Awatar użytkownika
DUSIA555
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2227
Rejestracja: 11 mar 2009, 21:54

06 lip 2009, 22:38

Jasne, dla maleństwa jesteśmy zdolne znieść bardzo wiele.
Ja zaufałam całkowicie mojemu lekarzowi prowadzącemu, dobrze go poznałam chodząc od 7 tyg. ciąży co 3 tyg. na wizyty do Niego. Naprawdę wysokiej klasy specjalista, cudowny troskliwy z poczuciem humoru lekarz. Czułam sie w szpitalu bezpiecznie wiedząc, że ma dyżur w dniu gdy miałam cc. Pozatym to on właśnie przyjął mnie na oddział tak jakby chciał "dopilnować" wszystkiego osobiście.
I jeszcze jedna bardzo ważna dla mnie rzecz, z którą spotkałam sie pierwszy raz. Chodzi mi o to, że podczas wizyt w trakcie ciąży nawiązała się wyjątkowa nić sympatii między mną -pacjentką a lekarzem, dzięki której byłam spokojna, pozytywnie nastawioną do mających nastąpić wydarzeń. Tak było w moim przypadku ale podobne odczucia miały równiez moje szwagierki które poleciły mi tego lekarza. Za co jestem im bardzo wdzięczna.
Byłam przekonana, że lekarz podejmie taką decyzję która będzie zarówno dla maleństwa jak i dla mnie najlepsza, najbardziej bezpieczna. I tak też się stało.
Szkoda tylko, że jest niewielu lekarzy którzy tak jak Ten przezemnie opisany zachowuje się tak w stosunku do pacjentki zupełnie bezinteresownie. Po prostu lekarz z powołania :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
izuś85 będę trzymała za Was mocno kciuki i z niecierpliwością czekała na cudną wiadomość na "Radosnych ogłoszeniach" :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

08 lip 2009, 13:14

izuś85 będę trzymała za Was mocno kciuki i z niecierpliwością czekała na cudną wiadomość na "Radosnych ogłoszeniach" :ico_haha_02:
:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: dziękuję za wsparcie

ja już po wizycie, mała ułożyła sie wreszcie główką w dół wiec groźba cesarki coraz mniejsza :ico_sorki:
gince nie podobała sie konsultacja kardiologiczna, zastanawia sie czy do porodu nie wypisać mi skierowania do szpitala klinicznego na poród z kardiologiem...

narazie mam pojechac do obydwu szpitali i skonsultować z lekarzami co myślą o moim porodzie

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

09 lip 2009, 08:13

zachowuje się tak w stosunku do pacjentki zupełnie bezinteresownie. Po prostu lekarz z powołania
Ja również tak mogę powiedzieć o moim lekarzu.

Izuś czekamy na informację

Awatar użytkownika
Tweety123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2358
Rejestracja: 20 sie 2008, 08:08

11 wrz 2009, 15:13

ja też miała cc i rwie mnie, ale ja jestem po dopiero 4 tygodnie więc myślę, że jeszcze nic ciekawego nie mogę powiedzieć...

Awatar użytkownika
Aginka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2636
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:50

11 wrz 2009, 21:10

cyn.inspiration, no właśnie to kłucie :ico_zly: ja chodząc do lekarza opisywałam to tak jakby mi poprostu po cesarce kilka igieł zostawili w brzuchu .... choć wiedziałam że to niemożliwe ale to było nie do zniesienia ... przy każdym siadaniu kucaniu schyleniu się ból .... u mnie trwało to bardzo długo bo póltora roku .. i było po pierwszej cesarce .... cały czas cos brałam na tą przypadłośc ... dłównie hormony - wkońcu dostałam distreptaza w czopkach doodbytniczych - mi pomogło ..... wróciłam do normalnego zycia .....

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość