Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

apropo siusiania to ja ostatnio meżowi powiedziałam zeby jakieś pampersy mi kupił bo jak się wieczorem kładę już spać to zanim zasnę to ze 3 razy wstajkę a potem jeszcze w nocy a tak to na leżąco w pampersika

ja jadłam tylko słodycze, bez czekolady lub batonika co najmniej 2 x dziennie nie dawałam rady, nic ostrego i urodziłam synka

teraz mam ochotę tylko na pikantne i konkretne rzeczy i myślałam, że będzie dziewczynka ale Wy macie inne doświadczenia....

a po kształcie brzucha to wszyscy mówią, że będzie znowu chłopczyk na to wygląda, że to tylko takie gadanie, a szkoda....

moim zdaniem nie reguły czy sie je słodkie czy kwasne i tak wszystko zalezy od genów i chromosomów jak sie połacza ale jakby tak patrzec to sie sprawdza umnie jest kwasne i ostre zero słodyczy

[ Dodano: 2007-03-16 ]
i bedzie synus

widocznie mój pierworodny od początku robił mamusi psikusa bo były wyłacznie słodkości
- o płci dowiedzieliśmy się dopiero jak się urodził, tak nam się maskował

co do kna - to ja tez przed seansem -do łazienki - ale jeszcze w trakcie to nie wychodziła - mimo ze mam zawsze cole 0,5 litra ze soba
plecy??? - oj - ja to sie męcze teraz okrutnie - w nocy sie budze - bo bola plecy i potem kolo 6 rano i juz niwe zasne i tak mam juz od paru dni .... pobudka razem z kogutami i ból okropny....

jak chodze ,czy leze to jest ok,ale jak za dlugo posiedze,to boli okrutnie....to chyba kara za uzaleznienie od tt

Smaków na razie nie mam, nudności też tylko to siusianie...:) Jestem w 3 miesiącu nie wiem jak dalej pociągnę w pracy bo czsem jestem sama na zmianie a dźwigać trzeba:( Jak z kimś to u mnie wiedzą o ciąży tylko jeszcze liderka nie wie... muszę jej w końcu powiedzieć ale nie wiem jak, boję się choć nie wiem czemu;(

współczuje Wam, ja narazie nie mam takich dolegliwości, ale już juro może się okazać inaczej

[ Dodano: 2007-03-16 ]
Krecik od dzwigania jak od ognia, nie wolno i koniec ! Powiedz koniecznie że jesteś , w końcu i tak zauważy a Ty będziesz spokojniejsza

Krecik zrfób coś dla siebie i dla maleństwa i absolutnie nie podnoś ciężkich rzeczy, to niebezpieczne, nie warto ryzykować

macie rację, muszę dbać o maleństwo zwłaszcza, że czekaliśmy na nie ponad 2 lata:)