Strona 16 z 21

: 20 maja 2007, 00:19
autor: Magdalena_82
Witajcie :ico_haha_02:
Ania Wepa, raz jeszcze Ogromne gratulacje za postępy zarówno dla Gabrysi (śliczne imię...zawsze mi się podobało :ico_oczko: ) jak i dla Ciebie!
Oj to widze że Twoja córcia nocny marek...mój Antoś raczej ranny ptaszek a i z kurami spać chodzi bo juz ok 20 śpi jak suseł.

Jeśli chodzi o imprezki, to ja tez tęsknie za nimi...boi ostatnio coś nie ma jak i kiedy imprezować...ale alkohol nie jest mi niezbedny do dobrej zabawy...więc nie narzekałam na to podczas karmienia Antosia :ico_oczko:
siunia, życzymy bezbolesnego odstawienia od cycusia , i pisz jak tam postępy :-)

: 22 maja 2007, 13:15
autor: Aga
Ja niestety musiałam odstawić po miesiącu bo po cesarce skonczyl mi sie pokarm :(

: 23 maja 2007, 11:12
autor: siunia
Ja własnie jestm na etapie odstawiania Milana od piersi
miesiąc temu zmniejszylam mu podawanie cyca z karmienia na rzadanie do 2 razy w dwuch trzech razy w ciagu dnia
Teraz jestem na etepie ze podaje mu cyca tylko rano
A pod koniec tyg chce juz wogole odstawić (bo skonczy roczek)
Nie mam narzie z tym zadbych problemow poniewaz milan sam nie domaga sie piersi, chyba ze sama mu dam. Myśle że wystarczająco wykarmiłam Milnana piersią :ico_oczko:

: 30 maja 2007, 16:38
autor: Dorota120
Ja chciałabym też do roczku, ale od 2 tygodni dokarmiam butelką i nie wiem czy uda mi sie utrzymać laktację tak długo. Może chociaż do 10 miesiąca...
Zuzię karmiłam równo rok. Odstawiałam od piersi stopniowo. Nie było afery. Po prostu pewnej nocy przestała budzić w nocy do cyca.

: 31 maja 2007, 12:59
autor: scoiattolo84
LEMONII 24 pisze:a co do odporności to niby mleko matki najlepsze ale już wśród samych listopadówek 3 dzieci karmionych cycem miała zapalenia oskrzeli i płuc a np te od samego początku na mleku sztucxznym były zdrowe


Do skończenia 6 miesięcy przez dziecko przyjmuje się, że posiada ono w organizmie przeciwciała matki jeszcze z życia płodowego, więc może dlatego te maluchy karmione sztucznie do tej pory nie zachorowały, a te na mleku matki miały po prostu styczność z chorobą i tak wyszło. Przecież nikt nie twierdzi, że mleko matki daje 100% odporność na choroby.. ale wyższą niż mleko w proszku na pewno.
Sama karmię mieszanką odkąd mały skończył 1,5 miesiąca i na razie maluch nie chorował. Nie miał nawet gorączki poszczepiennej. Ale wiem, że w drugim półroczu jego życia może się wszystko zmienić. Trudno. Karmienie sztuczne nie było moim wyborem. Nie chciałam, ale tak wyszło. Przestałam już siebie za to winić. Czasem tylko sobie wspominam, jak to cudownie było, gdy się przysysał do piersi.
Przy następnym dziecku postaram się nie popełnić tego błędu. Tzn. musiałam wrócić na uczelnię i odciągałam pokarm, a mały jadł go z butelki. Piersią karmiłam tylko wcześnie rano, wieczorem i w nocy. W końcu mały odrzucił pierś na korzyść butelki, choć nadal pił moje mleko. Laktacja utrzymywała mi się potem jeszcze 2 tygodnie i koniec. Byłam głupia, myślałam, że laktator utrzyma laktację - myliłam się. Trudno, przy następnym dziecku będę mądrzejsza.

: 03 cze 2007, 19:21
autor: kaprikorn
Witajcie!
Moja Weronika ma już 14 miesięcy i karmię ją jeszcze raz, czasem dwa razy dziennie. Chciałabym ją całkiem odstawić od cyca, ale nie wiem jak to zrobić... Ostatnio byłam chora na żołądek, nie mogłam jeść przez kilka tygodni i sporo schudłam :ico_brawa_01: ale mleko ciągle mam, mimo że bardzo mało jem. Córcia też ciągle chętnie ssie, ale jestem już tym trochę zmęczona...

: 06 cze 2007, 11:41
autor: siunia
Maggie, ostawiałm Milana 26 maja, Dobrze to przyjął, ale muszę jeszcze chwać cały czas piersi, bo wczoraj przez przypadek zobaczył i mi sie rozpłakał bo cicał a ja mu nie dałam

Większy problem mama z mlekiem, już upłyneło trochę czasu, a mleko jak miałam tak i mam, normnie myśle ze mi piersi rozsadzi, Mam wycieki, nie moge spać na brzuchu, nie mogę dotkną, bo od razu mleko leci :ico_olaboga:
Mam nadziję że niedługo zaniknie całkiem. Bo zaraz drugą dzidzię trzeba robić :ico_oczko:

[ Dodano: 2007-06-06, 11:43 ]
Hihih, no tak teraz mogę imprezować, ale co z tego jak tu alkohol drogi :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: , jak pojade do Polski to nadrobie, chyba ze zajde w ciąże , to znów nic ci. Ale może uda sie pojechać w lipcu na 2 tygonie. Oby, dawno nie bylam w Polsce na wakacje. Może być nawet na tydzień , aby pojechać :-)

: 08 cze 2007, 16:59
autor: Magdalena_82
siunia pisze:Większy problem mama z mlekiem, już upłyneło trochę czasu, a mleko jak miałam tak i mam, normnie myśle ze mi piersi rozsadzi, Mam wycieki, nie moge spać na brzuchu, nie mogę dotkną, bo od razu mleko leci :ico_olaboga:
Mam nadziję że niedługo zaniknie całkiem. Bo zaraz drugą dzidzię trzeba robić :ico_oczko:

siunia, ja miałam podobnie ale trwało to krótko...bo ok dwa tygodnie, ale odciągałam pokarm do uczucia ulgi lub dawałam Antosiowi przez sen żeby sie nie zorientował .
Myślę że powinnaś też tak robić, bo wiem ze ból jest niesamowity i nie mozna funkcjonować.
kaprikorn, trzymam kciuki za was.

Mój Antoś jak zobaczy cyca to sie smieje w głos i robi mine jakby sie zawstydził :ico_haha_01:

: 08 cze 2007, 19:47
autor: siunia
No udało mi się przezyć najgorsze, już pokarm prawie zaniknąl, ale jeszcze amam trochę. Ale myśle że na dniach już całkiem zaniknie

: 08 cze 2007, 21:50
autor: Magdalena_82
Ja cały czas mam pokarm :ico_oczko:

[ Dodano: 2007-07-04, 00:18 ]
kaprikorn jak tam idzie odstawienie ?