ja wczoraj zrobiłam wielką awanturę w banku...bo nie chcą dac ostatniej emerytury po tacie dla mojej mamy...odesłali nas do zusu...a ci powiedzieli ze to zasr....y obowiązek banku dac nam te pieniążki, tylko mama musi do nich napisac podanie...ależ sie pożarłam...z dyrektorem...mieszkam w małym miasteczku, wiec wszystkich znam z widzenia...i wiem jakie są tutaj układy i układziki...i az mnie szlag trafił...!!!! :ico_zly: Moja siostra złoży skargę na bank, a jak to nie pomoże to założymy sprawę w sądzie!

a co do pchaczy to nie mieliśmy niegdy, i teraz też nie bede sobie tym zawracac głowy...pewnie niedługo i tak sam pójdzie na własnych nozkach :ico_haha_02:

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 25 lis 2012, 22:54
autor: iw_rybka
witam i ja.

U nas ok,chociaz nie wiem jak to mozliwe,znowu mialam zapalenie piersi,jakis koszmar - a Szymek dalej zawziecie je tylko cycki i banana :(

Zebow brak...

A pchacz tez szukam,zwlaszcza,ze teraz sa takie fajne,co najpierw sa pchaczem,pozniej jezdzikiem,starszaki mialy jezdziki ale juz dojechali na maksa ,wiec w spadku Szymek nie dostanie :)

Dzwoneczek - niestety trzeba walczyc o swoje,takie czasy :(

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 25 lis 2012, 22:57
autor: Mad.
Rybko nie martw sie zabki wyjda w swoim czasie :) Martyna ma niespelna 10 mies i zero zebow aczkolwiek chyba sa w natarciu :)

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 25 lis 2012, 23:10
autor: iw_rybka
Mad - no niby wiem ale jakos taki marudny wciaz jest od 4 m-cy i juz mam czasami dosc :(

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 25 lis 2012, 23:11
autor: iw_rybka
swoja droga,widze,ze Martynka to wogole rekordy bije :) Naszych znajomych corka na roczek dostala pierwsze zabki !

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 25 lis 2012, 23:28
autor: Mad.
Niby nawet te pozne zabkowanie nie jest zle. Taka natura :)
No Martyska ma na wszystko widac czas lacznie z wyjsciem z brzucha :-D