Ja dziś poraz pierwszy zaobserwowałam sączenie się wód - kurcze a tak chciałam żeby tym razem zaczeło się normalnie od skurczy Mam nadzieję że skurcze nadejdą niedługo bo nie chcę znów mieć wywoływanego porodu Narazie nic nie robie - obserwuję i czekam na rozwój wydarzeń bo poza tym cisza..
Małgosiu gratulacje malenstwa ;**
a ja nadal 2w1 ale bylam dzisiaj u lekarza , i powiedzial ze w srode juz moge jechac rodzic, a jak nie to w czwartek mam przyjsc na KTG i po skierowanie do szpitala. Wiec niedlugo malenstwo bd miala przy sobie ;D