: 16 mar 2007, 17:06
Mirella moj maly dziś podobnie jak Twoja corcia - dokazuje, właśnie w końcu zasnął ( jestem ciekawa ile potrwa ta błoga cisza). podziwiam twoją konsekwencję w odkładaniu Mirelki do łóżeczka - ja się staram, ale jak o 3 się budzi to za nic nie mogę się zmusić, żeby go odnieść do łóżeczka i zostaje ze mną ( choć nawet przy odrobinie szczęścia niespi dłużej niż 2,5h).
Dziewczyny Kurcze wrazliwe jesteśmy po tych przejściach Mnie też jakieś przeziębienie zaczęło łapać choć jeszcze nigdzie nie wychodzę i skąd nie mam pojęcia. Ale zadzwoniłam do cioci ( ona jest lekarzem) i kazała mi wziąć antybiotyk (bo są takie które nie przeszkadzają w karmieniu) i pomogło.
Mój Łukasz już 2 tydzień ma katar, zatkany nosek przeszkadza w jedzeniu i spaniu. Smaruję, zakraplam kropelki, odciągam kładę wyżej a ta cholera nie przechodzi. Tak więc ugrzęzłam w domu.
Mam dosyć tej diety dla karmiących
Iwona77 mój mały jeszcze nie ma kolki więc może fartem jej umkniemy. A właściwie to do kiedy to ustrojstwo może się pojawić?
Dziewczyny Kurcze wrazliwe jesteśmy po tych przejściach Mnie też jakieś przeziębienie zaczęło łapać choć jeszcze nigdzie nie wychodzę i skąd nie mam pojęcia. Ale zadzwoniłam do cioci ( ona jest lekarzem) i kazała mi wziąć antybiotyk (bo są takie które nie przeszkadzają w karmieniu) i pomogło.
Mój Łukasz już 2 tydzień ma katar, zatkany nosek przeszkadza w jedzeniu i spaniu. Smaruję, zakraplam kropelki, odciągam kładę wyżej a ta cholera nie przechodzi. Tak więc ugrzęzłam w domu.
Mam dosyć tej diety dla karmiących
Iwona77 mój mały jeszcze nie ma kolki więc może fartem jej umkniemy. A właściwie to do kiedy to ustrojstwo może się pojawić?