ja mam takie zrywy, ze raz cwicze raz mi sie nie chce..ale teraz znowu zaczelam cwiczyc, na poczatek na moich roznych przyrzadach, ale do tego stopniowow dolaczac bede coraz wiecej cwiczonek...
nie ukrywam ze jesli nie cwicze to obrastam predko sadelkiem, a lubie gdy cwiczac widze tego efekty, brzuch wyglada ladniej, pupa bardziej napieta, na nogach zamiast latajacego trzesacego sie tluszczyku widze miesnie to mi sie podoba, ale zeby tak bylo musze sie przykladac...
Nicola ty chyba nawet za abrdzo cwiczyc nie musisz bo ty szczuplaczek, ewentualnie cwiczonka dla ciebie tylko po to abys w formie byla