Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Rety, ale mam zaległości. I nie mam nawet kiedy poczytać, bo po mieszkaniu kręcą mi się fachowcy robiący różne rzeczy. Sebek uznał, że nie zdąży sam zrobić wszystkiego, a z takimi majstrami wiadomo jak jest - jak się nie stoi nad nimi, to jedno zrobią, a drugie popsują. Już nie dopilnowałam chłopaczka, który montował kontakty i zachlapał mi świeżo pomalowaną ścianę pianką montażową.
Wklejam listę rzeczy do szpitala, którą dostaliśmy w szkole rodzenia i znikam, bo zaraz ma przyjść ekipa od podłogi. Trzymajcie się mamusie, jak będę miała trochę wolnego, to nadrobię, bo zupełnie nie wiem, co tu się działo (a widzę, że działo się dużo)

I torba (dla mamy):

- koszula nocna (4 szt.) (w niektórych szpitalach dostaje się na miejscu)
- szlafrok
- kapcie
- klapki pod prysznic
- przybory toaletowe, kosmetyki
- wkładki (w niektórych szpitalach dostaje się na miejscu)
- majtki jednorazowego użytku
- biustonosz (jeżeli biust jest obfity, albo bez jest niewygodnie)
- woda mineralna, herbata
- ręczniki


II torba (dla noworodka):

- kosmetyki dla dzieci (zwykle dostaje się w szpitalu)
- ubranka dla dziecka (w niektórych szpitalach dostaje się na miejscu)
- 2 ręczniki duże miękkie (3 razy prane)
- pieluszki jednorazowe (12 pieluch na dobę)


III torba (rzeczy do wypisu):

- rzeczy na wyjście dla mamy:
buty i rajstopy, spodnie lub spódnica na gumce, bluzka, sweter
- rzeczy na wyjście dla dziecka:
- koszulka dla dziecka bawełniana lub płócienna
- kaftanik z długim rękawem
- śpioszki
- sweterek ze spodenkami (zależy od pogody)
- skarpetki
- 2 czapeczki cieńsza płócienna i bawełniana
- pielucha pampers
- pielucha tetrowa (do zarzucenia na nosidełko, żeby noworodek nie wdychał "świeżego powietrza")
-rożek lub kocyk

[ Dodano: 2007-07-02, 08:13 ]
Wisienko, po czasie, ale wszystkiego dobrego, a zwłaszcza zdrowej i szczęśliwej dzidzi i łatwego porodu !!

witam moje drogie po pijackim weekendzie znowu jestesmy w domku oczywiście nie ja pilam tylko mąż ale on jest kierowca wiec dwa dni bylismy u brata na dzialce

agasco co do listy szpitalnej to jak to 2 lewtywy? termometr? resztę rzeczy juz mam tylko koszule kupic i wodę

każda lista inna ale napewno ja nie bedę brala kilku toreb postaram sie spakować w jedna a rzeczy na wyjście to maż zdąży dowieść

wisienka spóźnione ale szczere życzenia przesyla nasza rodzinka

ja zaczynam panikować ze urodzę wczesniej a nie jesteśmy do końca przygotowani dzis muszę sie rozejrzeć za laktatorem i dokupić pieluszki tetrowe żeby móc zrobic ostatnie pranie (pieluszki z pościelą)

Kochanan Wisienko!!!!Wszytskiego najlepszego z okazji urodzin!!!Bezbolesnego porodu i zdrowej, slicznej dzidzi
No to jestem dziewczyny!!!
Bylam rano zbadac krew i zobaczymy co z tymi leukocytami....??Mam nadzieje ze juz o wiele mniej ich jest.
teraz kilka slow o szpitalu.Bylo super!!! Polozne wspaniale, koezanki z sali super!Usmialam sie za wszytskie czasy chyba i dzieki temu nie martwilam sie
Z Nelcia wszytsko super, calutka i zdrowa!Skurcze mam ale jest ich o wiele mniej i sa w normie.Dostalam za swoje, za te szalenstwa z uczelnia, stresy i zamartwiania sie. Od kilku dni nie interesuje mnie kompletnie nic, zadne problemy, zadne smutki.Teraz ja i Nelcia jestesmy najwazniejsze i ma nam byc dobrze. Do konca lipca musze lezec w lozeczku no a potem to juz moge sie ruszac bo spokojnie moge juz rodzic.
Dziewczyny prosze nie przemeczajcie sie z tymi praniami i ukladaniem rzeczy, noi nie stresujcie bo konsekwencje moga byc bardzo powazne!!!Od czego sa bliscy??
Ja nic nie piore, nie prasuje bo nie moge i wszytskim sie zajmie ktos inny Nelcia jest najwazniejsza!!!!
Obrone odlozylam na wrzesien.
Ciesze sie bardzo ze moge byc juz z wami
A co do listy do szpitala to wezcie koniecznie termometr, papier toaletowy, sztucce, sciereczke do naczyn i swoje jedzenie, bo szpitalne jest nie do zjedzenia
Oczywiscie mile nastawienie do personelu i bedzie bardzio dobrze
Wielkie buziolki

wisienko spóxnione ale szczere życzenia urodzinowe!!! Duzo szczęscia , spełnienia marzen a przede wszystkim szybkiego i bezbolesnego porodu oraz wspaniałej, zdrowej dzidzi Ci życzę!!!!

Aga78 z mojej orientacji medycznej :) to każda ciąża jest inna, ale generalnie mówi się, że powinno się donosić do 36tc, chodzi tu głównie o płuca, żeby dzidziuś wytworzył jak najwięcej surfaktantu, cała reszta jest już gotowa , no może jeszcze układ immunologiczny dojrzewa. Ale wiesz jak kobieta wczesniej rodzi to tez nie tragednia bo dają jej przez pare dni coś przeciw skurczom i sterydy ( przyspieszaja rozwój płuc) i z dzidziusiem jest wtedy wszystko ok A znów koleżanka mi ostatnio powiedziała, że ona rodziła w 34 tc i bez lekarstw i dzidzia była zdrowa, niektóre po prostu wczesniej się pchaja na świat

beata84 nie martw się, ja też jeszcze nic nie mam przygotowane, bo jak pisałam wczesniej czekam az mi mój kochany mąż w końcu skręci łóżeczko i komode
a on ciagle czasu nie ma, a ja tu się martwie że nie zdąże , a tak to wszystko w siatkach leży bo po prostu nie mam gdzie tego wszystkiego pochować.

Wesele było całkiem udane , chociaz wytrzymałam tylko do 12, bo mnie potem wszystko juz bolało i marzyłam o tym, żeby się położyć spać. Jak zgram zdjęcia to jakies tutaj umieszcze....

A praktyki dziś zaczełam na gineksach, jedna wielka porażka, bo jest strajk i lekarzy i studentów więcej jak pacjentek. Ale muszę sie pokazywać na wizycie rano i się podpisywać więc na wyjazd i wyspanie rano nie mam co liczyć. Ulotniłam się po 2 godzinach bo nic tylko w dyzurce siedziałam, a tam nie wygodnie, wole u siebie w domu , tak że podsumowując strata czasu.

Pruedence masz racje, ja w szpitalu dostalam 2 zastrzyki, ktore dzialaja w ten sposob ze jak dzidzia sie teraz urodzi to jej plucka beda drozne. Ja bym chciala poczekac jesczze bo mimo wszytsko 1.5 kilo czlowieczka to jeszcze za malutko...Ale jestem dobrej mysli

byłam dzisiaj u gin i moje obawy są mocno przesadzone , nie mam żadnego rozwarcia nic nie wskazuje na wcześniejszy poród, jedyne co to dość częste skurcze- ale do 21 lipca powinnam wytrzymać a później to mogę już rodzić - tak usłyszałam

a więc uspokoiłam się i bez żadnej już paniki wykonuję zaplanowane rzeczy

jeny jak w szpitalu moze nie być termomertu? o naczyniach nie pomyślalam czyli sztućce i jakis kubeczek trzeba dołożyc

Dzisiaj bylam na zakupach i w końcu mam laktator (ręcznyt canpola za 40 zł) kupilam tez czapeczkę spirytus do pępuszka i pieluszki tetrowe a teraz robie pranko i gotowanko pieluszek

aaa zapomnialam wam powiedzieć... zlożylam pracę mgr tylko ze niestety obrona dopiero po 20 lipca wiec może sie okazać ze nie dam rady wtedy podejdę we wrzesniu

Aga 78 to bardzo dobrze!!!!

martuunia dzidziuś ma dopiero 1,5kg to faktycznie jeszcze maleństwo

u mnie jak się nie ma wlasnego termometru to dają szpitalny, ale proszą przynieśc własny