Strona 149 z 1186

: 14 mar 2007, 22:47
autor: kasiula
Ja też mam wielofunkcyjną, ciężką kolumbrynę a będę szukać czegoś lekkiego na podróże. Ale to dopiero, jak Hania będzie dobrze siedzieć. Na razie w krzesełku do karmienie "garbacieje", bo ono jest w położeniu dla niemowlaka, a ona głowę dźwiga do góry, a plecków nie ma jeszcze siły oderwać. I to chyba nie jest dla niej najzdrowsze.

[ Dodano: 2007-03-14 ]
Mi przysłała Sosna...

[ Dodano: 2007-03-14 ]
jak powiesz mi jak to wysła, to chętnie ci podeślę. Jak próbuję normalnie przez Outlooka, to mi blokuje załącznik .exe, jako potencjalnie niebezpieczny. Nie wiem, gdzie wyłączyć to dziadostwo :ico_zly:

: 14 mar 2007, 22:52
autor: mosob
ja czekam na nowe jarzyny i tez bede gotowac
puki co Ola je ze sloiczka i chyba jej smakuja a pupska robi 4 dziennie po 2 cm plasteliny w roznych kolorach :ico_haha_01:

: 14 mar 2007, 22:55
autor: Kocica_26
Hej kochane, przeczytałam wszystko :-D

Dziękujemy wszystkim za życzenia "urodzinowe" dla Hubcia. Z tej okazji (jako, że rano pyfko było :-) ) teraz stawiamy po kawałku :ico_tort: . A co, jutro się będziemy odchudzać :-D

Co do palenia, to u mnie w rodzinie nikt nie pali, rodzice, mąż, brat, ja. No i z tym jest fajnie. Tylko strasznie mnie wkurza jak ktoś pali w naszej obecności :ico_zly: . Oczywiście w pomieszczeniu. Na powietrzu niech se palą, tylko z dala od mojego dziecka :ico_oczko:

Z wózkiem, to narazie problemu nie mamy. Kupiliśmy wielofunkcyjnego x-landera, który w założeniu ma posłużyć przynajmniej 2 lata. Jestem z niego bardzo zadowolona. Na wagę nie patrzałam, ponieważ od strony podwórka mamy super wjazd prosto do piwnicy. Wózek trzymamy więc w piwnicy, a z Hubciem na rączkach śmigam na 2 piętro. Luz :-D . Gondola była już za mała i myslałam, że trzeba bedzie rozkładać spacerówkę, ale wyjęłam śpiwrek (po ostatnich anomalich pogodowych) i jest ok. Jeszcze co najmniej miesiąc w niej pojeździmy. Później rozkładamy spacerówke.

Mój wózek to taki: nawet kolor taki sam :-)

Obrazek

: 14 mar 2007, 22:56
autor: kasiula
właśnie, Hania też od czasu zupek zaczęła robić na tęczowo. Najpierw się martwiłam, ale potem uzmysłowiłam sobie kolor zupki i wszystko stało się jasne. Najbardziej zaniepokojona byłam po brokułąch :-D

: 14 mar 2007, 22:59
autor: Kocica_26
Hej, to ja rozsyłałam tę książkę. Jak zwylke pomylono mnie z moją bliźniaczką, ale już się przyzwycziłam :-D Zaraz Gosiu wyślę :ico_papa:

Ten wózek z allegro, co Margo pokazała bardzo mi się podoba. Tylko u mnie, przy mojej terenowej jeździe po lesie kółeczka odpadają. Muszę mieć pompowane :ico_noniewiem:

: 14 mar 2007, 23:00
autor: Gosia
Kasiula ten plik trzeba "spakować" (np. programem RAR)i dopiero potem wysłać

[ Dodano: 2007-03-14 ]
Jolunia -> przepraszam za pomyłkę i dziękuję za przesyłkę :ico_buziaczki_big:

: 14 mar 2007, 23:02
autor: Kocica_26
Gosiu, poczta idzie...... :ico_haha_02:

Hubert też wali po zupkach trzy kupska dziennie. Dwie plasteliny o kolorach tęczowych :-D i jedną sliuczniutką musztardową (ładną luźniutką :-D ). Hmmmmm, wchodzimy na nasz ulubiony temat.
Podczytujące pomarańcze strzeżcie się :592: :587:

: 14 mar 2007, 23:03
autor: mosob
od kiedy mozna dawac chrupki kukurydziane ?

jestem tak zadowolona z pogody i siedzenia na powietrzu ze sobie sprawy nie zdajecie jak odzylam,juz mam buzie opalona.musze Oli kupic krem z filtrem,polecacie cos

Gosiu a jak ty sie czujesz?

moj ojciec jak Ola miala z miesiac wlozyl smoczek do herbaty i do buzi ja sie patrze a ona brudna ptyam co sie stalo a on spokojnie ze to korzuch z herbaty oj awantura byla
potem zalowalam bo mi mama wytlumaczyla ze przedtem tak sie robilo i on nie wiedzial ze nie wolno teraz o wszystko sie pyta
a nieraz zartyje ze jej smoczek w cuksze zamoczy zeby czkawki nie bylo :ico_haha_01:

Riterko my mamy czas bo nie robimy wiosennych pozadkow

: 14 mar 2007, 23:04
autor: Ela28
hej!

ja nie pisze ale czytam codziennie!

dla Hubcia :ico_prezent: niech zyje zyje nam!

miego wieczoru!

: 14 mar 2007, 23:06
autor: riterka
ja właśnie dzisiaj ugotowałam Jaskowi zupkę więc powiem jak to zrobiłam :-)
osobno ugotowałam kawałek królika i osobno ziemniaczka, marchewkę, pietruszkę (pół) i kilka gałązek brokułów jak królik się ugotowała dodałam kawałki mięsa do warzyw, dodałam troszkę soli i glukozy i masełka i zmieliłam u mnie najlepiej wychodzi wkładanie zupki do słoiczków po przecierze, bo zawsze zasysają i jest troszkę większy dzisiaj dałam do Gerbera i mi nie zassało
ale zupa jest pyszna, nawet mi smakuje :-D