Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

08 lis 2012, 20:09

czesc dziewczyny

Wpadlam do Was dzieki MAgdzie7 , bo calkiem wypadlam z rytmu i nawet zapomnialam
ups

Ciesze sie, ze u Was wszystko dobrze i dzieciaki tak fajnie i wesolo sie rozwijaja hihi
u nas podobnie

Miluska gadaniem sie nie przejmuj. to jeszcze male brzdace, wcale nie musza nawijac
u nas sa pojedyncze slowa, nasladowanie
Olaf dwoch wyrazow jeszcze nie laczy
moze kilka razy sie cos zdarzylo
jezeli cos chce to nie pakazuje palcem tylko nas ciagnie za reke i potem nasza reke ku temu
takze po swojemu ale wie czego chce i potrafi sobie poradzic
najaczesciej to mowi TATA keko(mleko) Cesc Dzidzi dzieci Po (teletubis) papa chodz Aga oko am sii (gorace)
pewnie im blizej 2 latek to wiecej sie pojawi ale niekoniecznie

Miluska wiem ze u Ciebie z kasa krucho, ja na 2 latka zaplanowalam Olafowi rowerek biegowy w prezencie
one pewnie sa drogie wiec mysle skladke rodzinna zrobic
moze ty tez cos takiego wymyslisz
a na mikolaja i swieta to pomyslu jeszcze nie mam
zabawek mamy pelno, bo po Leonie jeszcze
i w przeciwienstwie do niego to Olafek bardzo lubi sie nimi bawic
a najbardziej uwielbiaja obaj klocki, puzzle
Olaf rowniez sortery z ksztaltami i krzeselko uczydelko ktorym leon nie interesowal sie prawie wcale
no i tance u nas odchodza
Olaf sam sobie muzyke podglasza i tancze krzyczy
jest bardzo wesoly towarzystki otwarty ale i glosny hehe

kiedy odprowadzamy leona do przedszkola, to goni do dzieci. musze szukac go po salach
co chwile ktos mnie pyta czy Olaf chodzi do zlobka, bo tak sie zachowuje

mam plan zapisac go do zlobka na razie na kilka godzin dwa razy w tyg poki nie pracuje
bo na wiecej mnie nie stac
w gre wchodzi tylko prywatny zlobek
ale szybko czas minie i zacznie sie pkole
szok! juz dwa latka za 2 miesiace!

Magda widze ze tez aktywnie spedzaliscie wakacje

my jeszcze teraz jesiennie zrobilismy sobie dwie wyprawy w gory

w pazdzierniku w beskidy
mielismy najcudowniejsza pogode. ciepelko sloneczko
chodzilismy po gorach lasach i grzybki przy okazji zbieralismy
olaf dzielnie w chuscie bo na wozek nie ma szans w takichj warunkach

a teraz dlugi weekend spedzilismy w bieszczadach
pogoda juz nie taka wspaniala ale bylo cudnie
domek kominek
i wedrowka rowniez, po ktorej wszyscy zlapalismy niezle zakwasy, no poza leonem hehe
a Olaf w chuscie wysiedzial, pospal
niestety troche go tez przemoczylismy bo pampers byl zle zalozony ale nie przeszkadzalo mu to i zdrowy jest hihi

mieszkamy w rzeszowie wreszcie od przeszlo 2 miesiecy
tutaj odzylam
inni ludzie, mentalnosc
sporo znajomych
spontanicznych wyluzowanych wiec fajnie czas spedzamy
poznalam dziewczyny z tutejszego forum i raz w tyg sie spotykamy
bardzo fajnie nam sie rozmawia, takze super
teraz zamierzam zaczac dzialac w fundacji i organizowac klub mam i maluchow

w weekend bedsziemy miec gosci a w sb wieczorem zorganizowalam spotkanie ze studiow po 10latach
takze wychodze bez meza hihi

Magda7 ja nie mam pojecia o jakie schizy na forum chdzi, mam nadzieje ze nie ma z tym nic wspolnego hihi

Anja u nas tez jeszcze pampki, ale ja sie tym nie przejmuje. tak naprawde to kazda robi tez tak jak dla nas jest wygodnie
bo kazde dziecko pewnie jest w stanie pojac nocnikowanie ale z nasza cierpliwoscia i regularnoscia
dlatego ja wiem , ze to moja sprawka, ze Olaf tak malo na nocniku siedzi
\przed wakacjami regularnie codziennie kupka. czesto siusiu a potem wyjazdy i sie urwalo
i powiem ze do dzis mi sie po prosto nie chce
a Olaf wie co to siusiu. reaguje
ale nocnik mu sie niebardzo podoba... ehh to nasze zycie zalatane wygodne...

Leonek od 2 roku zycia pozegnal sie z pampkami calkiem
i to tez bylo szybko bo przewaznie dzieci dlugo jeszcze spia z pampersami

Magda7 Piortus to juz w ogole wyczyn. nie znam nikogo kto odpieluchowal tak szybko dziecko
ale to twoja praca systematycznosc wiec gratuluje i podziwiam

nasz Olaf tez spi czesciowo z nami

tzn jak sie przebudzi noca, ale zdarza sie ze spi do rana u siebie choc rzadziej
szczerze to mimo , ze lubie sie do niego tulic to wolalabym zeby jednak spal w lozeczku do rana
niedlugo przenosimy go do swojego pokoju
kiedy juz wykonczymy drugi poziom mieszkania gdzie beda nasze sypialnie
takze nie bedzie wesolo biegac noca do oLAFA
ale on budzis sie noca wlasnie po to , by wtulic w nas, bo juz od 1 roczku nie pije mleka noca
w ogole to Olaf bardzo lubi sie tulic. zupelnie inaczej niz leon w jego wieku
a my korzystamy
obcych rownie uwielbia
takze nie ma z nim problemow, moge go zostawic z kazdym
co wiecej jak jest Adas czy dziadek to ja nie istnieje
jak zasypia wola tylko TATA. i na moj widok sie zlosci hihi
no ale po calym dniu z mama to zrozumiale moze hehe
moi chlopcy zawsze szaleli za tata i dziadkiem... hihi i dobrze!

troche sie rozpisalam o sobie! ale teraz czekam na wasz odzew

pozdrawiam

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

09 lis 2012, 16:05

Tak wypatrywałam twoich wpisów madziorka i super że się odezwałaś.

świetnie ze Olaf taki wesolutki i nie ma problemów.
Fajnie ze spotykasz się z mamami z tego forum.
Jesteś trzecią osobą którą znam która przyznała sie do tego ze jeśli dziecko robi w pieluszkę to wynika to najzyczajniej w swiecie z naszej winy, braku systematycznoście etc.
U nas nocnik zawsze był. Gdzie my tam i nocnik hehehehe
Latem w domu nas nie było 5-7h i tez było sucho, no ale bagaz miałam zawsze w postaci nocnika, w górach na szlaku to samo, wszędzie.
szczerze mówiąc wolę wysadzis małego niz zmieniac pieluchy i zawsze się śmieje ze z lenistwa wprowadziłam małemu wychowanie bezpieluchowe.

Czy któras z was czytała książke polityka karmienia piersią?
kurcze jestem na poczatku i już mnie tak zainteresowała, że jak mam tylko chwile wolną (z czym u mnie trudno, bo jak wiecie mam szkole i baaaaardzo dużo nauki) to od razu czytam.

Jak skończę to dam znac.

Rowerek biegowy maly dostanie od mamy chrzestnej (chciala juz mu kupić w zeszlym roku ale wkońcu kupila basen z pileczkami i gąsienice gawędzirkę, takze w tym roku juz rowerek będzie. hehehehe

krzesełko uczydelko - u nas mało uzywane do niedawna, ale ostatnio pomyślałam sobie kurcze stoi (trzy miesiące było schowane u wujka w domu i jakies 3-4 tyg temu wyciągnięte) więc je sprzeda. Wygląda jak nowe i co sie okazało!! Mały mocno ainteresowany. Chyba wyczuł ze chcemy je sprzedać.
Czasami mam wrażenie ze dzieci maja jakis 6 zmysł i nie trzeba nic mówic a one i tak wyczuja.

Awatar użytkownika
aniaj84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2186
Rejestracja: 11 lip 2008, 21:34

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

09 lis 2012, 23:39

magda super,ze piszesz
u was strasznie sie dużo dzieje,fajnie
ja tez lubie jak sie coś dzieje.
tylko,że u nas zawsze nuda,przynajmnije tak mi sie wydaje
chłopaki sie wiecznie kłócą,wyrywają sobie zabawki,popychają sie
tylko teraz dosłownie przed chwilą igor dał szymonowi buziaka w czółko i powiedziała,ze go kocha
jak jade do mamy to jest tam to samo.z rodzicami mieszka brat z trójką i jest masakra dosłownie.ignaś jest taki sam rocznik jak szymon tylko,ze stycznia wiwc calutki rok różnicy

kurde zaraz mi bateria siądzie,a nie chce mi sie iść na dół po nią

jutro coś skrobne

buzkai mamuśki

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

12 lis 2012, 14:05

Rozchorowałam sie
niestety zaraził mnie mój mąż.
Jak on choruje to sie leczy ale tak jak pamięta tzn. raz leki bierze a raz nie.
Wkurzyłam się bo oststnio juz tez tak zrobił i zaraził małego katarem, a mnie przeziębił mocniej.
na szczęście Piotrus ma silny organizm i skończyło sie tylko na katarku, ale ja to przechodzilam dlugo.
niewyspana, zmęczona, a tu jeszcze tyle nauki miałam i zajęcia za pasem
Teraz to samo
no mowie Wam już mnie tak wkurza tym że nie pilnuje aby szybko sie wyleczyc że szok.
dzis kazałam mu wziąć urlop, bo powiedziałam ze nie będę taka kaszląca i kichająca z podwyższona temp. zajmowała sie mały bo po prostu nie mam na to siły.
Zresztą rano dostałam drgawek i chyba tym się zaniepokoił
mam dobrego męża ale jesli chodzi o choroby to zauważa to dopiero jak nie mogę wstac z łóżka, a jeśli cos robie tzn ze nie jest źle.
Niestety u niego jest tak ze jak jest zaziębiony to od razu się kladzie do łóżka i nic nie robi.
Ach wyżaliłam się trochę i mi lepiej.
Oczywiście nie ma tragedii ale mam nadzieję ze dobrze mnie odbierzecie o co mi chodzi.

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

13 lis 2012, 13:17

Cześć;)
Fajnie że wątek ruszył dalej;)
Magda dziekuje za smsa-gdyby nie wiadomosc penie wcale bym nie zajrzała.
myslałam ze juz nikt nie zaglada...

U nas podobnie jak u Was;)
Jeśli chodzi o pampersy to u nas caly czas króluja i musze przyznac Wam racje ze to moje czyste lenistwo...
Bo Julka jakis czas temu robila na nocniczek siusiu bo kupki nigdy potem ja zaniedbalam i tyle...
Magde podziwiam i zazdroszcze ze tak fajnie Ci sie udalo;)
Jula ogólnie ma charakterek jak ja to mówie mówi coraz wiecej, spiewa,tańczy;)
Uśmiechnieta zadowolona;) no chyba ze cos nie po jej mysli idzie.
Co do spania to podobnie jak u Madziorki Julka spi u siebie w łozku ale czesto w nocy przechodzi do nas zeby sie przytulac;0
Uwielbia sie przytulać i dawac buziaczki;)
A poza tym ja na zwolnieniu lekarskim bo złamałam rzepke i noga do niedawna calkowicie unieruchomiona teraz troche lepiej zaczynam ruszac po mału ale za Jula ciezko nadążyc.
19 listopada dwa latka;)
także w weekend u nas kinder party;)
Pozdrawiamy

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

13 lis 2012, 20:00

Kruszynka super że zajrzałas.
Też myślałam że wątku już nie ma i faktycznie prawie wcale nie było ale może się coś ruszy.
Tylko dziewczyny do dzieła. :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Kurcze z tego co pamietam to juz chyba jakiś czas temu miałaś problem z nogą???
czy coś pomylilam?
Już dwa latka faktycznie Julka przyszła na swiat troszkę wcześniej.
Niesamowite jest to ze jeszcze nie tak dawno dzieciaczki były w brzuszku a juz teraz takie duze.

Awatar użytkownika
aniaj84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2186
Rejestracja: 11 lip 2008, 21:34

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

13 lis 2012, 21:56

kruszynka hej

ja mam jutro test kwalifikacyjny o prace w gminie
jest 15 dziewczyn w tym dwie stazyski chyba,wiec pewnie nonono
ale mimo to trzymajcie kciuki,moze sie uda i na rozmowe zaproszą

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

14 lis 2012, 14:02

Aniu
Trzymałam i trzymam kciuki bardzo mocno
Daj znac szybko co i jak

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

14 lis 2012, 16:20

hej;)
I jak Aniu?
Jak poszło?
Kciuki tzrymałam i mam nadzieje ze dobrze;)

Magda dobrze pamietasz... niestety to kolano swoje juz przeszło... to juz 3 kontuzja z czego jedna zakonczyła sie operacja...
teraz sie stresuje bo nie wiem czy jest ok...
Bo jest dziwnie... Koleżanka (krora poznałam w szpitalu-rodzilysmy tego samego dnia i utrzymujemy kontakt) jest rehabilitantka i własnie z na rozmawialam i w poniedzialek musze sie wybrac do lekarza bo moje objawy dziwne sa... takze zobaczymy.

Poza tym u nas lada moment zaczynamy przygotowania do urodzinek;)
Postanowiłam sama zrobic tort;)
z kubusiem puchatkiem bo to ostatnio ulubieniec Juleczki;)
takze mam nadzieje ze sie uda;)

No Julka pospieszyła sie na świat;0 bo termin miałam na 16 grudnia a urodziła sie 19 listopada;)
i teraz też taka szybka jest hihi;)

Aniu ja fb mam i bardzo chetnie zobaczyłabym zdjecia Twoich maluchow;)

Magda a jeśli moge prosic przeslij mi jakies zdjecie piotrusia...;)
ostatnio przegladałam zdjecia i tak sie rozczulilam jak ogladalam zdjecia Piotrusia i Julki;)

Pozdrawiam;0

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

15 lis 2012, 01:03

Aniu i jak poszło?
Trzymałam długo więc mam nadzieję ze chociaż troszkę pomogło.
Kasiu wyślę jakieś zdjęcia małego.
Również niedawno oglądałam zdjęcia małego i natrafiłam na zdjęcia naszych dzieciaczków, ale one były malutkie.

A ma któraś z Was kontakt z Pauliną-spadłam z nieba??
ciekawa jestem co tam u niej

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość