Strona 16 z 278

: 20 mar 2007, 18:12
autor: wisienka24
Myszko, leniuchuj do woli. I trzymam kciuki, zeby bylo wszystko oki.

A co do zgagi... czasami mam, ale nie codzinnie. Jeszcze nie wiem od czego sie to bierze...

: 21 mar 2007, 00:30
autor: martuunia1
Udało się wstawić suwaczek:)




[img][img]http://bd.lilypie.com/NKP4p1.png[/img][/img] [/code]

[ Dodano: 2007-03-20 ]
Obrazek

: 21 mar 2007, 04:54
autor: wisienka24
Martunia, gratuluje suwaczka. Widze, ze miedzy nami sa tylko 2 dni roznicy :-D
Moj Maluch tez mi pomaga troche w szkole. Dzis udalo mi sie wymigac od braku 1 z 3 esejow, ktore mialam napisac... I zabraklo mi 2 godzin na labach... tez wybaczone. Tak wiec brzuszek mi znacznie pomaga w tym semestrze. Hihi

: 21 mar 2007, 05:32
autor: Kasia3
Cześć dziewczynki !!! :ico_ciezarowka:
Mała myszko dasz radę i będzie wszytko pieknie i ładnie, moja koleżanka powiedziała mi, iż ciąża jest jedynym momentem kiedy można tak na prawdę poleniuchować. I powinno się z tego korzystać ile się da. :-D
Witaj Wisienko dawno Cię nie było. :-)

: 21 mar 2007, 09:21
autor: kasia1983
mi maleństwo w szkole nie pomaga - wręcz przeciwnie nie mogę się skupić, pisać pracy też nie mogę bo wolę siedzieć na tt mam nadzieję że w obronie pomoże :-D

: 21 mar 2007, 13:20
autor: martuunia1
Faktycznie Wisienko jest tylko 2 dni roznicy:)!
Dzis w autobusie pierwszy raz ktos ustapil mi miejsca, a ostatnio w banku zalatwilam sprawy poza kolejka!dziekuje naszej Dzidzi codziennie za to!!! u mnie na roku dziewczyna tez jest w ciazy i prawie caly czas jej nie ma bo strasznie przechodzi ciazetzn wymioty, mdlosci, bole glowy, zgaga, spi caly czas i jest nie do zycia.
Znowu moja Mama w kazdej ciazy czula sie inaczej, tylko tyle ze nie wymiotowala w ogole!
Tak czy inaczej takie sa uroki ciazy! Ja w 1 szym trymestrze fizycznie czulam sie swietnie, za to psychicznie niekoniecznie, bo caly czas plakalam z byle czego, zloscilam sie i bylam jedza dla meza.Teraz jest cudownie i niech tak zostanie do konca:)!!!
Pozdrawiam!!!Obrazek

: 21 mar 2007, 13:56
autor: wisienka24
Teraz jest najfajniejszy okres ciazy. Przynajmniej tak twierdza "doswiadczone" ciezarowki lub eks-ciezarowki. I ja sie chyba zgodze. Brzuszek nie za duzy, ale widoczny, samopoczucie lepsze niz w I trymestrze. Dobrze jest. Moj brzuch ostatnio rosnie strasznie szybko. Troche boli mnie dol i tak w pachwinie, ale polozna powiedziala, ze miesnie mi sie rozluzniaja wiec juz nie panikuje. :)

Kasiu, wpadam co jakis czas na TT, ale wiecej czytam niz pisze. Juz prawie wyszlam na prosta ze wszystkimi sprawami. Teraz codziennie musze byc w szkole na labach bo inaczej mi semestru nie zalicza... Ale jeszcze kilka dni i bedzie po wszystkim, wiec jest oki.
kasia1983, fakt, ze jakos ciezko jest sie skupic. Nie wiem z czego to sie bierze... Ale czasami jest tak, ze musze jeden tekst przeczytac 2 razy bo "wylaczam sie" w trakcie czytania i nie wiem potem o co chodzi... :ico_ciezarowka:

: 21 mar 2007, 16:32
autor: Kasia3
Cześć słonka !!! :ico_ciezarowka:
Ale mamy pierwszy dzień wiosny, aż się chce wyjść szkoda, że jest -1 ale po polódniu ma być 14+ lekka różnica. I zapowiadają na pogodzie ciepło i ciepło rewelka :ico_brawa_01:
Ja pierwszy trymestr myślałam, że nie dam rady, przybrana teściowa śmiała się, że jak tak dalej pójdzie to ja nie będe chciała kolejnego dziecka,to bedzie pierwsze i ostatnie, ale teraz jest super. Nawet w pracy kiedy nie ma mojej menadzerki śmigam i sie rozkoszuje pracą. Ludzie zaczeli widzieć moją ciąże, bo nosze ubranka ciążowe, ale z pod kurtki nic jeszcze nie widać i 2 tygodnie temu babcia poprosiła mnie w autobusie o ustąpienie miejsca i ustąpiłam. Mężunio krzyczał potem na mnie, bo przecież jesteś wciąży, masz prawo do tego siedzenia, ale jak tak dalej pójdzie z moim jedzeniem nie długo będzie widać i to nieźle no i pogoda się zmienia. :ico_brawa_01:

: 21 mar 2007, 19:25
autor: mala-mysz
kurka, tak sie zaczytałam, że przypaliłam pierogi. Ale nic nie szkodzi, jeszcze sa jadalne.
Ja się czułam całkiem dobrze do niedzieli. Teraz mam chyba jakies zawirowanie, bo znów mam rano mdłości i jakaś taka jestem, jakbym młotkiem dostała. Zwalam to na pogodę i przymusowe lenistwo.
Mi też spod kurtki jeszcze brzuszka nie widać, ale ostatnio, jak byłam na poczcie, to poprostu rozpięłam kurtke i nie stałam w kolejce :-)
Dziś nawet nie było tak nudno. Sebek zrobił sobie wolne, pojeździliśmy po mieście w poszukiwaniu lampek do łazienki. Szczecin to straszna dziura - dwa sklepy ta krzyż, w jednym dwa rodzaje, które nam sie podobały, ale po jednej sztuce, a my potrzebujemy 4. W drugim panienka zabiła nas krzycząc 300-400 zł za lampkę :ico_szoking: (ktos chyba oszlał). W końcu przyjechalismy do domu i kupiłam przez allegro i okazało się, że sprzedająca jest ze Szczecina, więc jutro pojadę i sobie odbiorę.

: 21 mar 2007, 19:52
autor: Kasia3
Super mała myszko. To ty chociasz bedzisz miała ładn łazienkę, mój mąż zamiast naprawiać to woli się przeprowadzać. :ico_puknij: