Cześć kochane

!!!!
Macie rację czas szybko leci... ,nam zostało 92 dni do końca, a dopiero w połowie listopada zaczniemy remont sypialni i musimy urządzić pokoik dziecięcy, chcemy kupić od razu jakieś mebelki do synusia pokoju, bo mamy już tam stare meble. A pod koniec listopada zaczniemy powoli kompletować wyprawkę dla maleństwa, już się nie mogę doczekać. Przeraża mnie trochę myśl że nic nie mamy jeszcze.....
Od kilku dni pobolewa mnie troszkę brzuszek

,ale myślę że to jest normalne.
Monia cieszę się, że z Twoim synusiem wszystko ok, ale zszokowało mnie to że za 6 tygodni możesz już rodzić
Mój mąż gada do brzuszka i głaszcze go, ale myślałam że będzie robić to częściej, ale i tak nie narzekam, może dlatego że jest to jego drugie dziecko, więc już jest oswojony z tą sytuacją.
Pozdrawiam Was wszystkie!!!!!