Strona 16 z 333

: 26 mar 2009, 00:15
autor: betka
matikasia, tak sie wydaje ze do urodzin jeszcze kupa czasu... a tu nim sie obejrze i trzeba bedzie tort zamawiac :ico_brawa_01:

ale wam troszke zazdroszcze :ico_ciezarowka:

wy wszystkie macie juz dzieciaczki?? :-) czyli to nie wasze pirwzse doswiadczenia ciazowe i mamusiowe... wiec bede tu zagladac i sie pytac o cos jak czegos nie bede wiedziec :-)

: 26 mar 2009, 08:55
autor: siunia
Witam
u mnie laptop poszedl do naprawy i kozystam z meza

ogolenie wszystko ok
wczoraj z siostra 60 paczkow zrobilysmy :ico_puknij:

jesli chodzi o imie dla corki to bedzie Mia, ale dla chlopaka juz nie mam zielonego pojecia, z ledwoscia dla tych swoich 2 wymyslilam Milan i Nathan, wiec jak sie trzeci chlopak mi urodzi to bedzie problem , w sumie troche myslalam o imieniu Sander ale jeszcze zobaczymy
wy wszystkie macie juz dzieciaczki?? czyli to nie wasze pirwzse doswiadczenia ciazowe i mamusiowe... wiec bede tu zagladac i sie pytac o cos jak czegos nie bede wiedziec
a chyba prawie wszystkie z nas maja juz malenstwa , no ja mam 2 chlopakow Milana prawie 3 lata i Nathana prawie 10 miesiecy
wiec troche doswiadczenia chyba jest :ico_oczko: :ico_oczko:

Milego dnia

: 26 mar 2009, 11:13
autor: matikasia
Fajnie Milan i Nathan, ale u nas w Polsce Natan tez chyba jest. To bardzo ładne imiona. My dla chłopaka mamy Kacper, Filip, Oliwier, Alan, Eryk, a dla dziewczynki Milena, Marina, Oliwia, Amelia, Paulina, Julia. Ogólnie będzie problem:)

Ja się dziś niezbyt czuję. Głowa mnie boli od wczoraj. Kawy pić nie wolno, tabletki brać nie wolno:) masakra:) Mati ciągnie do zabawy, a zaraz muszę iść na 3 lekcje. Mam nadzieję, że dzieci będą dziś łaskawe;)

: 26 mar 2009, 11:28
autor: siunia
Fajnie Milan i Nathan, ale u nas w Polsce Natan tez chyba jest. To bardzo ładne imiona
dziekuje , jest jest w polsce i Natan i Milan tez jest :-)
My dla chłopaka mamy Kacper, Filip, Oliwier, Alan, Eryk, a dla dziewczynki Milena, Marina, Oliwia, Amelia, Paulina, Julia. Ogólnie będzie problem:)
hihi no to na prawde nawybieraliscie imion :-)

matikasia, a czemu nie mozesz kawy pic gin zabronil cos nie tak z cisnieniem??
I tabletek tez nie mozesz?? Bo w ciazy przeciez paracetamol mozna

: 26 mar 2009, 14:12
autor: kilolek
matikasia weź sobie apap on jest najsłabszy z paracetamoli.

siunia a ty zkąd jesteś? bo ja tu niezbyt uświadomiona jestem
Mati ciągnie do zabawy, a zaraz muszę iść na 3 lekcje. Mam nadzieję, że dzieci będą dziś łaskawe;)
. moje dzisiaj pół dnia malowały a ja myślałam, że zwiędnę. Strasznie mi się spać chcialo a jak sie zajęli to nie miałam co robić

: 26 mar 2009, 14:18
autor: PaulinaS
tabletki brać nie wolno
Kawkę z tego co słyszałam to można ale taką słabiutką, można tez apap brać na ból głowy :-) mi paracetamol nie pomoże :ico_noniewiem:

: 26 mar 2009, 14:37
autor: kilolek
ja w poprzedniej ciąży miała straszne migreny i robiłam sobie inhalacje z olejku lawendy ale ostatnio słyszałam, że aromatoterapia nie jest wskazana w ciązy, nie wiem dlaczego

: 26 mar 2009, 15:38
autor: siunia
kilolek, obecnie mieszkam w Noregii, na stale to juz ponad 3 lata, a pochodze z mazur

Ja to zazwyczaj w ciagu dnia nie posiedze na kompie, bo dzieci mi tu go demoluja, a zwlasza najmlodszy :ico_olaboga:
Obiad przydalo by sie zrobic a tak mi sie nie chce

: 26 mar 2009, 16:06
autor: matikasia
Ja już wrociłam ze szkoły. Jakoś przeżyłam, ale 6 klasa łaskawa nie była. Zresztą żadna nowość. Głowa nadal strasznie boli. Obiadek przygotowałam. Dziś sobie zjem gotowaną pierś z kurczaczka i gotowane na parze brokuły. Potem może się położę.

Co do kawy to tak ogólnie napisałam że nie powinno się pić w ciąży. Zrobiłam sobie wczoraj taką pół na pół z mlekiem rozpuszczalną, ale nic nie dało. I tak się męczę już dobę. Co do tabletek to o apapie nic nie wiedziałam, ale wątpie by mi pomógł skoro to migrena. A mam w domu ibuprom lub codipar i tam pisze, że tego nie wolno:(

: 26 mar 2009, 16:11
autor: kilolek
u mnie tak samo z tym kompem. Właśnie mały się budzi więc koniec siedzenia.
A obiady u mnie ostatnio ekspresowo, z mrozonki, bo nie mogę nawet patrzec na jedzenie i ograniczam się do wymacania czegoś na oślep w zamrażarce (byle nie patrzeć i nie wąchać) i wrzucenia na wrzątek :ico_olaboga: mógłby mi kktoś ugotować coś dobrego :ico_noniewiem: a przede wszystkim zdrowego... no ale ja i takk praktycznie nie jem. Grunt, że mąż nie protestuje