: 24 mar 2011, 11:56
Z perspektywy czasu, wydaje mi się pomocna, ja nie chodziłam nigdzie, ale pewnie gdybym chodziła lepiej bym sobie poradziła nawet z oddychaniem bo na lekarzy nie mogłam liczyć.
Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
ja też nie uczęszczałam..i tak sobie myslę, że i tak pewnie sporo rzeczy by mi z głowy wyszło zwłaszcza w trakcie porodu kiedy ból paralizuje fizycznie i umysłowo. Mi bardzo pomogła położna...zwłaszcza jesli chodzi o oddychanie w kolejnych etapach porodu. myslę, że to co wyniesiemy ze szkoły rodzenia na pewno się przyda...ale i tak wszystkow weryfikuje zycie i bywa, ze to co w terorii nie sprawdza się w praktyce, jak w kazdej dziedzinie oczywiścieja przy obu ciazach nie chodzilam do szkoly rodzenia. wszystko mi panie mowily i pokazywaly co mam robic i jak oddychac itd.
Fajna sprawa, szkoda że w Polsce tego nie ma w państwowych szpitalach (nie wiem jak w prywatnych). U nas masz tylko poradnię laktacyjną choć nie jestem pewna czy przy każdym szpitalu jest.a co ze szkołą dla matek po porodzie?
co myślicie o tym?
Raczej nie przy każdym niestety!choć nie jestem pewna czy przy każdym szpitalu jest.