Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

18 gru 2008, 17:50

asiula_o, ja ogólnie po cc czuje się świetnie, ale sama rana jest jeszcze czerwona, nic się z niej nie sączy, nic nie boli, no chyba że się nadzwigam, ale jakoś nie ma w planie się zagoić, po nowym roku ide do ginki to zobacze co ona powie.. bo moja gin tylko w środy przyjmuje, a to albo wigilia, albo nowy rok więc nie wypada głowy zawracać..

Kurcze nam nikt nic nie mówił o USG bioderek, a byliśmy we wtorek u pediatry.. Pójdziemy na szczepienie to zapytam.. Chociaż powinien mieć wszystko OKi bo i moja mama i babcia powtarzają, że jeśli dziecko ma fałdki na nóżkach w tych samych miejscach, to nie ma się co martwić, więc się nie martwie..

Awatar użytkownika
Anetka29
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 363
Rejestracja: 14 sie 2008, 19:07

18 gru 2008, 18:18

hej
tak długo już nic nie pisałam, ale co usiąde do kompa trochępoczytam i chcę coś napisac to Sara się budzi i koniec! teraz też już zaczyna się przeciągac więc pewnie jeszcze jakieś 5 min i wstanie.

Ja nadal karmi mieszanie tzn.przystawiam do piersi a później daje butelke bo w cycuszkach za mało mleczka, a rośnie mi mały łakomczuszek bo potrafi już nawet 150 ml wciągnąć :ico_olaboga: a w piątek skończy dopiero 5 tygodni. Niestety w nocy to wogóle nie chce cyca, nie wiem dlaczego, ale tak już ma, a szkoda bo w nocy niby najlepsze mleczko.
Byliśmy ostatnio u ortopedy na kntroli bioderek i wszystko ok, wczoraj byliśmy w ośrodku zdrowia zważyć Księżniczkę i waży już 4 kg czyli przytyła już 1 kg. Powoli wyrasta już z rozmiaru 56.

Wsypiamy się całkiem nieźle czasem nawet 6 godzin w nocy potrafi przespać, ale ostatnio troszkę marudzi. W dzień Maleńka jest już długo aktywna ok 5,6 godzin, a jak pośpi za długo to w nocy nie śpi więc staram się ją rozbudzać. Na spacerki chodzimy już codziennie chyba że pogoda nie daje.
Mężuś pojechał na zakupy i właśnie wrócił więc kończe bo muszęmu pomóc rozpakować.
pa pa pa

blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

18 gru 2008, 19:17

ja na bioderka ide 6 stycznia. ale caly czas ją pieluszkuję więc mam nadzieje ze jest ok. A w poniedzialek profilaktycznie jedziemy do szczecina z Mają na badanie słuchu. A w lutym do okulisty i wszystko juz bedzie sprawdzone. zostana tylko szczepienia.

Anetka29, to faktycznie łakomczuch z twojego szkrabKA. Maja zaraz bedzie miala 2 miesiace i ledwo 80 na raz wciaga, taki mały niejadek.

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

18 gru 2008, 21:38

blumek pisze:ledwo 80 na raz wciaga, taki mały niejadek.
:ico_szoking: to bardzo malo je!! ale widocznie tyle potrzebuje szkrabiatko :-)

Anetka29 pisze:Powoli wyrasta już z rozmiaru 56.
ja zauwazylam ze niunio urus;l nawet sporo. mielismy takie mini mini kaftaniki i w szpitalu byly ciut za duze a teraz pod piersiami sie koncza :-) brzuszek tez urusl i to pewnie je tak skraca

#ania# pisze:Kurcze nam nikt nic nie mówił o USG bioderek,
Aniu ja bylam dzis u lekarza i tez nic nie mowila. ale jeszcze w tym roku idziemy do ortopedy i moze on cos zleci. ale ja o usg nic nie slyszlama ze to obowiazkowo trzeba robic.

My wrocilismy od pediatry. Junior wazy 4100 :ico_brawa_01: ale klocus z niego :ico_brawa_01: wiec jestem dumna troszke z siebie z tego powodu bo to znaczy ze pokarmu mam wystarczajaco. Ostatnio wypadl mu moj cysio i chcialam mu znow "wsadzic" a z niego tak pryskalo ze Junior mial cala twarz oblana :-D tryskam normalnie.
Zauwazylam tez ze jak karmie go np. prawa piersia to z lewej troszke pocieknie, i na odwrot.
A jak ide sie myc i zdejme stanik to czasem kapie mi mlesio.
Na niuniowe krostki na buzi mamy pepuszkowy spirytus i delikatnie mamy smarowac, na te zaczerwienione powieki nic nie mamy bo one sa czerwone dlatego ze ta skorka jest jeszcze cieniutka i zanim dojdzie do swoich grubosci to bedzie tak mial (tak samo jest na glowce przy karku - moze wasze dzieciaczki maja).
Dostalismy wit K i D.

Dobrze ze z Juniorem ok wszystko... ale ja jakies samopoczucie kiepskie... przez wyglad... w sumie nie wiem ile waze ale jeszcze sie w swoje spodnie nie mieszcze :ico_placzek: i bluski tez za male - brzuszek zszedl tylko ze cycusie tak urosly ze bluzki ledwo zapinam, a nawet jak zapne to nie nadaja sie do chodzenia bo widac "rozwarcia" :ico_placzek: Takze garderoba do wymiany... nawet plaszczyk dzis zalozylam i czulam ze w cyckach taki opiety... :ico_placzek:

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

18 gru 2008, 22:38

blumek, to maja faktycznie mało wciąga, ja jakbym Jaśkowi pozwoliła, to wciągnąłby ze 150 ml ale jak dzieci są na samym sztucznym mleczku to nie można przekarmiać bo później będą grubiutkie, ładnie przybiera bo 900g w 4 i pół tygodnia

Co do garderoby to ja puki co mieszcze się w 2 pary spodni z prze ciąży, a talia to w ogóle zgubiła się gdzieś.. ale z drugiej strony to dla Jasia, więc w sumie warto..

Wywaliłam moich chłopaków do łóżka i duży gada orzez telefon, a mały nie ma zamiaru spać..

Awatar użytkownika
wiola85
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1892
Rejestracja: 19 mar 2008, 15:19

18 gru 2008, 22:41

betka, uszy do gory niedługo wrocisz do figurki :-D
blumek, rzeczywiscie to twoje malenstow malutko je, bo moj słonik mały potrafi wypic nawet 130 :-D
My na usg bioderek idziemy 9 stycznia, narazie ciagle podwojne pieluchowanie, a słuch miał badany w szpitalu zaraz po urodzeniu, bo u nas jest taka specjalna aparatura do tego, ktora szpital otrzymał od wielkiej orkiestry swiatecznej pomocy, wiec naszczescie tam wszystko nam zrobili :-)
betka pisze:Powoli wyrasta już z rozmiaru 56.
moja klusia tez juz wyrasta, zreszta urodził sie to miał juz 57 cm :-D a dzis u lekarza go wazyli to wazy 5130kg :-D kruszynka rosnie jak na drozdzach.
Tylko mamy małę problemy zdrowotne i małęgo dzis nie zaszczepili :ico_placzek: ostatnio tak strasznie pląkał przez dwa dni i strasznie ochrypł, ale dokładnie nie wiemy czy z płączu i suchego powietrza w mieszkaniu( dodam jeszcze ze u nas pala w piecu jak oszeleni, ciagle im mowie, ze to za ciepło dla małęgo, ale jak to dziadki mysla ze jest mu ciagle zimno :ico_olaboga: ) no i lekarka przpisałą jakis syropek i cos tam jeszcze i mamy isc jutro ona sprawdzi czy jakas infekcja sie nie tworzy a te ochrypniecie to poprostu poczatek choroby. Zeb tylko to nie było nic powaznego :ico_sorki: mam nadzieje ze zadne chorobsko sie nie wda i to tylko od tego płaczu jest. Ale biedactwo nie moge słuchac jak mu chrapie ten głosik, tak sie meczy ze płąkac sie chce. :ico_placzek:

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

18 gru 2008, 23:28

Ale rosną Wasze Dzieciaczki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Życz e dużo zdrówka dla pociech i dla Mamuś!!!

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

19 gru 2008, 03:50

Moje dziecie ogłosiło dzisiaj strajk zjadło o 1 i nie chce spać.. terrorysta jeden!!!a ja już prawie padam na twarz i najchętniej poazłabym spać a tu zonk, ale chyba w końcu zasypia, bo jakiś spokojniejszy się robi i oczka mu się kleją.. jest nadzieja, że jeszcze dzisiaj będę spać :-) :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

[ Dodano: 2008-12-19, 03:03 ]
ŚPI W KOŃCU!!!!

antynorma
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 372
Rejestracja: 15 paź 2008, 16:16

19 gru 2008, 09:09

Czesc dziewuszki, dzieki wielkie za dobre słowo. Sama nie wiem jak to przezyłam, to była jakas masakra kompletna. Najgorsza była nocka jakos tak w srodku tej walki z wiruskiem - dzieciaki dawały całą noc jedno przez drugie, nie nadązałam zmieniac poscieli i przebierac. Najstarszy to sobie dzielnie dawał rade z miseczką (prawie) ale młodsze nie miały szans. Leciało z nich górą i dołem. Do tej pory jeszcze mam mase prania.

Doszło do tego, ze bałam sie małą odłozyc do łózeczka, zeby sie nie zadławiła, wiec spałam na fotelu z nią na rękach, koło łózka sredniaka. Mąz doglądał starszego i przychodził do nas patrzec czy jeszcze zyjemy......
Przed 5 rano poleciał do samochodu po fotelik i połozyłam w koncu malutką do fotelika i tak na poł siedząco sobie spała. Teraz dochodzimy do siebie i mam nadzieje ze do swiąt juz będzie ok.

Teraz jestem opózniona z prezentami, sprzątaniem itd - chyba sie nie wyrobie :ico_placzek: :ico_placzek:

A co do bioderek, to trzeba dziecku skontrolowac ok 6 tyg zycia, a potem to juz jak zadecyduje ortopeda, czasami jeszcze umawia dziecko na następną wizytke.

Ja swoje szeroko pieluchowałam, tak na wszelki wypadek, bo najstarszy miał rozpórke i nie chciałam juz wiecej takich "rewelacji"...

Uciekam dziewczynki, bo musze sie jakos zorganizowac i troche do lekcji usiąsc ze starszym bo ma sporo zaległosci.

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

19 gru 2008, 12:46

betka pisze:Ostatnio wypadl mu moj cysio i chcialam mu znow "wsadzic" a z niego tak pryskalo ze Junior mial cala twarz oblana tryskam normalnie.
Zauwazylam tez ze jak karmie go np. prawa piersia to z lewej troszke pocieknie, i na odwrot.
A jak ide sie myc i zdejme stanik to czasem kapie mi mlesio.


Mam dokładnie tak samo :-D Czasem to nawet nie kapie tylko płynie strumieniem, a buzię Filipek ma rególarnie opryskaną mleczkiem :ico_oczko:

Pisałyście o mężusiach jak sobie radzą z maluszkami, mój sobie radzi świetnie :-D Jastem z niego bardzo dumna, często zostaje sam z Filipkiem jak ja chcę gdzieś wyjść. Ale jak mnie nie ma dłużej niż godzinkę to strasznie tęsknię za moim synkiem. Czuję się z nim strasznie mocno związana. A jak ktoś za długo trzyma Filipka na rączkach kto nie jest mi bliski to się zaczynam strasznie denerwować i najchętniej wyrwałabym go z rąk tej osobie. Czy też tak macie???

antynorma bidulko :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: ale się Twoje dzieciaczki nacierpiały i wy ile pracy przy tym mieliście. Rotawirus to straszne świństwo, ja zamierzam Filipka zaszczepiś jak będziemy robili szczepienia ogólne. Ale dzielna jesteś że dałaś sobie ze wszystkim radę :-)

#ania# widzę że nasze chłopaki dziś się zmówili :ico_haha_01: Mój Filipek nie spał od 1 - 4 ale ja byłam dziś silna psychicznie i nawet nie było tak źle :ico_oczko: I już sobie odespałam :-)

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość